Komunikaty PR

Tylne czujniki parkowania, a hak holowniczy - poradnik Steinhof

2023-02-28  |  09:00
Biuro prasowe

Czujniki parkowania w samochodach są coraz popularniejsze na polskich drogach. Montowane najczęściej w tylnej części nadwozia przynajmniej w jednym przypadku budzą pytania - czy obecność haka holowniczego ma negatywny wpływ na pracę sensorów? O tym w dzisiejszym poradniku Steinhof. 

Hak holowniczy jest przydatnym akcesorium, które może pomóc w transporcie ponadgabarytowych przedmiotów. Coraz więcej fabrycznie nowych samochodów opuszcza salon z zamontowanym hakiem holowniczym. Platforma rowerowa lub przyczepa ułatwiają przewóz rzeczy trudnych do bezpiecznego spakowania wewnątrz pojazdu. Kierowcy samochodów używanych także chcą mieć takie możliwości. Czy czujniki parkowania pozwalają na prawidłowy montaż haka holowniczego?

Podstawą jest prawidłowy montaż haka holowniczego

Hak holowniczy musi być dostosowany do konkretnego modelu pojazdu. W ofercie Steinhof znajdują się kule haka odkręcane przy pomocy śrub. Poza tym dostępne haki wypinane automatycznie zapewniają wygodę i bezpieczeństwo eksploatacji. Rodzaj konstrukcji zależy od naszych upodobań, a także samochodu.

Eksperci Steinhof doradzą najlepszą konfigurację, tak aby użyteczność haka holowniczego współgrała z funkcjonalnością czujników parkowania. Jako producent z wieloletnim doświadczeniem, Steinhof przewidział kilka najpopularniejszych scenariuszy dotyczących użyteczności tego akcesorium. 

Manualne odłączenie czujników parkowania

Ze względu na to, że czujniki parkowania wykorzystują przede wszystkim fale ultradźwiękowe i działają podobnie do nadajnika, a także odbiornika, wszelkiego rodzaju przedmioty w ich bliskim sąsiedztwie powinny zostać wykryte przez sensor. Pojawienie się kuli haka holowniczego w tylnej części nadwozia, może prowadzić do tego, że czujniki będą rozpoznawały ją jako przeszkodę.

Na szczęście istnieje na to bardzo proste rozwiązanie, które przewidzieli producenci samochodów. Jeśli czujniki parkowania są oryginalne lub zostały zamontowane zgodnie z założeniami firmy, bardzo prawdopodobne jest to, że w kabinie znajduje się dedykowany wyłącznik sensorów. W ten sposób na czas ciągnięcia przyczepy lub transportowania jednośladów na platformie rowerowej można je dezaktywować.

Inne sposoby na dezaktywację sensorów

Jeśli z jakichś powodów nie możemy czasowo wyłączyć czujników parkowania dedykowanym przyciskiem, warto skorzystać z testera diagnostycznego. On również pozwala na dezaktywacje sensorów, a w niektórych przypadkach nawet na zmianę zakresu wykrywalności co szczególnie może okazać się pomocne w przypadku rozpoznawania samej kuli jako przeszkody. Jednym z ostatnich popularnych rozwiązań, jest zamontowanie dedykowanej wiązki elektrycznej, która odłącza na ten czas czujniki parkowania.

Informacje na temat sposobu działania czujników parkowania znajdują się między innymi w instrukcji obsługi pojazdów. Popularnym rozwiązaniem jest zastosowanie wiązki, która potrafi odłączyć sensory. W Steinhof jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, tak aby nasi klienci otrzymali produkty najwyższej jakości oraz mogli cieszyć się z wygodnej eksploatacji” ​-podsumowuje Mariusz Fornal - kierownik działu technicznego Steinhof

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać? Biuro prasowe
2025-04-07 | 15:00

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?

Rejestracja samochodu poza granicami Polski to temat, który wraca regularnie na fora motoryzacyjne i do rozmów przedsiębiorców. Choć może się wydawać, że to
Motoryzacja Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
2024-12-30 | 12:00

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Jazda rowerem w sezonie zimowym stawia przed rowerzystami nie lada wyzwania, zwłaszcza gdy korzystają z jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym. Klasyczne baterie litowo-jonowe w takich
Motoryzacja Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
2024-12-19 | 12:00

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

6,5 tys. historii, 75 dni napływających zgłoszeń, 11 finalistów i 1 zwycięzca, a w zasadzie zwyciężczyni – tak w liczbach prezentuje się finał konkursu Uber Dreams. Podczas

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.