Piotr Kościelny w nowym thrillerze wrocławskim Nagonka
Agencja Face It
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
m.polawska|agencjafaceit.pl| |m.polawska|agencjafaceit.pl
+22 241 12 36
https://agencjafaceit.pl/
Znany czytelnikom z książek Łowca, Sidła i Pokot duet śledczy Bieleckiego i Sikory powraca w nowym thrillerze Piotra Kościelnego. Na Wrocław znowu pada blady strach, a cała sprawa przeradza się z zawodowej w prywatną – ginie bowiem bliska Bieleckiemu osoba… Czy śledczym uda się odłożyć na bok kwestie prywatne i poprowadzić sprawę bez niepotrzebnych emocji? Wydawnictwo Skarpa Warszawska przekazuje czytelnikom thriller, który na długo zostawi ich w rozdygotaniu…
Popularna seria Piotra Kościelnego doczekała się właśnie czwartej i zamykającej historię ostatniej części. Ale czyżby? Czy to już ostatnia odsłona śledztw, w które uwikłani są inspektorzy Bielecki i Sikora? Nagonka zastaje ich w trudnej sytuacji. Sikora traci ukochaną, a jego nowonarodzony syn walczy o życie. Czy inspektor będzie umiał odłożyć na bok sprawy prywatne i pozbiera się po stracie? Do Bieleckiego dociera bowiem informacja o śmierci byłego partnera życiowego. Czy popełnione na nim morderstwo ma podłoże homofobiczne? A może orientacja ofiary była nieznaczącym dla mordercy szczegółem?
Zamknięcie tetralogii Piotra Kościelnego
Po otrzymaniu informacji o zabójstwie byłego partnera życiowego Bieleckiego, duet śledczych rozpoczyna poszukiwania zabójcy. Dokonują zatrzymania „Robsona”, z którym kiedyś związany był Jakub. W mieście dochodzi do kolejnego mordu. Tym razem ginie osoba narodowości romskiej. Sikora jest przekonany, że za tą zbrodnią również stoi zabójca Kuby. Morderca umieszcza na murze cmentarza żydowskiego antysemickie napisy. W mieście wybuchają zamieszki wywołane fałszywą informacją, że za zabójstwami dzieci, które miały miejsce w ostatnim czasie, stoją przedstawiciele mniejszości żydowskiej. Wrocław kolejny raz mierzy się z seryjnym zabójcą… Śledczy muszą się spieszyć, zanim psychopata znów wyruszy na łowy…
Jedynym sposobem na zreformowanie ludzi jest ich zabicie…
[…] czytał artykuły o muzułmanach dokonujących aktów agresji w miastach zachodniej Europy. Był coraz bardziej wściekły na poprawność polityczną, która trawiła Zachód. Miał szczęście, że urodził się w Polsce i mógł spokojnie chodzić ulicami. Nie było tu zbyt wielu Arabów ani Żydów. Nie widywał na każdym kroku czarnych. Nienawidził odmienności. Miał swoją prywatną klasyfikację. Najbardziej nie lubił gejów, kolejne miejsca zajmowali odpowiednio Żydzi, czarni i muzułmanie […] Policjant to był dla niego podczłowiek. Traktował ich na równi z gejami – dla niego pedał i pies to z jednej parafii. […] przełączył kanał na wiadomości lokalne. Dziennikarka mówiła właśnie o zabójstwie mężczyzny. Rozpoznał to miejsce. To tam wczoraj zaatakował tego pedała. Facet nie przeżył. […] uśmiechnął się na wspomnienie miny frajera, gdy ten dostał kosę w bebechy. Gdyby nie przypadkowy przechodzień, poznęcałby się trochę nad gościem. Pokazałby mu, kto tu rządzi. Nie będzie mu żaden homoś łaził po ulicy […]
Profilerzy policyjni zawsze starają się znaleźć jeden wspólny motyw, dla którego seryjny zabójca popełnia swoje zbrodnie. Tworzą profil poszukiwanego przestępcy, aby pomóc policji w jego ujęciu. Ale jak powstrzymać szaleńca i psychopatę, dla którego katalizatorem zbrodni jest nienawiść dla inności i który nie cofnie się przed niczym w procesie „naprawiania świata”?...
Piotr Kościelny nie zwalnia tempa, dając swoim czytelnikom to na co zawsze czekają: krwawe zbrodnie, nagłe zwroty akcji i bohaterów, których w prawdziwym życiu nie chcieliby spotkać w ciemnej alejce z daleka od domu…
Nagonkę oraz pozostałe części tetralogii znajdziecie tutaj -> https://inbook.pl/nagonka,id259590.html
Piotr Kościelny - Prywatny detektyw, specjalista ds. bezpieczeństwa, specjalista ds. windykacji terenowej. Prowadzi własne biuro detektywistyczne na terenie Wrocławia i Głogowa. Instruktor samoobrony, rekreacji oraz sportu. W latach 2006-2015 przeprowadził kilkadziesiąt szkoleń w zakresie poprawy bezpieczeństwa kobiet, zarówno w szkołach, jak i prywatnych firmach. W latach 2000-2015 członek Polskiego Towarzystwa Licencjonowanych Detektywów, w którym w latach 2012-2015 pełnił funkcję członka Sądu Dyscyplinarnego. Miłośnik zwierząt, ma trzy koty i psa rasy bokser. Czas wolny spędza na pisaniu i spacerach z psem. Za powieść Łowca został uhonorowany Nagrodą Złoty Kościej 2021.

„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty

O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?

Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.