Komunikaty PR

Lexus dla dużej rodziny. Te modele pomieszczą więcej niż 5 osób

2020-11-10  |  18:00
Biuro prasowe

Na naszych ulicach dominują 5-osobowe samochody, ale niekiedy 4 miejsca dla pasażerów to za mało. Przedstawiamy modele Lexusa, w których można cieszyć się zaletami klasy premium w większym gronie. Co ciekawe, nie wszystkie mają koła.
 

Lexus RX L

RX to model dobrze znany europejskim – w tym polskim – klientom japońskiej marki. Od kilku lat ten spory SUV jest dostępny na naszym rynku w powiększonym wariancie RX L. To oznacza nadwozie o długości równych 5 m, czyli o 11 cm dłuższe niż w standardowym modelu RX. Lexus RX L w bazowej wersji jest autem 7-osobowym, bowiem oferuje dwa dodatkowe, składane elektrycznie fotele w trzecim rzędzie. Opcjonalnie auto można wybrać w wariancie na 6 osób, z dwoma wygodniejszymi fotelami kapitańskimi w centralnej części.

Ten rodzinny SUV otrzymuje bogate wyposażenie w standardzie. Na liście znajdziemy chociażby system przeciwzderzeniowy z układem wykrywania pieszych i rowerzystów, czujniki parkowania z funkcją samodzielnego zatrzymania, aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości, multimedia z Apple CarPlay i Android Auto czy 9-głośnikowy system audio Pioneer. W bogatszych konfiguracjach Lexus oferuje wyświetlacz HUD, 15-głośnikowe audio Mark Levinson z subwooferem czy adaptacyjne światła drogowe z nowym systemem Blade Scan. Na europejskim rynku w tym modelu Japończycy stosują jeden napęd, oznaczony symbolem 450h. To układ hybrydowy z silnikiem V6 3.5, którego łączna moc wynosi 313 KM. W standardzie auto dysponuje też napędem 4x4. Ceny Lexusa RX L startują obecnie od 314 900 zł.

Lexus LX

LX przypomina rozmiarami Lexusa RX L, jednak w istotny sposób różni się od niego konstrukcyjnie. Nie jest to bowiem typowy, współczesny SUV o nadwoziu samonośnym, lecz luksusowa terenówka oparta na tradycyjnej ramie. Samochód dysponuje też permanentnym napędem na cztery koła, sporym prześwitem i jest dostępny z dodatkowymi systemami, które ułatwiają jazdę w terenie. Lexus LX występuje w dwóch wariantach – 5- i 8-miejscowym. Niezależnie od wersji samochód dysponuje wolnossącą V-ósemką o imponującej pojemności 5,7 l i mocy ponad 380 KM. Na wybranych rynkach auto jest też dostępne z silnikiem wysokoprężnym V8 o pojemności 4,5 l.

Flagowy LX nie jest powszechnie dostępny w Europie. Wprawdzie nie tak dawno auto było sprzedawane w Polsce, ale w wariancie 5-miejscowym. Za model LX z trzema rzędami siedzeń trzeba zapłacić na amerykańskim rynku co najmniej 91 580 dolarów, czyli około 350 tys. zł w bezpośrednim przeliczeniu. W takiej cenie nabywca otrzymuje automatyczną, 4-strefową klimatyzację, drewniane wykończenie wnętrza, nawigację satelitarną czy pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego. Na liście dodatków znajdziemy system rozrywki z dwoma wyświetlaczami dla pasażerów 2. rzędu siedzeń, wyświetlacz HUD czy 19-głośnikowe, 450-watowe audio Mark Levinson.

Lexus GX

Drugą potężną, luksusową terenówką w ofercie Lexusa jest GX. To model mniejszy od LX-a (auto mierzy 4,8 m), ale zbudowany według podobnych założeń i również oparty na solidnej ramie. Z flagowym SUV-em Lexusa łączy go również stały napęd 4x4 oraz V-ósemka pod maską. W tym modelu znajdziemy jednak mniejszą – choć nadal potężną – jednostkę 4.6 o mocy nieco ponad 300 KM. Samochodu w Europie praktycznie nie spotkamy – auto jest dostępne w salonach Lexusa na wschodnich obrzeżach Starego Kontynentu. Można je kupić również na Bliskim Wschodzie i oczywiście w Stanach Zjednoczonych.

