Komunikaty PR

Fakty, nie mity! Zakup elektryka to naprawdę dobra inwestycja

2020-10-14  |  16:00

Elektryki nie są bardziej przyjazne środowisku niż samochody spalinowe. Ich użytkowanie jest drogie. Dodatkowo silniki elektryczne nie wydają specyficznego dźwięku i nie dorównują tym spalinowym. – To tylko niektóre z wielu mitów, jakie narosły wokół aut elektrycznych – ocenia Michał Baranowski, ekspert ds. elektromobilności. – Dlatego warto je rozwiać.

Elektromobilność nie jest tylko chwilowym trendem. Doskonale zdają sobie z tego sprawę największe koncerny motoryzacyjne. Mogą się one pochwalić coraz szerszą gamą modeli aut elektrycznych. Do wyścigu włączyła się także spółka ElectroMobility Poland, która zamierza produkować e-auta pod marką Izera.

– Jednocześnie wokół elektromobilności i aut elektrycznych narosło wiele mitów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – ocenia Michał Baranowski, ekspert ds. elektromobilności, który sam jeździ e-samochodem. – Użytkowanie takich pojazdów po prostu się opłaca, dodatkowo zmniejszamy dzięki temu swój negatywny wpływ na środowisko naturalne.

„Pojazdy elektryczne i ekologia? W Polsce to nie idzie w parze”

Czy rzeczywiście korzystanie z samochodów elektrycznych jest działaniem proekologicznym? Przecież w Polsce prąd powstaje w głównej mierze ze spalania węgla – argumentują elektromobilni sceptycy. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że udział energii pochodzącej z OZE sukcesywnie rośnie w strukturze wytwarzania każdej z polskich spółek energetycznych. Przykład? W przypadku Energi w pierwszym kwartale 2020 r. udział odnawialnych źródeł energii w produkcji brutto energii elektrycznej wyniósł aż 56,8 proc. To aż o 13 punktów procentowych więcej niż w ubiegłym roku oraz o 16,2 punktów procentowych więcej niż wyniosła produkcja brutto energii z węgla.

–  E-auta można ładować w nocy, kiedy zapotrzebowanie na prąd jest niewielkie. Wtedy jego produkcja się nie marnuje, sieć jest wykorzystywana efektywnie – zauważa Michał Baranowski – Trzeba także odnotować, że sprawność silnika elektrycznego (wynosi 90 proc.) bardzo mocni różni się od benzynowego (30 proc.) i diesla (40 proc). Ponadto samochody elektryczne są skonstruowane dużo prościej od spalinowych: nie mają skrzyni biegów, sprzęgła, turbiny, rozrządu układu wydechowego oraz oleju silnikowego.

W przypadku samochodów spalinowych wszystkie te elementy trzeba wyprodukować, konfekcjonować, przewieźć do punktów sprzedaży, potem wywieźć do miejsca utylizacji. Nie mówiąc już o wydobyciu potrzebnych do ich wytworzenia surowców, przetransportowaniu na miejsce produkcji. Wiąże się to oczywiście z emisją zanieczyszczeń, w tym CO2. Tymczasem baterię używaną w pojeździe elektrycznym można np. zamienić w domowy bank energii, a tym samym nadać jej ponowne życie. Z pożytkiem dla środowiska naturalnego

„Jeżdżenie elektrykiem jest za drogie”

Samochody elektryczne, co podkreślają elektromobilni sceptycy, rzeczywiście są droższe o 30-40 proc. od tych spalinowych.

Ale za to znacznie tańsze w eksploatacji – mówi Michał Baranowski. – Można to wszystko precyzyjnie przeliczyć i posłużyć się przykładem człowieka, który przesiadł się z dużego auta z silnikiem spalinowym do małego miejskiego samochodu elektrycznego.

Średnio przejeżdża on po dużym mieście 400-500 km tygodniowo. W przypadku samochodu spalinowego, benzyna kosztuje go 400-500 zł, elektrycznego – 10 zł – w momencie, gdy źródłem prądu jest zainstalowana na dachu jego domu instalacja fotowoltaiczna. Gdyby auto elektryczne ładował w domu, w II taryfie, koszt przejechania 100 km wyniósłby 3,5-5 zł. A co jeśli musiałby korzystać z ogólnodostępnych ładowarek? Tygodniowo zapłaciłby za prąd mniej niż 100 zł.

