Komunikaty PR

Toyota Celica 6. generacji - połączenie serca i rozumu

2020-05-24  |  10:00
Biuro prasowe

Podobno pierwsze auto kupuje się z rozsądku, a nie sercem. Czy dający frajdę sportowy samochód może być także niezawodny i praktyczny w codziennym użytkowaniu? Toyota Celica VI generacji to jedno z niewielu aut, które potrafi pogodzić ze sobą te cechy i udowadnia, że to świetny wybór na pierwszy samochód.

 

Wygoda, trwałość oraz sportowe geny

Pierwsze auto powinno przysparzać jak najmniej problemów i dawać radość z jazdy. Taka właśnie jest Toyota Celica. Najlepiej wersja z lat 1994-1998 z dwulitrowym 170-konnym silnikiem (175 KM w wersji przedliftowej), gdyż w tych modelach montowane było bardzo dobre wielowahaczowe zawieszenie z przodu, a sam silnik jest dynamiczny i w zasadzie bezobsługowy. “W Celice wszystko jest proste i ma duży zapas wytrzymałości. Znam egzemplarze z przebiegiem  ponad 500 tys. kilometrów, seryjną skrzynią biegów i silnikiem bez remontu, a nadal normalnie jeżdżą i są bezpieczne” - mówi Konrad Pełka z Celica-Club Poland. Serwisowanie auta także jest proste i w wielu przypadkach możemy przeprowadzić je własnymi siłami. Nie musimy się także martwić o dostępność części zamiennych. Mamy duży wybór zamienników, a ASO Toyoty działa bardzo sprawnie i można nadal kupić większość części.

Bezobsługowość sprawi, że będziemy mieli radość z jazdy, a tej Celica daje dużo. Nawet seryjne auto jest  bardzo dobrze zestrojone, przewidywalne i pewnie się prowadzi. To cechy wywodzące się z rajdowej historii Celiki i pożądane w przypadku początkujących, niedoświadczonych kierowców.

Szósta generacja modelu od razu zdradza nam swój sportowy rodowód. Długa maska, nadwozie w stylu liftback i drzwi bez ramek - te cechy nadal przykuwają oko przechodniów. “Bryła samochodu jest bardzo podobna do legendarnej Supry Mk4 i można powiedzieć, że jest to taka młodsza siostra Supry.” - mówi Pełka z Celica-Club Poland. Jednak nadwozie typu liftback to nie tylko dynamiczna sylwetka, ale także praktyczność. Otwierana klapa z tyłu gwarantuje wygodny dostęp zarówno do bagażnika, jak i tylnych siedzeń. Gdy je złożymy, mamy do wykorzystania całkiem pokaźną przestrzeń. Nawet 55-calowy telewizor zmieści się bez problemu.

Wnętrze zaskoczy nas komfortem. Większość Celic była dobrze wyposażona jak na swoje czasy, m.in. w klimatyzację oraz sterowanie elektryczne szyb i lusterek. Deska rozdzielcza, jak przystało na japońskie auto z lat 90-tych, jest prosta i intuicyjna w obsłudze. Także kokpit jest utrzymany w stylistyce nawiązującej do Toyoty Supry 4. generacji i zwrócony w stronę kierowcy. W środku możemy poczuć się jak w myśliwcu. “Oryginalne fotele mają bardzo grube gąbki i są świetnie wyprofilowane. Do tego, są regulowane  w trzech pozycjach, wygodne, a jazda nie męczy nawet na długich dystansach.” - podkreśla Pełka z Celica-Club Poland.

Samochód, którym możemy wyrazić siebie

Toyota Celica VI staje się powoli unikatowym samochodem. To nadal przystępny cenowo youngtimer, który nabiera wartości z każdym rokiem. Dzięki takiemu autu możemy wyrażać siebie, swój styl bycia i indywidualizm. Bogata oferta tunerska z klasycznej szkoły JDM sprawia, że możemy dowolnie spersonalizować Celicę.

Celica to także przepustka do wspólnoty miłośników modelu i marki. To szansa na poznanie wielu ciekawych osób, udział w licznych imprezach i zlotach. “Miłośnicy Celiki nie są zamkniętą grupą i na pewno będą służyć pomocą nowym użytkownikom tego modelu. Nie ma co wyważać otwartych drzwi i najlepiej skierować się do nas.” - zachęca Pełka z Celica-Club Poland.

Pierwszy krok w stronę motorsportu

Ze względu na dostępność i historię w motorsporcie szósta generacja jest najczęściej wybieranym modelem Celiki. Jeżeli oczekujemy sportowego charakteru i pierwszego kroku w stronę motorsportu, to jest to bardzo dobry wybór.

