Tomasz Gorazdowski i Juliusz Szalek wystartowali z Wrzućnaluz
Tomasz Gorazdowski i Juliusz Szalek wystartowali z nowym projektem motoryzacyjnym „Wrzuć na luz”.
Znani dziennikarze Tomasz Gorazdowski oraz Juliusz Szalek za namową słuchaczy postanowili wystartować z nowym projektem - podcastem „Wrzuć na luz”, w którym wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawiają o motoryzacji.
„To niekoniecznie śmiertelnie poważnie, ale zawsze fachowo i profesjonalnie. W podcaście „Wrzuć na luz opowiadamy nie tylko o samochodach, ale o całej motoryzacji, zachodzących w niej zmianach, bezpieczeństwie, dwóch kółkach no i technologii. Będziemy informować, pytać, dociekać, czasami się dziwić a także komentować, ale przede wszystkim mówić co się nam podoba, a co nie” - zapowiadają autorzy.
Prowadzący podejmują rożne tematy związany z motoryzacją w sposób nieszablonowy. W każdym odcinku, możemy liczyć na sporą dawkę informacji ze świata motoryzacji, jak również bardzo ciekawych gości. Stałe felietony we „Wrzuć na Luz” mają również: rajdowy mistrz Polski Tomasz Czopik, znany dziennikarz, który oddał serce motocyklom Piotr „Barry” Baryła, niekwestionowany autorytet i „technologiczny „freak” z „Auto Świata” Tomasz Okurowski czy Jarosław Kazberuk, 9-cio krotny uczestnik Dakaru, który będzie się dzielił swoją ogromną wiedzą na temat off-roadu W każdym odcinku do rozmowy są zapraszani liczni goście, którzy podejmują bardzo szerokie spektrum tematów.
Tomasz Gorazdowski Przez 25 lat pracował w Trójce zajmując się sportem, motoryzacją i podróżami. Był na 7 Igrzyskach Olimpijskich. Ma za sobą kilka mniej czy bardziej wymagających wyjazdów jak np. motocyklem dookoła świata. Miłośnik samochodów, autor programu Na Trzecim Biegu.
Juliusz Szałek „Motoryzacja? To nie tylko praca ale i praktyka. W garażu powoli zaczyna brakować miejsc na kolejne skarby, a w weekendy czasu, by nimi jeździć. W swojej pracy zawodowej miałem przyjemność prowadzić największe serwisy motoryzacyjnych w Polsce. Pisałem felietony, prowadziłem audycje radiowe, współtworzyłem scenariusze telewizyjne a ostatnio nagrywam materiały wideo. Teraz przyszedł czas, by trochę pogadać. Nie tylko o motoryzacji. Za dudniący głos z góry przepraszam”- sumuje dziennikarz.
Wrzuć na luz dostępne na stronie wrzucnaluz.net oraz Spotify (https://open.spotify.com/show/1xOKWh4tp9YgKLhH3XKmLu)
BĄDŹ CZĘŚCIĄ HISTORII PEPSI. OTWARTE WYDARZENIE NA 49. PIĘTRZE WIEŻOWCA VARSO
Wiktoria Kinik rzeczniczką prasową Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę
Czy Walentynki to obecnie najbardziej stresujący dzień w roku?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.