Za oceanem auto już w standardzie jest 7-miejscowe. W podstawowej cenie otrzymuje też pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego, 2-strefową klimatyzację z dodatkowym filtrem, elektrycznie sterowany szyberdach czy kamerę cofania. W wyższych wersjach dysponuje ponadto 3-strefową klimatyzacją, 17-głośnikowym systemem audio Mark Levinson czy system Panoramic View Monitor z układem Multi-Terrain Monitor, który pozwala łatwiej dostrzec przeszkody w terenie. Lexus USA wycenia model GX na minimum 53 100 dolarów, a więc około 200 tys. zł.

Lexus LM

RX, LX i GX to SUV-y o długiej rynkowej historii. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku Lexusa LM. To jeden z najnowszych modeli japońskiej marki, na dodatek o nietypowym nadwoziu minivana. Auto zadebiutowało na początku 2019 roku i zostało stworzone z myślą o klientach w Azji, gdzie luksusowe minivany cieszą się sporą popularnością. Auto mierzy niewiele ponad 5 m długości i zabierze do środka nawet 7 osób. Pod maską tego Lexusa pracuje układ hybrydowy z silnikiem R4 2.5 lub sama jednostka V6 3,5 l o mocy 274 KM.

LM w wariancie 7-miejscowym dysponuje dwoma siedzeniami w 1. i 2. rzędzie oraz trzema z tyłu. Na chińskim rynku w takiej konfiguracji auto w standardzie otrzymuje podgrzewane i wentylowane fotele w dwóch pierwszych rzędach, skórzaną tapicerkę, system audio Mark Levinson z 17 głośnikami, szeroki pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego czy czujniki parkowania z funkcją automatycznego hamowania. Jeszcze bardziej luksusowo prezentuje się wersja 4-miejscowa, w której pasażerowie tylnych siedzeń mają do dyspozycji 26-calowy ekran, system masażu czy lodówkę. Lexus LM z 7 miejscami kosztuje w Chinach od 1,166 mln juanów, czyli około 670 tys. zł w bezpośrednim przeliczeniu.

Lexus LY 650

Pojemnym Lexusem dla rodziny może okazać się również… jacht. Od 2019 roku w ofercie japońskiej marki znajdziemy 20-metrową jednostkę LY 650 o trzech poziomach. Górny zajmują mostek kapitański i ławy, które pozwalają na podziwianie widoków. W centrum środkowego umieszczono zamknięty salon, a także dodatkowe przestrzenie wypoczynkowe na dziobie i rufie. Natomiast na najniższym poziomie ulokowano trzy eleganckie sypialnie, każdą z własnym prysznicem.

Jacht Lexusa napędzają dwa silniki o mocach 1 050, 1 200 lub 1 350 KM każdy. Jednostka jest naszpikowana systemami ułatwiającymi sterowanie i oczywiście podnoszącymi komfort. Nie mogło zabraknąć choćby audio Mark Levinson czy klimatyzacji. Cena jachtu startuje od 3,74 mln dol., a zatem około 14 mln zł.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle Biuro prasowe
2024-04-16 | 12:37

Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle

Wczesna wiosna to idealny moment na przygotowanie do sezonu rowerowego. W dniach 18-20 kwietnia każdy, kto przyjedzie do Elektrowni Powiśle jednośladem, będzie mógł skorzystać z
Motoryzacja Niterra przedłuża współpracę ze Scuderia Ferrari
2024-03-29 | 11:00

Niterra przedłuża współpracę ze Scuderia Ferrari

Jako wieloletni oficjalny dostawca Scuderia Ferrari, zespołu wyścigowego Formuły 1, firma Niterra, specjalizująca się w zapłonie i elektronice samochodowej, przedłużyła
Motoryzacja Wysokooktanowa majówka z AIR MOTO SHOW 2024 w Pile
2024-03-28 | 10:40

Wysokooktanowa majówka z AIR MOTO SHOW 2024 w Pile

Majówka z AIR MOTO SHOW 2024 w Pile - największe takie wydarzenie motorsportowe i lotnicze w rejonie Już po raz kolejny zapraszamy wszystkich entuzjastów lotnictwa i motoryzacji

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.