Dużo taniej kosztują także przeglądy samochodów elektrycznych – dodaje Baranowski. – Powód jest prosty. Wolniej zużywają się choćby tarcze i klocki hamulcowe. Nie wymieniamy oleju, rozrządu. Dodatkowo poruszanie się po mieście samochodem elektrycznym daje ważny i praktyczny przywilej. Nie płacimy za miejskie strefy płatnego parkowania. Jeśli musielibyśmy zostawić tam nasz samochód spalinowy na osiem godzin, dzienny koszt wyniesie ok. 25 zł, miesięczny – ok. 500 zł.

„Samochody elektryczne nie dorównują spalinowym”

Fani motoryzacji zarzucają elektrycznym samochodom brak „duszy”, tego, że z silnika nie wydobywają się tak lubiane przez nich i charakterystyczne dźwięki.

Prawda jest jednak taka, że można je usłyszeć tylko w przypadku naprawdę dużych, ośmiocylindrowych silników – ocenia Michał Baranowski. – Trzycylindrowe małe miejskie pojazdy zupełnie „nie śpiewają”, dodatkowo, w porównaniu z elektrykami, wolno przyspieszają. Co ciekawe, spalinowa motoryzacja, o czym nie wszyscy wiedzą, czerpie też z elektromobilności. Bolidy ścigające się w ramach Formuły 1 mają wmontowany napęd elektryczny, który wspiera jednostkę spalinową. Elektromobilność stała się po prostu integralną częścią naszego życia.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja PETRONAS wspiera przyszłych mistrzów motoryzacji – startuje „Wyścig talentów” Biuro prasowe
2024-10-16 | 10:30

PETRONAS wspiera przyszłych mistrzów motoryzacji – startuje „Wyścig talentów”

Program ma na celu nie tylko rozwój młodych talentów w dziedzinie motosportu, ale także podniesienie poziomu edukacji technicznej w Polsce oraz promowanie motoryzacji jako perspektywicznej ścieżki kariery. PETRONAS wspiera młodych ludzi nie od dziś, jednocześnie pomagając branży warsztatowej pozyskiwać wykwalifikowaną kadrę.   „Wyścig talentów” to program, którego celem jest podniesienie poziomu wiedzy technicznej wśród młodzieży, zwrócenie uwagi na motoryzację jako przyszłościowy kierunek edukacyjny oraz ułatwienie firmom branżowym pozyskania wykwalifikowanych kadr. W obliczu niedoboru specjalistów w branży, inicjatywa ta może pomóc w pozyskaniu nowych, ambitnych kadr. Celem programu jest uświadomienie młodym ludziom, że praca w tej motoryzacji nie tylko przynosi korzyści finansowe, ale również jest interesująca, oferując szerokie możliwości rozwoju zawodowego oraz długotrwałą stabilność na rynku pracy.   Program skierowany jest do uczniów z blisko 900 szkół branżowych i technicznych, którzy w trakcie 9-miesięcznego konkursu będą mieli okazję sprawdzić się w serii wyzwań edukacyjnych oraz testów teoretycznych i praktycznych. Uczestnicy będą mieli okazję zdobyć nie tylko teoretyczną wiedzę, ale przede wszystkim kluczowe umiejętności praktyczne, które są wysoko cenione przez pracodawców. Projekt ma szansę zmienić postrzeganie branży motoryzacyjnej i uświadomić jak atrakcyjna jest taka ścieżka kariery, a ponadto otworzyć przed młodymi realne perspektywy zatrudnienia.  „Wsparcie młodych talentów to nie tylko nasza odpowiedzialność, ale i misja. Strategicznie inwestujemy w przyszłość motoryzacji, dbając jednocześnie o rozwój lokalnych warsztatów. To właśnie młodzi ludzie, których mamy szansę wspierać, wkrótce zasilą szeregi firm i serwisów w całym kraju, przynosząc ze sobą świeże spojrzenie, innowacyjne podejście oraz nowoczesną wiedzę techniczną” – mówi Danuta Michałus-Sokołowska, Dyrektor ds. Marketingu na Europę Centralną i Północną w PETRONAS.  Konkurs – rozkład jazdy  "Wyścig talentów” rozpocznie się w październiku 2024 roku i potrwa do czerwca 2025 roku. Składać się będzie z siedmiu etapów eliminacyjnych, przygotowanych przez ponad 80 ekspertów branżowych. Uczestnicy konkursu będą musieli zmierzyć się z ponad 3500 pytaniami dotyczącymi technologii motoryzacyjnych. Łącznie do finału zakwalifikuje się 160 uczniów.   Na zwycięzców i finalistów poszczególnych etapów czekają atrakcyjne nagrody finansowe oraz rzeczowe o wartości do 1000 zł. Finaliści konkursu będą mieli okazję rywalizować o jeszcze bardziej wyjątkowe i prestiżowe trofea, w tym nagrodę główną - 10 000 zł.    Każdy ze 160 finalistów otrzyma także dostęp do specjalistycznych programów szkoleniowych, przygotowanych przez ekspertów technicznych oraz wykładowców z czołowych polskich politechnik i firm, w tym PETRONAS.   Rozwój branży warsztatowej  „Wyścig talentów” to nie tylko szansa dla młodych ludzi, ale także dla firm motoryzacyjnych, warsztatów samochodowych i uczelni, które poprzez udział w projekcie mogą zacieśnić relacje z potencjalnymi pracownikami, czy przyszłymi studentami oraz wspierać rozwój edukacji technicznej w Polsce. Uczestnicy programu to przyszli mechanicy, inżynierowie i specjaliści, którzy dzięki udziałowi w konkursie zdobędą doświadczenie niezbędne do pracy w nowoczesnych warsztatach. Wprowadzenie młodej generacji fachowców, gotowych stawić czoła nowym wyzwaniom, takim jak rosnąca liczba samochodów elektrycznych czy hybrydowych, jest kluczowe dla rozwoju całej branży.   PETRONAS jako kluczowy partner technologiczny, będzie wspierał uczestników konkursu wiedzą ekspercką, m.in. przygotowując materiały konkursowe oraz dzieląc się doświadczeniem.  "PETRONAS od lat angażuje się w różnorodne projekty wspierające edukację techniczną, ponieważ wierzymy, że nowa generacja specjalistów to klucz do rozwoju branży. 'Wyścig talentów' to szansa dla młodych ludzi, aby zdobyć umiejętności i nawiązać nowe relacje" dodaje Danuta Michałus-Sokołowska.  PETRONAS – partner w kształceniu przyszłych ekspertów motoryzacji  Zaangażowanie PETRONAS w program „Wyścig talentów” to kolejny krok w kierunku wspierania młodzieży, rozwoju edukacji technicznej, ale także budowanie relacji pomiędzy potencjalnymi pracownikami a przemysłem motoryzacyjnym. Firma od lat angażuje się w projekty wspierające młode talenty na całym świecie. W ramach wcześniejszych działań, PETRONAS organizował między innymi programy stypendialne dla studentów kierunków technicznych oraz szkolenia praktyczne w swoich centrach technologicznych. Przykładem jest współpraca z politechniką w Turynie oraz projekty takie jak PETRONAS Education Sponsorship Programme (PESP), który zapewnia wsparcie finansowe i edukacyjne dla wyróżniających się studentów.  Więcej na ten temat można przeczytać na stronie: Students & Graduates | PETRONAS Global   
Motoryzacja Jakimi kierowcami są Polacy? Niemal 70% z nich przyznaje sobie najwyższą notę
2024-10-09 | 14:00

