Komunikaty PR

Rok Lema – wynalazki, które przewidział genialny wizjoner

2021-09-24  |  11:10
Biuro prasowe
Kontakt
Arkadiusz Cegiełka
Good One PR

Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
arkadiusz.cegielka|goodonepr.pl| |arkadiusz.cegielka|goodonepr.pl
504 354 106
https://www.goodonepr.pl/

12 września br. to okrągła, setna rocznica urodzin Stanisława Lema, jednego z najwybitniejszych pisarzy i wizjonerów XX wieku. Z tego powodu Sejm RP ustanowił 2021 Rokiem Lema, a w kraju odbywają się liczne wydarzenia kulturalne, jak: LEMiada 2021 we Wrocławiu, Bomba Megabitowa w Krakowie czy Odyseja Lemowska w Gdyni nawiązujące do tegorocznego jubileuszu. Czytając dziś dzieła, których powstanie przypada na lata 50. – 80. XX wieku, wielu znawców twórczości pisarza dostrzega przepowiednie dla współczesnej technologii. Uważa, że to Lem był twórcą koncepcji Internetu, czy czytników e-booków. Zastanówmy się zatem nad tą kwestią, analizując fragmenty najwybitniejszych opowiadań.

 

Debiut książkowy Stanisława Lema przypadł na rok 1951 tytułem „Astronauci”, który okazał się bestsellerem, co pozwoliło autorowi dołączyć do grona Związku Literatów Polskich. Do grona najwybitniejszych dzieł literaturoznawcy jednym tchem zaliczają „Obłok Magellana”, „Solaris”, „Wizję lokalną” oraz „Bajki robotów”. Niezwykle tajemniczy, a jednocześnie mocno wciągający świat powieści futurystycznych sprawił, że Lem stał się najczęściej tłumaczonym polskim pisarzem. Jego prace doczekały się przełożeń na 52 języki, przekraczając nakład 41 milionów egzemplarzy.

 

Internet z lat 50. i polskie Google

Ogólnoświatowy system połączeń między komputerami, określany jako sieć, to encyklopedyczna definicja słowa „Internet”, ale też… motyw powieści „Astronauci” oraz „Dialogi”. Już na początku lat 50. XX wieku Lem rozważał możliwość łączenia komputerów o dużej mocy w celu zwiększenia ich możliwości przetwarzania danych. W drugiej z powyższych pozycji książkowych przedstawiał to jako najbardziej prawdopodobny kierunek rozwoju technologicznego ludzkości: „wskutek stopniowego zrastania się wszystkich informatycznych maszyn i banków pamięci powstaną kontynentalne, a potem nawet planetarne sieci komputerowe". Z kolei, w powieści „Obłok Magellana”, świat ludzi opisywał jako miejsce, gdzie każdy ma dostęp do bazy danych, z której czerpał informacje za pomocą odbiorników – można by rzec dzisiejszych komputerów. Powyższe dzieła datowane są na lata 50. XX wieku, a zatem zaskakującym jest fakt, że o początkach Internetu, pierwotnie przeznaczonego do celów wojskowych, możemy mówić dopiero pod koniec lat 60. Pełna dostępność sieci to natomiast lata 90. XX wieku.

Idąc dalej tym tropem, można się zastanawiać, czy urodzeni w 1973 roku Larry Page i Siergiej Brin – twórcy wyszukiwarki Google – czytali Stanisława Lema? Nie mamy na to wiarygodnych źródeł, aczkolwiek nie można tego wykluczyć, gdy wczytamy się we wspomniany wcześniej „Obłok Magellana”. Autor zobrazował w niej „Bibliotekę Trionów” jako ogromną, całkowicie wirtualną bazę danych, do której ludzie mieli powszechny dostęp. Triony to, zdaniem autora, kryształki kwarcu do przechowywania informacji – dzisiejsze dyski twarde lub pendrive’y. Dostęp do nich uzyskiwało się poprzez połączenie falami radiowymi.

„Trion może magazynować nie tylko obrazy świetlne, sprowadzone do zmian jego struktury krystalicznej, a więc podobizny stronic książkowych, nie tylko wszelkiego rodzaju fotografie, mapy, obrazy, wykresy czy tablice, jednym słowem wszystko, co można przedstawić w sposób dostępny odczytaniu wzrokiem. Trion może magazynować równie łatwo dźwięki, a więc głos ludzki, jak i muzykę…”

 

Tablety, e-booki i audiobooki

Całe popołudnie spędziłem w księgarni. Nie było w niej książek. Nie drukowano ich już od pół wieku bez mała. [...] Księgarnia przypominała raczej elektronowe laboratorium. Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu.

Powyższy fragment powieści „Powrót z gwiazd” to, jak uważa wielu fanów pisarza, prawdopodobnie pierwszy w świecie opis dzisiejszego, jakże popularnego czytnika Kindle, a nawet tabletu. Powstał około 40 lat przed pierwszymi prototypami e-booków. Równocześnie w momencie, gdy odradzający się po wojnie przemysł nawet nie mógł przypuszczać, iż zmierzch książek papierowych to kwestia kilku dekad. Ale to nie koniec niespodzianek. Czytając dalej powieść natrafimy na lektony, które pod postacią audiobooków prawdziwą popularność uzyskały wraz z rozwojem wielofunkcyjnych smartfonów zastępujących tradycyjne telefony komórkowe.

„Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot sprzedawca. Publiczność wolała lektony – czytały głośno, można je było nastawiać na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację.”

Wszystko wskazuje więc na to, iż w tylko jednej powieści Stanisław Lem przewidział nastanie ery tabletów kosztem papieru, by za chwilę wskazać, iż ludzkość porzuci czytanie na rzecz audiobooków.

