Nowa plaga: Problemy z koncentracją u dzieci. Jak sobie z nią radzić?
Crevo
Legionów 119
91-073 Łódź Łódź
krystian.dobrzanski|crevo.pl| |krystian.dobrzanski|crevo.pl
504032330
www.crevo.pl
Zna to każdy rodzic: chłopiec lub dziewczynka biega, krzyczy, nie może usiedzieć w miejscu. Rodzice powtarzają: „uspokój się”, „skup się”. Rozkojarzone, pobudzone dzieci ani myślą o tym, żeby choć przez 5 minut skupić się na jednej zabawie. Bezradni rodzice kwitują takie zachowanie wzruszeniem ramion: „widocznie ono już tak ma”.
Psychologowie nie pozostawiają jednak wątpliwości: nie ma niegrzecznych dzieci. Jeżeli syn lub córka nie są w stanie ustać w miejscu, to sygnalizują nam, że coś jest nie w porządku. Bardzo często łączy się to z tzw. zaburzeniami koncentracji uwagi (w literaturze znanym jako Attention Deficit Disorder - ADD). Ten problem dotyczy coraz większej liczby najmłodszych. Zaburzenia koncentracji nie pozostają bez konsekwencji: utrudniają nauką i prowadzą do problemów emocjonalnych.
Pokolenie z komórką w ręku
Problemy koncentracji to w dużej mierze konsekwencja świata, w którym żyjemy i tego, w jaki sposób wychowujemy dzieci, od najmłodszych lat sadzając je przed ekranami telewizorów
i laptopów, dając im do ręki komórki, zanim nauczą się mówić. [1]
Mózg dziecka do koncentracji potrzebuje skupienia i odcięcia się od bodźców zewnętrznych. A o to w dzisiejszych czasach coraz trudniej. Bodźce emocjonalne i tzw. dystraktory (bodźce rozpraszające) pochłaniają nasze zasoby poznawcze. Pod ich wpływem trudno przyswajamy istotne informacje. Dotyczy to nas wszystkich, ale dla dzieci wychowanych z komórką w ręku skupienie jest znacznie trudniejsze, niż dla dorosłych.
Jest kilka objawów, po których rozpoznamy u dzieci zaburzenia koncentracji. Jeśli nasz syn lub córka wygląda, jakby nie słyszał, co do niego mówimy, choćbyśmy powtarzali po 100 razy, to mamy już jasny sygnał, że coś jest nie w porządku. Podobnie w przypadku, kiedy zaczyna jakąś czynność, po czym po chwili przerzuca się na następną, nie jest w stanie skupić się na jednym zadaniu. Problemy z utrzymaniem porządku we własnym otoczeniu, organizacją pracy i wszelkich zajęć mogą być kolejnym symptomem.[2] Jeśli nasz syn lub córka gubi przybory szkolne, łatwo się rozprasza nawet pod wpływem słabych bodźców, zapomina o codziennych obowiązkach, niedokładnie wypełnia polecenia, zniechęca się przy zadaniach wymagających wysiłku intelektualnego – to wszystko oznacza, że najprawdopodobniej ma problemy z koncentracją uwagi.[3]
Dziecko przed telewizorem? Zły pomysł
Na szczęście nad takimi zaburzeniami można pracować. Kluczowa jest specjalistyczna diagnoza. Profesjonaliści podpowiedzą nam, jak pracować z naszym dzieckiem. Istnieje szereg ćwiczeń, które poprawią koncentrację u najmłodszych. Na pewno pomoże ograniczenie rozpraszających bodźców – na tyle, na ile jest to w dzisiejszym świecie możliwe. Istotne jest np. pilnowanie, aby dziecko nie wykonywało kilku czynności naraz, tylko skupiło się na jednej. Warto pamiętać, że notoryczne zostawianie dziecka przed ekranem „dla świętego spokoju” to proszenie się o kłopoty.
Dużą rolę do odegrania mają nauczyciele, którzy na szczęście doskonale zdają sobie sprawę ze współczesnych problemów wśród najmłodszych. Dzieciom łatwo rozpraszającym się potrzebne są zewnętrzne ograniczenia i kontrola ze strony dorosłych. Poprzez odpowiednie zajęcia i ćwiczenia można rozwijać zdolność skupiania uwagi. Z pomocą wychowawcom przychodzą nowoczesne pomoce dydaktyczne.
Jedną z nich jest Magiczny Dywan onEVO. To montowany pod sufitem i wyposażony w czujniki ruchu projektor wyświetlający na podłodze interaktywne gry i zabawy obsługiwane za pomocą ruchu ciała. Oprogramowanie pomaga w rozwijaniu koordynacji psychomotorycznej i wpływa pozytywnie na interakcje między dziećmi, łączy zabawę i naukę, wykorzystując elementy grywalizacji. Magiczny Dywan onEVO i dołączone do niego gry umożliwiają nie tylko przyswajanie wiedzy, ale też w nowoczesny i atrakcyjny sposób pozwalają ćwiczyć uwagę i koncentrację.
[1] https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,27691917,mamy-pandemie-niegrzecznych-dzieci-jakie-sa-przyczyny-zaburzen.html
[2] https://poradniaalter.pl/rozpoznac-zaburzenia-koncentracji-uwagi-u-dziecka-7-objawow/
[3] http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/1038-dzieci-z-zaburzeniami-uwagi.html

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
Trener zmienił ostatnio swój image za sprawą dłuższych włosów i cieszy się, że ta metamorfoza przypadła do gustu tak wielu osobom. Jak podkreśla, zdecydował się na diametralnie inną fryzurę, żeby w końcu spełnić marzenie z dzieciństwa. Qczaj zaznacza też, że rok temu, by pozbyć się zakoli, zrobił przeszczep mieszków włosowych.
Farmacja
Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu

Rocznie w Polsce wystawia się ponad ćwierć miliona recept na antykoncepcję awaryjną. Jednocześnie świadomość na temat tzw. tabletki dzień po, choć rośnie, wciąż jest niewystarczająca. Eksperci kampanii Poranek PO wskazują na szereg mitów, które wciąż pokutują wokół tego tematu i które mogą nawet zniechęcać kobiety do sięgania po antykoncepcję awaryjną, np. dotyczące mechanizmu jej działania czy skutków długoterminowych. Dlatego podkreślają także potrzebę edukowania poszczególnych grup pacjentek, ale także ich partnerów. Jedną z takich inicjatyw edukacyjnych jest kampania Poranek Po.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.