Vincent V. Severski oraz Filip Zawada gośćmi spotkań z cyklu #premieraonline
Miłośników kryminałów zainteresuje spotkanie z Vincentem V. Severskim wokół najnowszej książki „Nabór” – ostatniej części poczytnej trylogii autora. W wirtualnym studiu Empiku pojawi się także Filip Zawada, finalista Nagrody Literackiej Nike 2020, który opowie o swoim najnowszym dziele „Zbyt wiele zim minęło, aby była wiosna”.
Interaktywne transmisje odbywają się na stronie Facebook.com/empikcom. W trakcie wydarzeń możliwe jest zadawanie pytań w komentarzach pod streamingiem. Wszystkie spotkania tłumaczone są na język migowy.
Spotkanie autorskie online z Vincentem V. Severskim – 24 marca, godz. 18:00
Po dwóch latach Vincent V. Severski wraca z ostatnią już częścią trylogii zapoczątkowanej tytułami „Zamęt” i „Odwet”. Nowa część serii – „Nabór” (Wydawnictwo Czarna Owca) – ukaże się premierowo 24 marca. Tego samego dnia Vincent V. Severski pojawi się na wirtualnym spotkaniu z czytelnikami, aby opowiedzieć o pracy nad książką. Rozmowę poprowadzi Katarzyna Borowiecka.
„Nabór” to zakończenie trylogii, w której powracają bohaterowie tetralogii „Nielegalni”. Rośnie napięcie między Iranem i USA, a świat stoi na progu wielkiej wojny. W Polsce do władzy wraca autorytarny premier Bolecki, Sekcja zostaje rozwiązana, a prokuratura szuka haków na Romana Leskiego. Tymczasem Dima uzyskuje z Rosji informację, która elektryzuje Konrada Wolskiego i Sarę Korską. Dawny Wydział Q i rozwiązana Sekcja łączą siły, by rozwiązać problem. Vincet V. Severski także tym razem nie zwalnia tempa i gwarantuje czytelnikom wciągającą przygodę literacką.
Spotkanie autorskie online z Filipem Zawadą – 25 marca, godz. 18:00
„Zbyt wiele zim minęło, żeby była wiosna” (Wydawnictwo Znak) to nowa powieść finalisty Nagrody Literackiej Nike 2020 Filipa Zawady – pisarza, który przejmująco dosadnie i szczerze pokazuje, jak niebezpiecznie jest zgrywać bohatera, w szczególności przed samym sobą. Opowiadając o miłości i przemocy, mistrzowsko balansuje na granicy tragedii i komedii. O absolutnie niepodrabialny i wyjątkowy w polskiej literaturze głos Zawadę zapyta Katarzyna Borowiecka podczas spotkania online.
Dziadek Szczepan. Samolubny i zgryźliwy, szowinista starej daty i samozwańczy mentor. Dnie spędza na starej kanapie z ukraińskiego burdelu, a nocami terroryzuje sąsiadów rykiem saksofonu. Tymczasem jego wnuk, bohater tej historii, dopiero wchodzi w świat dorosłych ludzi. Wkrótce przekona się, że spadki mogą być niezwykle kosztowne dla spadkobierców.

„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty

O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?

Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.