Mio MiVue 866 - pierwszy wideorejestrator z Night Vision Ultra
Idealne nagranie w każdych warunkach
Zima to jeden z najtrudniejszych okresów dla kierowców. Słaba widoczność na drodze wynikająca z częstych opadów śniegu i marznącego deszczu oraz rozpoczynająca się od godziny 16 szarówka powoduje, że o wypadek nie trudno. Bardzo często wideorejestratory nie radzą sobie w wyżej opisanych warunkach, a nagrania są ciemne i niewiele na nich widać. Problem ten został rozwiązany w najnowszym modelu Mio MiVue 866, w którym połączono wysokiej jakości optykę z autorskimi rozwiązaniami Mio. Pierwszym elementem, który gwarantuje wysokiej jakości obraz to sensor Mio Ultra. Jest on półtora razy większy od standardowych sensorów przez co obraz zyskuje żywe kolory i posiada odpowiednią jasność nawet, gdy jest słabe oświetlenie. Oprócz zapewnienia odpowiednich kolorów ważne jest, by wideorejestator był w stanie nagrać nie tylko drogę, ale również otoczenie, które bardzo często ma istotny wpływ na ocenę zarejestrowanej sytuacji. Dlatego Mio MiVue 866 posiada szeroki kąt widzenia wynoszący 150 stopni. Ponadto kamera nagrywa w rozdzielczości Full HD w 60 klatkach na sekundę. Takie połącznie gwarantuje, nie tylko szeroką perspektywę nagrania, ale również płynne odtwarzanie trasy pokonanej nawet z dużą prędkością.
Nie bez znaczenia dla zachowania jakości obrazu jest wykorzystanie autorskiej technologii dedykowanej nagraniom w słabo naświetlonych miejscach - Mio Night Vison Ultra. To dzięki niej obraz trasy nagranej podczas popołudniowej szarówki, czy w trakcie podróży przez nieoświetlone miejskie przedmieścia będzie jasny i czytelny. Aby jeszcze bardziej uwiarygodnić nagranie z wideorejestratora producent wyposażył urządzenie w wbudowany moduł GPS. Zapisze on między innymi współrzędne oraz czas, w którym zostało wykonane nagranie. Dodatkowo trzyosiowy czujnik ruchu automatycznie zapamięta i zapisze na nagraniu wszystkie nagłe zmiany kierunku ruchu.
Kompan podróży
Mio MiVue 866 cechuje nie tylko wysoka jakość nagrań, ale również wiele funkcji wspierających kierowcę. Niewątpliwie jedną z najbardziej przydatnych jest informacja o fotoradarach oraz o odcinkowym pomiarze prędkości. Urządzenie na swoim 2,7’’ calowym ekranie pokaże kierowcy dystans oraz czas w sekundach do zbliżającego się fotoradaru. Wskaże ograniczenia prędkości, średnią prędkość pokonanego dystansu oraz pozostały czas niezbędny do przejechania wraz z dystansem, po którym pomiar się zakończy. Warto również zauważyć, że kamera posiada funkcję automatycznego startu wraz z włączeniem silnika. MiVue 866 pozwala wykonać kopię zapasową nagrania na smartfonie oraz umożliwia automatyczną aktualizacji oprogramowania, ponieważ MiVue 866 posiada wbudowany moduł WiFi.
2 tryby parkingowe
To, co wyróżnia Mio MiVue 866 wśród innych modeli dostępnych na rynku to możliwość wyboru spośród dwóch trybów parkingowy – aktywnego lub pasywnego. Dzięki zastosowaniu pasywnego trybu parkingowego Mio MiVue 866 po wyłączeniu auta przechodzi w stan czuwania i w momencie zarejestrowania drgań zwiastujących stłuczkę czy obtarcie automatycznie zapisuje to zdarzenie. Bateria wbudowana w urządzenie może chronić nasze auto do 48 godzin. Urządzenie posiada możliwość uruchomienia aktywnego trybu parkingowego, który kompleksowo monitoruje zarówno przód jak i tył auta przez 24 godziny na dobę. Wystarczy, że do wideorejetratora podłączymy zewnętrzne zasilanie SmartBox oraz kamerę tylną Mio MiVue A50. Dzięki MiVue A50 możemy także w trakcie jazdy nagrać wszystko to, co dzieje się za naszym autem. Warto również wspomnieć, że Mio MiVue A50 to pierwsza na rynku kamera tylna, z technologią Mio Night Vision Pro. Pozwala ona kierowcy korzystającemu z urządzenia cieszyć się pełnym i wyraźnym nagraniem trasy niezależnie od warunków pogodowych i pory dnia.
Urządzenie jest dostępne u partnerów handlowych w cenie 899 złotych.
Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
MUZEA MOTORYZACYJNE - POMYSŁ NA JESIENNE WYCIECZKI
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.