Już seryjnie Celica jest do tego bardzo dobrze przygotowana. Warto włożyć trochę trudu i poszukać przedliftingowej wersji z dwulitrowym silnikiem. Dlaczego właśnie takiej? Bo seryjnie, w zależności od wersji,  ma takie systemy jak Super Strut Suspension (SSS), Acoustic Control Induction System (ACIS), a często także wiskotyczną szperę dyferencjału. SSS to nic innego jak wspomniane już wielowahaczowe zawieszenie, które daje Celice świetne właściwości jezdne. ACIS to z kolei aktywny układ dolotowy. Do 5 tys. obrotów mamy krótszy dolot, co przekłada się na szybką reakcję na gaz, a powyżej otwierają się w nim klapy doprowadzające więcej powietrza w układzie, a to z kolei przekłada się na wyższy moment obrotowy. Efekt? Auto w trakcie przyspieszania dostaje sportowego kopa i dodatkowo generuje niecodzienne doznania akustyczne. Słychać, że jest to tradycyjna wysokoobrotowa japońska jednostka napędowa. Układ wydechowy jest fabrycznie także bardzo dobrze zaprojektowany i nie trzeba w niego ingerować.

Celicą można pojechać z ulicy wprost na tor i cieszyć się jazdą. To dlatego tak często spotkamy to auto na  imprezach typu Track Day. "Celica szóstej generacji to idealne auto do pierwszych startów. Jest relatywnie tanie, przewidywalne w prowadzeniu, proste w obsłudze i nie do zdarcia. Od kilku lat wykorzystujemy te samochody w rozmaitych imprezach sportowych. Jeżdżą nimi kierowcy o różnym stopniu doświadczenia i wszystkim dają ogromną frajdę z jazdy" - mówi Michał Horodeński, organizator Toyota Racing Cup.

Poza wersją “liftback” dostępne były także wersje 2-drzwiowe “coupe” oraz “cabrio”. Jednak oba te modele są bardzo rzadkie w Europie i trudno je znaleźć w ogłoszeniach.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Promocja na stacji AVIA w Lublinie – paliwo za 4,99 zł/l Biuro prasowe
2024-09-20 | 13:00

Promocja na stacji AVIA w Lublinie – paliwo za 4,99 zł/l

Promocja na stacji AVIA w Lublinie – paliwo za 4,99 zł/l dla użytkowników aplikacji AVIA GO AVIA, marka należąca w Polsce do Grupy Unimot, kontynuuje swoją akcję promocyjną
Motoryzacja Nowy hub ładowania pojazdów elektrycznych w Blue City już otwarty!
2024-09-18 | 11:50

Nowy hub ładowania pojazdów elektrycznych w Blue City już otwarty!

Nowy hub ładowania pojazdów elektrycznych zlokalizowany jest przy parkingu wielopoziomowym, od ulicy Opaczewskiej. Zaprojektowany został w formie strefy relaksu, z elementami zieleni i
Motoryzacja Ponad 240 Fiatów 126p wjedzie na rynek Manufaktury po raz 15!
2024-09-17 | 16:28

Ponad 240 Fiatów 126p wjedzie na rynek Manufaktury po raz 15!

Jak co roku, fani Fiatów 126p będą mieli okazję spotkać się na jesiennym Zlocie Maluchów w Manufakturze. Dla wielu ten samochód to symbol nie tylko minionej epoki, ale

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety

Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.

Handel

Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników

Ponad 12,5 mln gospodarstw na świecie, w większości małych do 5 ha, uprawia kawowce. Chociaż ceny kawy na światowych rynkach od wielu miesięcy pną się w górę, nie przekłada się to na wyższe zyski dla rolników. Ich problemem jest nie tylko marginalizacja w łańcuchach dostaw, lecz również dynamicznie rosnące koszty produkcji i zmiany klimatu, np. przedłużające się susze – przypominają eksperci Fundacji Fairtrade Polska z okazji Międzynarodowego Dnia Kawy, który przypada 29 września.

Gwiazdy

Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne

Wokalistka brała udział w „Tańcu z gwiazdami” pięć lat temu. Niemal w każdym odcinku jej popisy taneczne były krytykowane przez internautów i surowo oceniane przez jurorów. Ona jednak dzielnie stawiała czoła wszelkim przeciwnościom i zrobiła wszystko, by przy wsparciu Kamila Kuroczki zajść jak najdalej. Dziś Magda Bereda ze wzruszeniem wspomina tamte chwile i jak podkreśla, z doświadczeń zdobytych w programie wyciągnęła odpowiednie wnioski.