Komunikaty PR

LCRacer - jedyny taki Lexus LC na świecie

2022-01-26  |  11:00
Biuro prasowe

Lexus LC 500 Convertible nawet w standardowym wydaniu jest wyjątkowym kabrioletem. Połączenie ponadczasowej stylistyki z wolnossącym, 5-litrowym V8 to prawdziwa rzadkość w dzisiejszych czasach. Gdy taki samochód staje się bazą do odważnej modyfikacji, możemy być pewni, że efektem prac będzie auto jedyne w swoim rodzaju. Taki właśnie jest Lexus LCRacer.


Samochód, który widzicie na zdjęciach to efekt prac Gordona Tinga - człowieka, który bez wątpienia jest uzależniony od przerabiania Lexusów i tworzenia projektów na bazie samochodów japońskiej marki. Brytyjski Lexus UK Magazine miał okazję porozmawiać z tunerem, który na ubiegłoroczne targi SEMA 2021 przygotował Lexusa LCRacer - wyjątkowego speedstera na bazie otwartej wersji Lexusa LC. To jedyny taki wóz na świecie.

To osiemnasty projekt tego twórcy

Lexus LC 500 Convertible, który posłużył za bazę, trafił w dobre ręce. Stworzenie tego projektu nie byłoby możliwe, gdyby nie doświadczenie Gordona, który ma już na koncie 18 autorskich modyfikacji Lexusów. Auto, które widzicie na zdjęciach miało zostać zaprezentowane na targach SEMA 2020, ale te nie odbyły się w formie stacjonarnej. Ubiegłoroczna, otwarta dla zwiedzających i mediów edycja, była bardzo owocna, a na stoisku Lexusa było wręcz tłoczno. LCRacer to jeden z eksponatów, który jest stale dopieszczany i dopracowywany.

Co zmieniło się względem seryjnego Lexusa LC 500 Convertible?

Lexus pozostał kabrioletem, ale jego sylwetka przypomina teraz speedstera. Nowy kształt nadwozia to zasługa specjalnej nakładki, wykonanej z włókna węglowego przez renomowanego tunera z Japonii. Za dokładki, elementy z tworzywa sztucznego i karbonu odpowiada firma Artisan Spirits, której nie trzeba przedstawiać miłośnikom motoryzacji z Kraju Kwitnącej Wiśni. Części przyleciały do kalifornijskiego warsztatu prosto z Japonii, a transport z pewnością nie skończył się na jednej paczce. Oprócz wspomnianej wyżej nakładki, która w tym projekcie jest gwoździem programu, Lexus otrzymał nową, karbonową maskę, nakładki progowe i subtelne (zwłaszcza, jak na Artisan Spirits) poszerzenia błotników. Ting stwierdził, że chce zachować wygląd zbliżony do fabrycznego i nie przesadzać z efekciarskimi modyfikacjami. Czy to się udało? Każdy musi ocenić sam.

Oprócz aerodynamicznych elementów na zderzakach i listwach progowych, widzimy tu również niewielki, wykonany (a jakże) z włókna węglowego spoiler, który wieńczy tylną klapę LCRacera. Tylna część wyróżnia się także pokaźnym dyfuzorem i opalanymi, tytanowymi końcówkami układu wydechowego. To kolejny, charakterystyczny element pochodzący z katalogu Artisan Spirits, a także jedną z niewielu zmian, które można nazwać modyfikacjami mechanicznymi. Pod maską pracuje bowiem seryjna jednostka napędowa.

Silnik, na szczęście, pozostał niezmieniony

Chyba nikt nie powinien o to mieć pretensji. Pod długą maską Lexusa LC pracuje dobrze znany silnik 5.0 V8. Widlasta, ośmiocylindrowa jednostka zachwyca brzmieniem i oferuje nienaganne osiągi. To jeden z ostatnich takich silników, a przy okazji, mechaniczne serce, które doskonale pasuje do charakteru LCRacera. Benzynowy motor generuje 464 KM, a dzięki takiej mocy, sprint do pierwszej setki zajmuje zaledwie 4,7 sekundy. Prędkość maksymalna została z kolei elektronicznie ograniczona do 270 km/h. Osiągi, w przypadku LCRacera mogą być odrobinę lepsze - twórca projektu zapewnia bowiem, że modyfikacje takie jak wymiana niektórych elementów na karbonowe czy pozbycie się drugiego rzędu siedzeń, pozwoliły obniżyć masę auta.

Klimat motorsportu

Skąd pomysł na przeróbkę standardowej odmiany Convertible? Ting, w wywiadzie z brytyjskim magazynem powiedział, że to jego pierwszy projekt bazujący na samochodzie z otwartym nadwoziem. Modyfikacje w stylu speedsterów mają odzwierciedlać fascynację motorsportem i wyścigami które są szczególnie bliskie twórcy auta. Wskazują na to również części takie, jak nowe, gwintowane zawieszenie KW, 21-calowe, kute felgi z oponami Toyo Proxes Sport, a także zestaw big brake firmy Brembo, z nacinanymi tarczami.

"Nigdy nie przerabiałem kabrioletu. Miałem nadzieję, że targi SEMA w 2020 roku się odbędą, a jednym z wystawców będzie Lexus, dlatego na przełomie 2019 i 2020 roku miałem kilka koncepcji i projektów pojazdu. Targi w 2020 roku zostały odwołane, ale dzięki temu miałem więcej czasu, gdy zaczęliśmy pracować nad autem na 2021 rok"- powiedział Ting w rozmowie z Lexus UK Magazine.

Choć twórca Lexusa LCRacer miał sporo czasu na doszlifowanie projektu, okazuje się, że prace nad samochodem nadal trwają. Nie ma co się dziwić - dbałość o szczegóły jest w modelu LC widoczna gołym okiem, a gotowy projekt musi licować z tym, co przygotowali inżynierowie i designerzy Lexusa. Na liście "do zrobienia", tuner wciąż ma zapisane nieco dokładniejsze spasowanie "speedsterowej" nakładki i prace tapicerskie. A gdy skończy już prace nad LCRacerem? Ting nie znosi pustki w swojej kalifornijskiej pracowni. W kolejce czekają projekty na bazie SUV-ów, takich jak Lexus GX czy LX.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams Biuro prasowe
2024-12-19 | 12:00

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

6,5 tys. historii, 75 dni napływających zgłoszeń, 11 finalistów i 1 zwycięzca, a w zasadzie zwyciężczyni – tak w liczbach prezentuje się finał konkursu Uber Dreams. Podczas
Motoryzacja Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
2024-11-28 | 10:00

Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday

Prido, polski producent wideorejestratorów samochodowych, przygotował ofertę promocyjną z okazji Black Week. Propozycja dotyczy flagowego wideorejestratora firmy – prido i9
Motoryzacja MUZEA MOTORYZACYJNE - POMYSŁ NA JESIENNE WYCIECZKI
2024-11-25 | 11:30

MUZEA MOTORYZACYJNE - POMYSŁ NA JESIENNE WYCIECZKI

Samochody są dla wielu z nas nieodłącznym towarzyszem zarówno weekendowych eskapad, jak i wakacyjnych podróży. Zapewniają mobilność, a także niezależność w bliższym i

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.