Naturalna pielęgnacja czułych miejsc z YOPE
Trzeba się podmywać – to oczywiste. Czy wiesz, że trzeba również pielęgnować miejsca intymne? Ten rytuał zmienia jakość życia.
Uprawiamy sport, nosimy opinającą bieliznę i obcisłe spodnie, depilujemy okolice intymne, jeździmy na rowerze, jesteśmy aktywne seksualne – cokolwiek robimy, chcemy czuć się dobrze we własnym ciele, to nic złego. Mamy prawo o nim decydować, mamy dowolność ubierania się, ozdabiania, depilowania, dbania o nie. YOPE zwiększa poczucie kobiecej do-wolności i komfortu, proponując kosmetyki do pielęgnacji intymnej. Pomogą Ci zadbać o siebie kompleksowo. Stworzyły je kobiety (z laboratorium YOPE) dla kobiet. I dobrze wiedzą, czego nam potrzeba. Czego? Oleju!
Olejek na co dzień
Kiedyś kobiety w przypadku dyskomfortu w miejscach intymnych wcierały sobie w nie olej z wiesiołka, który nawilżał skórę i koił ją oraz olej z ogórecznika – przyspieszał gojenie. Teraz najlepsze oleje roślinne są w olejku YOPE do pielęgnacji miejsc intymnych Czuły dotyk. Używaj go codziennie, po umyciu/podmyciu się. Nie dopuszcza do przesuszenia skóry w miejscach intymnych ani do podrażnień, wzmacnia barierę hydrolipidową, zapewnia poślizg i warstwę ochronną. Olejek jest oczywiście przetestowany ginekologicznie, a jego pH jest dostosowane do pH pochwy.
I tu ciekawostka: olejek Czuły dotyk YOPE do pielęgnacji miejsc intymnych można używać na wiele sposobów - koi podrażnienia po goleniu pach i nóg, zapobiega wrastaniu włosków (bo zmiękcza skórę), można nim również masować okolice intymne przed porodem. Latem skutecznie zapobiega otarciom na udach - polecamy go też dla Panów!
A na kłopoty serum
Jesteś wyjątkowo aktywna? Czujesz dyskomfort po depilacji? Masz otarcia? A może jesteś osłabiona, po antybiotykach, sterydach, przeciwtrądzikowej izotretinoinie… W tym czasie dodatkowo kilka razy dziennie używaj ultralekkie serum do pielęgnacji okolic intymnych Delikatne ukojenie. Błyskawicznie się wchłania, chłodzi i koi podrażnienia. Oooo, jak przyjemnie... Tak działają różowy aloes, skwalan i masło cupuaҫu. Algi i ekstrakt z ostropestu wspomagają regenerację, a probiotyki przywracają równowagę bakteryjną na skórze. Na zdrowie
Na randkę, spotkanie biznesowe i dzień dla siebie - perfumy Gisada na wyjątkowe
Daj skórze pić! Extremalnie owocowa pielęgnacja z arbuzem w roli głównej
Kosmetyki fundacji Feminoteka dostępne w Bolt Market
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nie żyje Bogumiła Wander
Bogumiła Wander: Bardzo tęsknię za telewizją, oglądam bez przerwy. Żałuję, że tak wcześnie odeszłam z pracy
Dom i ogród
Beata Pawlikowska: Wiele razy planowałam życie w różnych miejscach z dala od Polski. Kupiłam nawet kawałek dżungli w Amazonii
Podróżniczka zaznacza, że choć do tej pory przemierzyła świat wzdłuż i wszerz, odwiedzając wiele nietuzinkowych zakątków, to najbardziej ze wszystkich ukochała sobie dżunglę amazońską. Ma do tego miejsca ogromny sentyment, lubi tam wracać i ładować życiowe akumulatory. Jak zaznacza, przebywanie wśród Indian, którzy są niezwykle dobrzy, prawdomówni i uczciwi, przywraca jej wiarę w ludzi i w lepszy świat. Beata Pawlikowska cieszy się również z tego, że kiedyś udało jej się kupić kawałek dżungli i ten wyjątkowy nabytek ma dla niej szczególne znaczenie.
Handel
Branża kosmetyczna z coraz większym wpływem na krajową gospodarkę. Polska jest piątym największym eksporterem kosmetyków w UE
Z najnowszego raportu „Kosmetyczna Polska”, który opublikowano po siedmiu latach od poprzedniego raportu o stanie sektora, wynika, że krajowa branża kosmetyczna jest w dobrej kondycji, z roku na rok się rozwija, a jej znaczenie zarówno dla polskiej gospodarki, jak i eksportu rośnie. Zmieniają się odbiorcy polskich kosmetyków, co związane jest z brexitem i sankcjami nałożonymi na Rosję. Prognozy zakładają dalszy wzrost wartości sektora, jednak stoi przed nim wiele wyzwań, z których najważniejsze dotyczą implementacji przepisów Europejskiego Zielonego Ładu.
Ochrona środowiska
Ocieplenie się klimatu oznacza poważne zmiany leśnego ekosystemu. Sosny, świerki czy modrzewie będą stopniowo zastępowane innymi gatunkami
Sosna zwyczajna, świerk pospolity, modrzew europejski i brzoza brodawkowata zajmują dziś 75 proc. powierzchni lasów w Polsce. Te cztery gatunki są najbardziej wrażliwe na wzrost temperatury i jego pośrednie skutki. Wielomiesięczne okresy suszy i gwałtowne huragany osłabiają drzewostany, które następnie padają ofiarą patogenów pojawiających się w naszym klimacie. – Nie grozi nam wylesienie, tylko wyparcie jednych gatunków przez inne. W konsekwencji czeka nas rewolucyjna zmiana ekosystemów – ocenia przyrodnik, dr hab. Krzysztof Świerkosz, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego.
|
|
|