Jakimi kierowcami są Polacy? Niemal 70% z nich przyznaje sobie najwyższą notę

Według wyników najnowszej ankiety BlaBlaCar niemal 70% kierowców korzystających z platformy ocenia swoje umiejętności jazdy na 5 w pięciostopniowej skali. Wśród
Motoryzacja Sezonowa Wyprzedaż w Toyota Financial Services
2024-10-09 | 10:00

Sezonowa Wyprzedaż w Toyota Financial Services

Toyota kontynuuje Sezonową Wyprzedaż, która daje klientom możliwość skorzystania z atrakcyjnych rabatów na samochody. Z tej okazji Toyota Financial Services przedłuża

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edukacja

Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet

Luka edukacyjna, czyli gorsze wyniki w testach i mniejsze szanse na wyższą edukację, krótszy czas życia, późniejszy wiek emerytalny, ale przede wszystkim samotność w depresji i większa liczba samobójstw – to problemy współczesnych polskich mężczyzn. W ich naprawie przeszkadza nie tylko brak powszechnej świadomości ich występowania, ale także stereotypy społeczne, które utrudniają mężczyznom zwrócenie się o pomoc, oraz brak systemowych ram udzielania tej pomocy.

Muzyka

Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji

Dziennikarz przygotowuje się do premiery pierwszej autorskiej EP-ki i jak zaznacza, w ten sposób spełnia jedno ze swoich największych marzeń. Bardzo zależy mu więc na tym, by każdy utwór był dopracowany w najmniejszym szczególe i niósł wartościowy przekaz. Pierwszy singiel zatytułowany „A może tak” Krzysztof Skórzyński oficjalnie zaprezentował podczas Top of The Top Sopot Festival.