Jesienna plucha zbliża się wielkimi krokami. Jak przygotować na to samochód?
Nieubłaganie spadające słupki termometrów zwiastują jedno – jesień rozgościła się już na dobre! Niestety ta pora roku nie wiąże się wyłącznie z pięknymi złotymi liśćmi oraz kasztanami spadającymi z drzew. To także panująca plucha, która może mieć ogromny wpływ na kondycję naszego samochodu. Właśnie wtedy jesteśmy wyjątkowo narażeni nie tylko na zabrudzenia w pojeździe, ale także na największą liczbę zagrożeń za kierownicą, które mogą być wynikiem złych warunków atmosferycznych.
Samochód to twój podstawowy środek transportu? Niezależnie, ile czasu spędzasz za kółkiem, przygotuj swoje auto na jesienną aurę! Poznaj kilka praktycznych rad, które pozwolą Ci zadbać o bezpieczeństwo i czystość twoich czterech kółek!
Pamiętaj o podstawowych kwestiach
Prawdziwą zmorą w czasie jesieni są śliskie i mokre nawierzchnie, po których zmuszeni jesteśmy się poruszać. Tym bardziej w tym okresie, obowiązkiem jest dokładne sprawdzenie podstawowych komponentów auta, które w znacznym stopniu poprawią bezpieczeństwo za kółkiem. – Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na kontrolę stanu hamulców, dokładne sprawdzenie wszystkich świateł oraz oczywiście opon, które należy sezonowo wymieniać. Zimowe powinny być założone w momencie, gdy temperatura powietrza spada do ok. 7-8 stopni Celsjusza. Ten moment zbliża się wielkimi krokami, dlatego chcąc uniknąć kolejek i wydłużonego czasu oczekiwania, warto już powoli zacząć myśleć nad umówieniem wizyty u wulkanizatora – przekonuje Bartosz Frontczak, ekspert marki FroGum. Mimo, że wspomniane zasady brzmią jak coś oczywistego, wielu kierowcom nagminnie zdarza się o nich zapominać.
Błoto na każdym kroku! Zadbaj o swoje dywaniki
Trzeba przyznać, że dywaniki samochodowe są mocno niedocenionym wyposażeniem auta. Znajdują się niemalże w każdym samochodzie, więc na co dzień wielu kierowców po prostu nie przywiązuje do nich większej uwagi. To błąd! Warto o nie zadbać, szczególnie w chłodniejsze dni, gdy do naszego pojazdu wnosimy błoto, wodę z kałuż czy śnieg, co w znacznym stopniu może uszkodzić oryginalną wykładzinę auta. – Z praktycznego punktu widzenia, jesienią lepiej nie decydować się na dywanik welurowy. W tej sytuacji dużo lepiej sprawdzi się ten gumowy, a zwłaszcza wykonany z tzw. tworzywa TPE, czyli specjalnej mieszanki niezawierającej substancji szkodliwych dla zdrowia. Do tego typu dywaników brud nie przykleja się trwale, dlatego dużo łatwiej utrzymać je w czystości – wystarczy opłukać go wodą pod ciśnieniem lub z użyciem delikatnej szczotki, a po umyciu jedynie strząsnąć lub poczekać chwilę, aż woda z niego spłynie. Dzięki tej właściwości, dywaniki nie utrzymują nadmiernej wilgoci wewnątrz auta, co jest z dużym pożytkiem dla całej elektryki, a co ważniejsze naszego zdrowia – mówi Bartosz Frontczak, ekspert marki FroGum.
Sprawdź kondycję swojej klimatyzacji
Zaparowane szyby to domena wielu aut – zwłaszcza jesienią. Nierzadko odpowiada za to klimatyzacja, a raczej jej kiepska kondycja. Co ciekawe wielu kierowców skarży się na problemy z odpowiednią wentylacją swojego auta, czego efektem jest właśnie tworząca się para na szybach. Zwykle dzieje się tak, gdy kanały wentylacyjne są zabrudzone m.in. przez kurz czy pyłki. – Zanieczyszczenia pozostałe po okresie letnim mogą powodować tworzenie się w przewodach szkodliwych bakterii i grzybów, co w skrajnych przypadkach może prowadzić może nawet do groźnych chorób. W tej sytuacji można postawić na własnoręczne czyszczenie klimatyzacji specjalnymi preparatami, których nie brakuje na rynku lub zawieźć auto do specjalisty, który wykona dokładną diagnostykę nawiewów w naszym aucie – tłumaczy Bartosz Frontczak, ekspert marki FroGum. Należy pamiętać o tym, żeby odgrzybianie i serwis klimatyzacji wykonywać regularnie, nie czekając na to, aż zacznie wydobywać się z niej nieprzyjemny zapach.
Podkładka w bagażniku – bardziej przydatna niż się wydaje
Miejscem niezwykle podatnym na zabrudzenia jest bagażnik. W końcu przewozimy tam nie tylko zakupy czy bagaże. Nierzadko pakujemy także sprzęt sportowy, wózek dziecięcy czy rowerek, czyli przedmioty mające bezpośredni kontakt z podłożem, pozostawiające trudny do usunięcia piasek lub błoto – zwłaszcza w trakcie jesienno-zimowej pluchy. Częstym towarzyszem podróży jest również nasz pupil, który wnosi do auta zabrudzenia przylegające do łap czy sierści. – Przewożenie wielu przedmiotów w bagażniku może generować zniszczenia oryginalnej tapicerki, co znacząco obniża wartość auta przy ewentualnej sprzedaży. W tej sytuacji ciekawym rozwiązaniem może okazać się wkładka do bagażnika stanowiąca świetne zabezpieczenie przed plamami i zarysowaniami. Na jesień – podobnie jak w przypadku dywaników – dużo lepiej niż akcesorium materiałowe, welurowe czy tak często widziany w bagażnikach domowy koc, sprawdzi się wkładka gumowa lub w tworzywa TPE. Taki gadżet nie tylko uchroni bagażnik przed błotem czy rozlanymi napojami, ale dobrze sprawdzi się także w momencie, gdy przewozimy rozpuszczalniki, benzynę, oleje czy farby, które stanowią szczególne zagrożenie w transporcie – przekonuje Bartosz Frontczak, ekspert marki FroGum. Tego rodzaju maty – w przeciwieństwie do welurowych – są łatwe w czyszczeniu. Najlepiej sprawdza się wówczas woda pod ciśnieniem, łatwo dostępna niemal na każdej stacji benzynowej.
Wszyscy liczymy na to, że pogoda spłata nam figla i jesień będzie piękna, złota i pachnąca. Niestety, niemal co roku rzeczywistość bywa jednak inna – chłodna, mokra i nieprzyjemna, a co za tym idzie wymagająca dla naszego samochodu. Niezależnie od tego, co zapowiadają prognozy, dobrze już dziś odpowiednio przygotować auto na ten czas. Podróżowanie z pewnością będzie wtedy dużo przyjemniejsze!

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.