Wspólnie z Arkadami Wrocławskimi stwórz Zaczytaną Bibliotekę!
Arkady Wrocławskie dołączają do ogólnopolskiej akcji Zaczytane Biblioteki, dzięki której około dwóch tysięcy książek trafi do Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci. Każdy może pomóc – wystarczy tylko przynieść nowe lub używane egzemplarze do centrum handlowego od 27 stycznia do 10 lutego.
Pomysłodawcą akcji jest Fundacja Zaczytani.org, która od 2012 zajmuje się popularyzowaniem czytelnictwa wśród dzieci, młodzieży i dorosłych, zwiększaniem dostępu do literatury oraz edukacją społeczną. Dzięki inicjatywie „Zaczytane Biblioteki” podopieczni szpitali oraz placówek opiekuńczych i pomocowych mogą cieszyć się z lektury nowych tytułów.
Tym razem punkt zbiórki stanie w Arkadach Wrocławskich. Książki będzie można przynosić w dniach 27 stycznia – 10 lutego i umieszczać je na oznaczonym regale w łezce eventowej na poziomie 0. Zebrane tytuły trafią do Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci. Centrum handlowe zamierza przekazać na rzecz Fundacji ok. 2 tysięcy egzemplarzy.
- Czytanie niesie za sobą wiele cennych wartości. Książki poszerzają wiedzę, rozwijają funkcje pamięciowe, umiejętność koncentracji i wyobraźnię, poprawiają naszą empatię, wzbogacają słownictwo czy po prostu relaksują. Zapaleni czytelnicy osiągają lepsze wyniki w szkole i w pracy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jest wśród nas wiele osób, które ze względu na swoją sytuację życiową mają ograniczony dostęp do literatury. Dlatego zdecydowaliśmy się zostać Mecenasem Zaczytanych Bibliotek. W ramach dwutygodniowej kampanii społecznej planujemy zebrać około dwóch tysięcy pozycji książkowych. Zachęcamy wszystkich odwiedzających nasze centrum handlowe do włączenia się w tę szlachetną akcję – komentuje Jagoda Najwer, Specjalista ds. marketingu Develia S.A.
Zbierane będą książki zarówno nowe, jak i używane. Istotne jest, aby były napisane w języku polskim oraz wydane po 2000 roku. Po zakończeniu akcji, tytuły będą segregowane i porządkowane w księgozbiory, zanim trafią do placówki przejdą kwarantannę.

„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty

O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?

Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.