Toyota pokazała, jak powstaje GR Yaris
To najbardziej wyjątkowy hot hatch na rynku, więc i jego proces powstawania odbiega od standardu. Toyota GR Yaris powstaje na specjalnej linii produkcyjnej fabryki Toyota Motomachi, w której dawniej powstawał Lexus LFA. To jeden z najdłużej istniejących zakładów produkcyjnych Toyoty, w którym samochody są budowane w dużej mierze ręcznie.
GR Yaris, najnowszy gorący hatchback segmentu B, ma lekką konstrukcję z włókna węglowego, napęd na cztery koła GR-Four, mocny silnik (261 KM) i manualną skrzynię biegów. Od zera do setki rozpędza się w 5,2 s, a jego maksymalna prędkość (ograniczona elektronicznie) to 230 km/h. Ten krótki opis wciąż nie oddaje tego, jak bardzo to auto wyróżnia się na rynku sportowych hatchbacków.
GR Yaris nie jest po prostu podrasowaną wersją miejskiego Yarisa. To auto, które powstało od samego początku z myślą o sportowcach-amatorach, a elementy wspólne z „cywilnym” Yarisem można policzyć na palcach jednej ręki. Zupełnie nowa konstrukcja wymagała niestandardowego podejścia także do procesu produkcji. Żeby mieć gwarancję, że absolutnie każdy egzemplarz będzie dopracowany w najdrobniejszych detalach, Toyota stworzyła od początku nową linię montażową, która demonstruje potencjał japońskiego koncernu.
Co wyróżnia proces produkcji GR Yarisa? Zamiast tradycyjnej linii montażowej, każdy budowany samochód jest umieszczony na autonomicznej platformie, która przewozi go od jednego punktu montażowego do drugiego. Przykładów jest więcej – samochód ma dodatkowe punkty klejenia i spawania, które wzmacniają konstrukcję auta i zapewniają nadwoziu wysoką sztywność. A oto na tradycyjnej linii produkcyjnej byłoby trudno.
W fabryce Motomachi do produkcji GR Yarisa oddelegowano większą liczbę pracowników niż w przypadku innych modeli. Powód? Nacisk na jakość i wysokie oczekiwania klientów. Inżynierowie trzymają pieczę nad ustawieniem geometrii zawieszenia każdego egzemplarza, który zjeżdża z linii.
„Jesteśmy w stanie wyprodukować dużą serię samochodów sportowych, które nie różnią się od siebie pod względem jakości. Nie każdy potrafi to zrobić” – przekonuje Akio Toyoda, prezydent Toyoty w materiale wideo prezentującym proces produkcji GR Yarisa.
Akio Toyoda, wielki fan samochodów sportowych, osobiście brał udział w procesie dostrajania GR Yarisa. Wcześniej auto testowali kierowcy rajdowi i wyścigowi Toyota Gazoo Racing. Wszystko po to, żeby auto było jak najbliższe ideału i dawało prawdziwie sportowe wrażenia z jazdy.
W Polsce już można składać zamówienia na GR Yarisa. Samochód, którego ceny startują od 143 900 zł, do pierwszych klientów trafi w drugiej połowie 2020 roku.
Video z polskimi napisami - https://www.youtube.com/watch?v=koXL5_TKNxA

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.