W RPA zadebiutowała Toyota Urban Cruiser - nowy SUV segmentu B
Toyota ostatnio mocno inwestuje w segment kompaktowych SUV-ów, których oferta na świecie jest coraz bardziej zróżnicowana. W segmencie C do Toyoty C-HR dołączyła niedawno Corolla Cross, a obok miejskiego Raize i zapowiadanego dla Europy Yarisa Cross pojawił się właśnie nowy model Toyota Urban Cruiser. Samochód zadebiutował na początek w Republice Południowej Afryki.
W RPA gama SUV-ów i terenówek Toyoty wygląda inaczej niż w Europie. W tym kraju obok nowoczesnych miast i autostrad znajdziemy świetne tereny z dala od cywilizacji. To zresztą nie przypadek, że właśnie w RPA mieści się główna siedziba fabrycznego zespołu Toyota Gazoo Racing, startującego w Rajdzie Dakar.
Jeśli chcemy w RPA kupić terenówkę Toyoty, do wyboru mamy nie tylko Land Cruisera Prado (model 150) i Hiluxa, ale także Land Cruisera 200 (V8), FJ Cruisera, zbudowany na platformie Hiluxa model Fortuner oraz niezmordowanego Land Cruisera 70 w wariancie kombi (J76) i pick-up (J79). Jeśli zaś chodzi o gamę SUV-ów z samonośnym nadwoziem, to jeszcze do niedawna wyglądała tak samo jak w Polsce. Ale teraz do Toyoty C-HR i RAV4 dołączył nowy model – Toyota Urban Cruiser.
Urban Cruiser to subkompaktowy SUV o wymiarach zbliżonych do Yarisa. Auto mierzy 3 995 mm długości i 1 790 mm szerokości, ma rozstaw osi 2500 mm, a w bagażniku mieści 328 litrów. Może też dostać relingi dachowe oraz pociągnąć przyczepę z hamulcem do 1100 kg. Benzynowy silnik 1.5 o mocy 105 KM rozpędza Urban Cruisera do 170 km/h i zużywa od 6,2 l/100 km. Auto otrzymało 16-calowe koła stalowe lub aluminiowe.
Urban Cruiser jest bliźniaczym modelem Suzuki Vitara Brezza, ale jego wygląd nawiązuje do terenowej Toyoty Fortuner. To już kolejny model zbudowany wspólnie przez Toyotę i Suzuki. Rok temu do sprzedaży trafiła Toyota Starlet, miejski hatchback, który również najpierw wszedł na rynek RPA. Urban Cruiser nie pojawi się w europejskich salonach, gdzie segment miejskich SUV-ów już niedługo zagospodaruje nowy hybrydowy Yaris Cross, zbudowany na tej samej co Yaris modułowej platformie GA-B z serii TNGA. Silnik i przekładnia do napędu hybrydowego Yarisa Cross będą powstawały w polskiej fabryce Toyoty na Dolnym Śląsku.
Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?
Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
|
|
|