Nadzieja umiera ostatnia
Stowarzyszenie UNICEF Polska
ul. Rolna 175 D
02-729 Warszawa
mkacprzak|unicef.pl| |mkacprzak|unicef.pl
+48 509 224 588
www.unicef.pl/
Głód, choroby, przesiedlenie, wojna - to wszystko czeka na dziecko, które przychodzi na świat w Jemenie. Obecnie to dla dzieci najgorsze miejsce do życia na ziemi. Czy w takim miejscu ludzkie historie mogą mieć szczęśliwe zakończenie?
Jemen jest krajem wielkości Francji. Sześć lat wyniszczającego konfliktu spowodowało zniszczenie dróg, wodociągów, szkół, szpitali, domów i kluczowej infrastruktury. Każdego dnia czworo dzieci traci zdrowie lub życie, a niemal wszystkie potrzebują pomocy humanitarnej.
UNICEF jest na miejscu i niesie pomoc dzięki wsparciu darczyńców, również z Polski. Pracownicy organizacji na co dzień stykają się z tragicznymi historiami, które nierzadko łamią serca. Są jednak i takie, które napawają optymizmem i nadzieją. Warto je poznać!
Historia na film
Ahmed i Mohamed przyszli na świat połączeni klatką piersiową i brzuchem w szpitalu dziecięcym Al-Sabeen w Sanie w grudniu 2020 r. Zaraz po porodzie, lekarze skontaktowali się z UNICEF z pilną prośbą o wsparcie.
UNICEF natychmiast zdecydował się pomóc, gdyż w Jemenie nie ma możliwości operacji. Organizacja zmobilizowała ludzi i zasoby, aby przeprowadzić ewakuację dzieci i ich operację. Zabieg rozdzielenia bliźniąt odbył się w lipcu w szpitalu specjalistycznym w Ammanie w Jordanii. UNICEF pokrył koszt transportu i samej operacji. Chłopcy są obecnie rehabilitowani.
Nie mam słów, aby wyrazić wdzięczność, powiedział Yasser Albukhaity, ojciec bliźniąt. Razem z żoną bardzo się baliśmy, ale ufaliśmy zespołowi medycznemu. Dzięki Bogu operacja zakończyła się sukcesem! Bardzo dziękuję pracownikom UNICEF, darczyńcom, jemeńskiemu Ministerstwu Zdrowia i wszystkim, którzy okazali pomoc, dodaje Yasser.
Niedożywienie można pokonać
W wielu regionach Jemenu system wodno-sanitarny nie funkcjonuje prawidłowo. Tak też było w przypadku domu rodzinnego Rowaidy, który znajdował się w miejscu, gdzie gromadziły się ścieki z całej okolicy. Rowaida miała zaledwie rok, kiedy zachorowała na malarię. Choroba wyniszczyła jej organizm i wywołała u dziewczynki niedożywienie.
Czułem się strasznie. Sam jestem lekarzem i myślałem, że mogę wyleczyć moją córkę. Jednak w przypadku większości niedożywionych dzieci w Jemenie do prawidłowej terapii potrzebna jest specjalna żywność terapeutyczna, mówi Abdulrahman, ojciec Rowaidy.
Przez cztery miesiące Rowaida otrzymywała leczenie w ośrodku zdrowia wspieranym przez UNICEF. Takich ośrodków jest w Jemenie ponad 4400. Dziewczynka została następnie objęta programem UNICEF leczenia ambulatoryjnego, aby śledzić jej stan zdrowia.
Chciałbym, aby Rowaida w przyszłości została lekarzem i mogła pomóc innym dzieciom w Jemenie. To moje marzenie, mówi Abdulrahman.
Szczepionka życia
Od początku konfliktu w Jemenie, tysiące osób musiało opuścić swoje domy w poszukiwaniu bezpieczeństwa, żywności i czystej wody. Jedną z przesiedlonych rodzin jest rodzina Bakila, która znalazła schronienie niemal 300 km od domu, w obozie dla uchodźców w Marib. Tak jak wiele innych osób, Bakil wraz z piątką swoich dzieci żyje w bardzo skromnych warunkach.
Opieka medyczna w obozie jest bardzo ograniczona. Dlatego UNICEF realizuje kampanię szczepień w 149 obiektach tego typu na terenie całego kraju.
Wielu rodziców nie szczepi swoich dzieci, bo nie wiedzą nic o szczepieniach ani o chorobie. Rozmawiamy z rodzicami i tłumaczymy, że prewencja jest lepsza od leczenia, a szczepionki powstrzymują rozprzestrzenianie się chorób, mówi Sarah Saleh z zespołu UNICEF prowadzącego kampanię szczepień przeciwko polio i odrze.
Niezmiernie się cieszę, że mobilny zespół UNICEF odwiedził nasz obóz i zaszczepił dzieci. Zachęcam rodziców, aby zaszczepili swoje dzieci, bo to oni są odpowiedzialni za ich zdrowie, mówi Bakil patrząc z uśmiechem na swoją córkę Salmę.
Te historie napawają nadzieją. Niestety miliony dzieci w Jemenie nadal czekają na pomoc i cierpią w milczeniu. Dziś dzieci w tym kraju potrzebują pomocy bardziej niż kiedykolwiek. UNICEF Polska zbiera środki na pomoc najmłodszym w Jemenie. Każda darowizna ma sens i może uratować zdrowie oraz życie dzieci takich jak Ahmed, Mohamed, Rowaida czy Salma! Pomóc można poprzez stronę: unicef.pl/jemen. Każdy z nas, przekazując darowiznę, może dopisać szczęśliwe zakończenie do niejednej historii dziecka w Jemenie.
Uśmiech, który zmienia świat – MGA inspiruje dzieci i dorosłych do dzielenia się
Trudne nowego początki – czyli o czym warto pomyśleć w pierwszym okresie macierz
Adaptacja pierwszoklasisty okiem ekspertów - poznaj praktyczne wskazówki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.