Komunikaty PR

FLV - koncept Toyoty i Lexusa, którego nie znałeś

2020-07-24  |  13:00
Biuro prasowe

W połowie lat 90. Toyota i Lexus pokazały światu koncepcyjny pojazd FLV. Auto o nieszablonowym nadwoziu pokazywało ciekawe podejście Japończyków do projektowania luksusowych samochodów. Wybraliśmy się w krótką podróż w czasie, by przyjrzeć nietypowemu samochodowi z Japonii, którego w Europie praktycznie nie znamy.

 

Toyota, która była Lexusem

„Luksusowy pojazd nowej generacji, który łączy w sobie luksus, komfort oraz wybitną wielozadaniowość dla osób o aktywnym stylu życia” – tak w informacji prasowej z 18 października 1995 roku Toyota przedstawiała koncepcyjny pojazd FLV, pokazany wtedy po raz pierwszy na Tokyo Motor Show. Trzyliterowa nazwa była skrótem od słów Future Luxury Vehicle i oznaczała luksusowy pojazd przyszłości.

Taki opis mógłby kojarzyć się bardziej z autami bratniego Lexusa. Rzecz w tym, że 25 lat temu marka Lexus – choć rozwijała się prężnie i miała w ofercie już kilka modeli – nie istniała oficjalnie na japońskim rynku. Ten stan nie zmienił się zresztą aż do 2005 roku. Nic więc dziwnego, że w ojczyźnie koncept FLV został zaprezentowany ze znaczkiem Toyoty. Jednak ostatecznie otrzymał logotyp Lexusa, kiedy Japończycy postanowili pokazać samochód w USA na North American International Auto Show 1996.

Nietypowa sylwetka

Amerykańskie wpływy dało się zresztą dostrzec w stylistyce pojazdu. Za opływowy wygląd modelu FLV odpowiadało amerykańskie studio Calty Design Research. Trzeba przyznać, że nadwozie samochodu wyglądało dość nietypowo. Auto miało owalną sylwetkę, przypominało połączenie minivana i sportowego kombi, a w środku oferowało komfort znany z dobrych limuzyn. Toyota i Lexus był wtedy w trakcie dobrej passy w eksperymentowaniu z nowymi typami nadwozia. Wcześniej, bo w 1994 roku na rynku zadebiutowała Toyota RAV4, czyli pierwszy współczesny SUV o konstrukcji samonośnej. A nieco później do salonów trafił Lexus RX, twórca nowego segmentu luksusowych SUV-ów.

Inżynierowie projektujący Lexusa – czy jak kto woli Toyotę – FLV skupili się na ilości przestrzeni we wnętrzu auta i komforcie pasażerów. Siedzenia były tak zaprojektowane, by ci mogli przyjąć naturalną, możliwie najwygodniejszą pozycję. Japończycy zwrócili również wyjątkową uwagę na komfort w czasie wsiadania i wysiadania. Odległość siedziska od podłogi była tak wymierzona, by zajmowanie i opuszczanie miejsca było jednocześnie wygodniejsze niż w niskich sedanach i wyższych SUV-ach. Auto oferowało też dużo miejsca na nogi i nad głowami.

Komfort jazdy dodatkowo podnosiło niezależne zawieszenie wszystkich kół. A całość dopełniał pokaźny bagażnik z dużym otworem załadunku. Tylne siedzenia po złożeniu tworzyły płaską powierzchnię, co dodatkowo zwiększało uniwersalność samochodu zapowiadaną przez jego twórców. Pojemne wnętrze przekładało się na spore wymiary konceptu, którego długość wynosiła prawie 4,8 m. To mniej więcej tyle, ile mierzył wtedy Lexus ES, czyli sedan segmentu E.

Wyposażenie godne limuzyny

Model FLV imponował wyposażeniem. W środku znalazła się rzecz jasna klimatyzacja, a także system multimedialny i nawigacja z funkcją pobierania danych o ruchu drogowym. Mało tego, po skonfigurowaniu telefonu na środkowym ekranie można było nawet odczytywać e-maile! A mowa przecież o samochodzie stworzonym 25 lat temu. Po drugiej stronie grodzi silnika Toyoty/Lexusa LFV znalazła się około 200-konna V-szóstka 3.0 1MZ-FE napędzająca przednie koła. Ta sama, którą Japończycy stosowali w Toyocie Camry czy Lexusach ES i RX.

Model FLV nie doczekał się ostatecznie bezpośredniego następcy w postaci produkcyjnego auta, ale można go uznać za protoplastę modelu Toyota Venza. To rodzinny minivan stworzony z myślą o amerykańskim rynku. Auto jest produkowane od 2008 roku, a w najnowszej odsłonie stało się rasowym SUV-em. Natomiast w ofercie Lexusa rolę przestrzennego i uniwersalnego auta luksusowego przyjął głównie SUV – Lexus RX.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy Biuro prasowe
2024-12-30 | 12:00

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Jazda rowerem w sezonie zimowym stawia przed rowerzystami nie lada wyzwania, zwłaszcza gdy korzystają z jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym. Klasyczne baterie litowo-jonowe w takich
Motoryzacja Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
2024-12-19 | 12:00

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

6,5 tys. historii, 75 dni napływających zgłoszeń, 11 finalistów i 1 zwycięzca, a w zasadzie zwyciężczyni – tak w liczbach prezentuje się finał konkursu Uber Dreams. Podczas
Motoryzacja Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
2024-11-28 | 10:00

Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday

Prido, polski producent wideorejestratorów samochodowych, przygotował ofertę promocyjną z okazji Black Week. Propozycja dotyczy flagowego wideorejestratora firmy – prido i9

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich

Już nie tylko usprawnianie analizy badań obrazowych, ale i na przykład typowanie celów terapeutycznych w chorobach rzadkich to pola, na których w medycynie sprawdza się sztuczna inteligencja. Różne technologie zasilane SI wykorzystuje prawie 80 proc. podmiotów leczniczych, a inwestycja w nie zwraca się średnio w ciągu 14 miesięcy. Wraz z pokoleniową wymianą kadr widać też coraz większe otwieranie się lekarzy na korzystanie z narzędzi sztucznej inteligencji.