Komunikaty PR

Tak wygląda wnętrze „dziupli” samochodowej

2020-11-19  |  15:00
Biuro prasowe
Do pobrania jpg ( 0.18 MB )

Urządzenia do zagłuszania sygnałów GPS, łamaki do forsowania stacyjek oraz zwykłe narzędzia stosowane w warsztatach samochodowych. Do tego masa części z rozebranych i właśnie rozbieranych pojazdów, a nawet… terraria z egzotycznymi gadami. „Dziuple”, w których złodzieje rozbierają kradzione samochody, to fascynujące miejsca.

Scenariusz kradzieży zwykle jest ten sam: złodzieje namierzają samochód, który ma paść ich łupem, wybierają najbardziej dogodną datę i godzinę, włamują się do auta i odjeżdżają nim prosto do „dziupli”. Tam do działania przystępują „rozbieracy”, czyli członkowie grupy przestępczej odpowiedzialni za rozbieranie skradzionych pojazdów na części. Samochód w kilkadziesiąt godzin przekształca się w zbiór elementów, które łatwo jest sprzedać na portalach aukcyjnych i w zaprzyjaźnionych serwisach.

Liczy się czas

– Złodziejom zależy na czasie, bo wiedzą, że coraz więcej aut wyposażanych jest w systemy monitoringu, które pozwalają zlokalizować samochód po kradzieży. Chcą więc jak najszybciej ustalić, gdzie w pojeździe znajduje się moduł lokalizacyjny i usunąć urządzenie, a to możliwe jest tylko po rozłożeniu auta na części. Mają problem, jeśli w samochodzie zamontowano system radiowej lokalizacji, bo ten jest odporny na działanie zagłuszarek GPS/GSM powszechnie stosowanych przez przestępców i niezwykle trudny do namierzenia wewnątrz auta – wyjaśnia Mirosław Marianowski, security manager w firmie Gannet Guard Systems.

Dodaje, że rośnie liczba grup przestępczych, które zamiast przetransportowywać pojazdy bezpośrednio do „dziupli”, odstawiają je po kradzieży „do ostygnięcia” na wybranym parkingu lub wprost na ulicy. Obserwują wówczas, czy po auto nie zjawią się przedstawiciele firmy zajmującej się namierzaniem skradzionych pojazdów albo policja.

Amatorka…

„Dziuple” organizowane są w sposób amatorski lub profesjonalny. W przypadku amatorskich, powstających doraźnie, najczęściej w grę wchodzi adaptacja stodoły lub niewielkiego garażu. Budynki mają słabej jakości oświetlenie, a przestępcy posługują się zestawami kluczy samochodowych, wkrętakami oraz szlifierkami do cięcia i usuwania numerów identyfikacyjnych pojazdów. Takie „dziuple” funkcjonują stosunkowo niedługo i są przenoszone na inny teren.

Czasem „dziuple” wykonywane są z blachy falistej, która – według przestępców – ma uniemożliwić lokalizację z użyciem systemów monitoringu GPS/GSM. Zdarza się również, że skradziony pojazd jest rozbierany pod osłoną nocy w lesie.

– Pamiętam dość oryginalny pomysł na prowizoryczną dziuplę. „Rozbierak” zrobił na swojej posesji parawan z blaszanych paneli wewnątrz osłoniętego ze wszystkich stron terenu i tam demontował skradzione auto – wspomina Mirosław Marianowski, który bierze udział w akcjach odzyskiwania pojazdów padających łupem złodziei.

… kontra profeska

„Dziuple” bardziej zaawansowane to obiekty często adaptowane po byłych warsztatach samochodowych, w których znajdują się kanały i podnośniki hydrauliczne ułatwiające demontaż. W takich pomieszczeniach z reguły pracuje kilka osób. Wyposażone są one w znacznie bardziej zaawansowane narzędzia, w tym wyciągarki do podwieszania i wyciągania silników oraz skrzyń biegów, wszelkiego rodzaju piły i szlifierki.

Na stanie przestępcy mają też „jeże”, czyli wieloantenowe, wielozakresowe zagłuszarki sygnałów GPS/GSM, którym jest w stanie oprzeć się wyłącznie monitoring radiowy, a nie klasyczne systemy lokalizacji. Z tego zresztą powodu osoby mieszkające w pobliżu „dziupli”, które zwykle nie wiedzą o jej istnieniu, często narzekają na brak zasięgu telefonów komórkowych (uciążliwy jest również nocny hałas związany z pracami prowadzonymi po zmroku). 

Same pomieszczenia często posiadają system kamer zewnętrznych, które pozwalają na kontrolowanie otoczenia i reagowanie w sytuacji zbliżania się osób postronnych.

W tego typu „dziuplach” proceder przebiega na znacznie większą skalę. Prace prowadzone są przy dobrym oświetleniu – zazwyczaj halogenowym na statywach przenośnych. Budynki posiadają toalety, kabiny prysznicowe i zaplecze socjalne, gdzie po ciężkiej pracy „rozbieracy” mogą się zrelaksować. – W takich pomieszczeniach spotyka się nawet terraria z egzotycznymi gadami i woliery z ptakami – mówi uśmiechając się ekspert z Gannet Guard Systems.

Elementem profesjonalnych „dziupli” zazwyczaj są pomieszczenia magazynowe z regałami na części z demontowanych pojazdów, a same obiekty miewają dodatkowe wytłumienie akustyczne, które zapewnić ma bezpieczną, czyli trudną do wykrycia pracę.

O skali działania tego rodzaju obiektów może świadczyć przykład z lata tego roku. Ponad 200 mundurowych (m.in. policjantów, strażników granicznych oraz przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska) w ramach zmasowanej akcji zabezpieczało miejsca demontażu skradzionych pojazdów w okolicach Warszawy. Ujawniono wówczas ponad 1100 części samochodowych.

Jak wygląda dziupla? Zapraszamy na film!

https://www.youtube.com/watch?v=IMj0s94TQ1s&feature=youtu.be

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać? Biuro prasowe
2025-04-07 | 15:00

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?

Rejestracja samochodu poza granicami Polski to temat, który wraca regularnie na fora motoryzacyjne i do rozmów przedsiębiorców. Choć może się wydawać, że to
Motoryzacja Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
2024-12-30 | 12:00

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Jazda rowerem w sezonie zimowym stawia przed rowerzystami nie lada wyzwania, zwłaszcza gdy korzystają z jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym. Klasyczne baterie litowo-jonowe w takich
Motoryzacja Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
2024-12-19 | 12:00

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

6,5 tys. historii, 75 dni napływających zgłoszeń, 11 finalistów i 1 zwycięzca, a w zasadzie zwyciężczyni – tak w liczbach prezentuje się finał konkursu Uber Dreams. Podczas

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Gwiazdy

Handel

Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

Infrastruktura

Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie

Okres wielkanocny i majówkowy, które w tym roku wypadają bardzo blisko siebie, to czas wzmożonego ruchu turystycznego na Mazowszu. Region, który w ubiegłym roku odwiedziła rekordowa liczba turystów, przyciąga m.in. bogactwem kulturowym, różnorodną ofertą atrakcji i nadwiślańskimi krajobrazami. W okresie Wielkiej Nocy w wielu miejscach odbywają się wydarzenia, które mają przybliżyć świąteczne tradycje pielęgnowane od pokoleń.