Komunikaty PR

Na wakacjach dzwonimy do lekarza. Liczba telekonsultacji wzrosła w lipcu o 20%

2020-08-06  |  11:36
Biuro prasowe

Nikt nie chce spędzać urlopu w kolejce do lekarza, dlatego korzystamy z ubezpieczeń zdrowotnych i telekonsultacji. W lipcu liczba teleporad wzrosła o 20%. Wśród najpowszechniejszych problemów wakacyjnych są zatrucia i inne zaburzenia pokarmowe, choroby skóry czy urazy. Ubezpieczenie zdrowotne nie tylko zapewnia szybką pomoc, ale zdejmuje z nas też konieczność samodzielnego szukania lekarza.

W tym roku zdecydowana większość z nas z powodu koronawirusa zdecydowała się zostać w kraju. Jednak COVID-19 to tylko jeden z problemów zdrowotnych, jakie mogą nas spotkać w trakcie wypoczynku. Warto pamiętać, że pozostałe „wakacyjne” schorzenia i przypadłości nie przestały nam zagrażać i trzeba się także na nie przygotować.

Wzmożony reżim sanitarny z powodu pandemii utrudnił wiele spraw związanych z wyjazdem. Wśród nich jest dostęp do lekarza w trakcie urlopu. Przede wszystkim wydłużyły się kolejki. Zarówno z powodu czasowego zamknięcia wielu placówek wiosną, jak i wzmożonego ruchu w okresie wakacyjnym. To powoduje, że wiele osób decyduje się skorzystać ze świadczeń prywatnych, żeby nie czekać na pomoc. Część osób szuka jej samodzielnie, a część korzysta z ubezpieczeń zdrowotnych czy pakietów medycznych – zauważa Xenia Kruszewska, Dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych w SALTUS Ubezpieczenia.

Jak co roku liczba konsultacji w miejscowościach wypoczynkowych wzrosła, wynika z danych ubezpieczyciela, ale w tym roku chętniej korzystamy z pomocy telefonicznie. Liczba telekonsultacji zwiększyła się w lipcu br. o 20% w porównaniu z czerwcem. Oznacza to, że przyzwyczailiśmy się do opieki zdalnej, doceniamy jej zalety i korzystamy z niej również w trakcie urlopu.

Z jakimi problemami najczęściej zmagamy się w trakcie wypoczynku?

Większość najpopularniejszych „wakacyjnych” problemów zdrowotnych wynika ze zmiany otoczenia i codziennych nawyków. Do tego dochodzi pewne rozluźnienie i mniejsza ostrożność. W efekcie możemy nabawić się przykładowo zatrucia pokarmowego, ponieważ przechowywaliśmy jedzenie w niewłaściwych warunkach czy nie umyliśmy dokładnie owoców przed spożyciem. Często jemy też rzeczy, które nie są w naszej codziennej diecie, więc nasz organizm może różnie zareagować. Ponadto przebywamy w różnych miejscach publicznych, odwiedzanych codziennie przez tysiące ludzi. To z kolei zwiększa ryzyko chorób skóry czy infekcji intymnych, których możemy się nabawić, przebywając na plaży, basenie czy w saunie. Oprócz tego nie wolno zapominać o odpowiedniej ochronie przed słońcem, żeby nie nabawić się poparzeń czy udaru.

5 najczęściej występujących problemów „wakacyjnych”:

  • zatrucia i zaburzenia pokarmowe
  • problemy dermatologiczne
  • infekcje intymne
  • poparzenia słoneczne i udary
  • urazy, skaleczenia, złamania

Pomoc od razu

Wybierając się na wakacje, chcemy jak najwięcej czasu spędzić na wypoczynku, a nie w kolejce do lekarza. Dlatego większość urlopowiczów oczekuje pomocy „od ręki”. Niestety, zwłaszcza w popularnych miejscowościach turystycznych, rzadko kiedy jest to możliwe w publicznych przychodniach. Nawet na pogotowiu trzeba zazwyczaj poczekać co najmniej kilka godzin na pomoc. Szukamy zatem przychodni niepublicznych. Osoby posiadające dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, na przykład grupowe zapewniane przez pracodawcę, są w lepszej sytuacji niż inni. Nie dość, że mogą liczyć na szybką pomoc, to nie muszą jej szukać samodzielnie. Wystarczy, że skontaktują się z ubezpieczycielem, a on załatwi wszystko za nich – znajdzie najbliższą placówkę i umówi wizytę.

Pamiętajmy jednak o telemedycynie. Nie tylko przyspiesza ona pomoc, ale często pozwala również porozmawiać ze znajomym lekarzem, u którego leczymy się na co dzień. Zauważam, że coraz więcej osób chętnie korzysta z teleporad. Dzięki nim otrzymujemy pomoc nie tylko szybciej, ale też w bardziej komfortowy sposób, ponieważ nie musimy nigdzie dodatkowo podróżować. Wystarczy, że odbierzemy telefon. Co więcej, telekonsultacje pozwalają uniknąć kontaktu z innymi chorymi i ryzyka dodatkowej infekcji – dodaje Xenia Kruszewska z SALTUS Ubezpieczenia.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie Biuro prasowe
2025-05-08 | 17:00

Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie

Kampania edukacyjna „Sto żyć. ALS” Stowarzyszenia Dignitas Dolentium przedstawia poruszającą historię Barbary Gołubowskiej, pacjentki z SOD1-ALS. Stwardnienie zanikowe
Zdrowie Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy
2025-03-26 | 19:00

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Strach, bóle i skurcze mięśni nie dawały Monice spać. Zaczęła długą wędrówkę po lekarzach w poszukiwaniu diagnozy. – Nie zliczę, ile było tych wizyt,
Zdrowie Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego
2025-03-12 | 06:00

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego

Z apelem o jak najszybsze uchwalenie przepisów, zgodnie z którymi Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejąłby wypłatę zasiłku chorobowego już od pierwszego dnia

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.