 

Tłumaczka z Encji, czyli translator mowy z Polski

Urządzenie tłumaczące różne języki świata, jak również mowę istot pozaziemskich? Wyobraźnia Stanisława Lema także w tej kwestii nie miała ograniczeń. W powieści sci-fi „Wizja lokalna” z 1982 roku główny bohater Ijon Tichy wyrusza na odległą planetę Encję w celu zbadania tamtejszych cywilizacji Kurdlandii i Luzanii. W momencie spotkania z tubylcem z Kurdlandii natrafiamy na fragment z urządzeniem będącym na wyposażeniu podróżnika, które do złudzenia przypomina tłumacz elektroniczny polskiej firmy Vasco Electronics. „Chcąc go uspokoić, spytałem o obławę. Znów mówił równym, nieco smętnym głosem, a tłumaczka pospiesznie skrzeczała mi jego słowa do ucha.” Kontaktując się Kurdlandczykami bohater powieści użalał się, że co prawda tłumaczka jest niewielka, to waga dochodząca do 8 kg rzutuje na jej praktyczność. "Był to jednak model <pierwszego kontaktu>, zawierający program coś osiemnastu dialektów górno- i dolnokurdlandzkich".

Zapewne to przypadek, ale tłumacz elektroniczny Vasco Translator M3 nie waży 8 kg, a 88 g, a tłumaczy nie 18 dialektów, lecz ponad 70 języków. W dodatku, sprzęt jawił się jako wysoko zaawansowane urządzenie, jednak niezarezerwowane wyłącznie dla świata Ijona. Druga cywilizacja – Luzania, będąca na wyższym stadium rozwoju cywilizacyjnego niż Kurdlandia, także dysponowała podręcznymi tłumaczami mowy. To pokazuje powszechność urządzenia, jaka się miała dokonać w najbliższej przyszłości autora.

Nie wiem, dokąd mnie zawieźli, był tam park, podjazd, który okazał się windą, nasz wehikuł otworzył się jak rozkrojona pomarańcza, wysiedliśmy, uszy miałem zapchane, gruby Luzanin z całkiem ludzką twarzą wetknął mi do butonierki orchideę, która przemówiła, była bowiem mikrotłumaczką [...]

 

„Recepta produkcyjna” zwiastunem druku 3D?

Wytwarzanie przedmiotów na zamówienie dzięki wprowadzeniu do komputera „recepty produkcyjnej” – a współcześnie, pliku z instrukcją budowy. Fragment „Obłoku Magellana” wskazuje, iż w głowie Lema powstało przeświadczenie o materializacji przedmiotów, które dziś przypomina druk 3D. „Wreszcie trion może zawierać zapis "recepty produkcyjnej". Połączony z nim drogą radiową automat wykonuje potrzebny odbiorcy przedmiot i w taki sposób mogą zostać zaspokojone nawet najwymyślniejsze zachcianki fantastów pragnących mieć meble w stylu starożytnym czy najniezwyklejsze odzienie, trudno bowiem rozsyłać we wszystkie części Ziemi niewyobrażalną różnorodność dóbr, jakich może ktoś z rzadka zapragnąć.”

Łatwo sobie wyobrazić, iż rolę „recepty produkcyjnej” stanowi dziś plik AMF opisujący obiekt z przeznaczeniem do druku 3D.

 

Fantomatyka VR

W książce „Summa technologiae” z 1964 r. Lem opisuje fantomaton — maszynę, która tworzy wokół człowieka alternatywną rzeczywistość. Samo zjawisko nazwał fantomatyką, które rozumiał jako technikę wytwarzania w umyśle ludzkim iluzji istnienia sztucznej rzeczywistości. Wprawdzie zauważa, że choć może być to rewelacyjna rozrywka, to niewłaściwie użyta niesie za sobą ogromne ryzyko kompletnego zatarcia się granicy między tym, co prawdziwe, a fikcyjne. Zupełnie jak dzisiejsze okulary VR.

 

W 1980 roku Stanisław Lem został nominowany do nagrody Nobla, którą ostatecznie otrzymał wówczas Czesław Miłosz. Zmarł w 2006 roku w wieku 85 lat. Do dziś, spora grupa jego fanów uważa, że był prawdziwym jasnowidzem, który wyprzedził swoją epokę. Wśród młodzieży mniej znany, wśród starszych ceniony na równi z polskimi naukowcami XX wieku. W uznaniu za zasługi na polu literatury sci-fi oraz popularyzacji tematyki kosmosu jego nazwiskiem została nazwana planetoida 3836 Lem, a także pierwszy polski satelita naukowy.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Good One PR
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Książka Jak groźny prokurator został twórcą kryminałów? Biuro prasowe
2024-07-24 | 01:00

Jak groźny prokurator został twórcą kryminałów?

Cyryl i Sylwia Sone to wyjątkowa para, nietypowy duet. On – autor bestsellerowych kryminałów  i prokurator. Ona – influencerka, stylistka oraz popularna
Książka Złap lekturę na urlop, czyli Wielki Antykwariat po raz kolejny w Blue City
2024-06-21 | 11:21

Złap lekturę na urlop, czyli Wielki Antykwariat po raz kolejny w Blue City

Choć wydawać by się mogło, że sztuka czytania, wciąż znajdą się tacy, którzy cenią wieczór czy urlop z książką. Jednak oprócz miłośników nowości i
Książka Odkryj praktyczną moc feng shui – poradnik, jakiego jeszcze nie było
2024-06-10 | 01:00

Odkryj praktyczną moc feng shui – poradnik, jakiego jeszcze nie było

„Praktyczne wskazówki feng shui” to kompleksowy przewodnik, w którym światowej sławy ekspert feng shui Jin Peh wyjaśnia zasady stosowania tych praktyk w życiu

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.