Komunikaty PR

Od wskazówek po ekrany. Tak zmieniały się samochodowe zegary

2021-08-16  |  14:30
Biuro prasowe

Pierwszy samochodowy prędkościomierz został opatentowany w 1902 roku. Historia obrotomierza kryje nieco więcej tajemnic, ale akurat on nigdy nie był obowiązkowym wyposażeniem. Można powiedzieć, że historia samochodowych zestawów wskaźników zatoczyła koło, bo w wielu współczesnych autach obroty silnika są sprawą drugorzędną, za to w trakcie jazdy zawsze wyświetlana jest prędkość. Nowoczesne zegary mają również szereg innych funkcji i możliwości, a ich rozwój obfitował w ciekawe i nieszablonowe projekty.


Samochodowe zegary są bardzo ważną częścią wnętrza auta. To jeden z elementów, który pozostaje w polu widzenia kierowcy przez niemal cały czas podróży. Zegary, podobnie jak same auta, ewoluowały z czasem, a dziś wiele nowych aut zamiast tarcz i wskazówek oferuje cyfrowe zegary w formie ekranu. To nowoczesne rozwiązanie jest praktyczne i otwiera ogromne możliwości, ale warto na chwilę wrócić pamięcią do klasycznych, eleganckich wskazówek.

Wyróżnić się wśród innych

Co producent to obyczaj. Gdy do projektu zegarów zaczęto przykładać większą uwagę, marki samochodowe próbowały wyróżnić się ich grafiką, typografią czy kolorem podświetlenia. Zielony, pomarańczowy czy czerwony? Kiedyś już po samej barwie wskazówek i tarcz można było poznać samochód. Wiedzą coś o tym posiadacze niektórych Volkswagenów z początku XXI wieku, których wskaźniki świeciły intensywnym, fioletowym światłem.

Cyfrowe zegary starsze niż się wydaje

Zanim jednak okrągłe zegary zaczęły być podświetlane ciekawymi kolorami, a o kolorowych ekranach LCD jeszcze nikt nie słyszał, producenci już stosowali zegary cyfrowe, które wyglądały niczym wyjęte z filmów science fiction. Ten styl pokochali Amerykanie, choć również
w europejskich autach było to często spotykane rozwiązanie. Szał na segmentowe wyświetlacze i jak najbardziej futurystyczny sposób przedstawienia prędkości oraz obrotów przyczynił się do rozwoju projektów takich jak cyfrowe wskaźniki w Corvette C4 czy bardzo podobne zegary Opla Kadetta GSi. Wiernych fanów po dziś dzień ma również cyfrowa deska rozdzielcza Fiata Tempry
z wczesnych lat 90., a iście kosmiczne projekty Citroena z lat 80. nawet dziś wydają się być zakręcone i futurystyczne.

Pod koniec lat 80., niektórzy producenci brali udział w cyfrowym wyścigu, co skutkowało z jednej strony powstaniem fascynujących i na swój sposób pięknych zegarów, ale także serią projektów, które niektórym kojarzyły się z kalkulatorem. W tych szalonych czasach zgoła inne podejście proponowali producenci, którzy projektowali zegary surowe i poważne jak mama szóstoklasisty po wywiadówce, ale też firmy, które próbowały odkryć na nowo dobrze znane, wskazówkowe przyrządy. Można powiedzieć, że udało się to Lexusowi w debiutanckim modelu LS. Japońska marka premium zastosowała bowiem opatentowaną technologię poprawiającą czytelność zegarów. Jej nazwa to Optitron, a sposób działania sprawia, że wskazówki i cyfry są widoczne jedynie, gdy zapłon jest włączony. Kontrastowe podświetlenie jest czytelne nawet w pełnym słońcu, a z flagowego LS-a zaczerpnięto je również do innych aut Lexusa i Toyoty.

Zegary jak… zegarek

Przełom milleniów był czasem eksperymentowania z formą, a jednym z najbardziej rozpoznawalnych projektów tego okresu jest kultowy zestaw wskaźników Lexusa IS pierwszej generacji. W modelu IS 200 zadebiutowały zegary inspirowane tarczą zegarka, z potrójnymi, mniejszymi wskaźnikami wpisanymi w większy okrąg. Prędkościomierz, w którym zawierają się również tarcze pokazujące temperaturę silnika, chwilowe spalanie i napięcie ładowania akumulatora to prawdziwe dzieło sztuki. Miejsce na obrotomierz wygospodarowano po boku, a po przeciwnej stronie znalazł się wskaźnik poziomu paliwa. To, co najważniejsze dzieje się tu na środku, a zegary Lexusa IS, który wszedł na rynek w 1999 roku do dziś pozostają jednym z najbardziej kultowych projektów.

Wskaźniki w tubach

Rozpoznawalny sposób podawania danych dotyczących jazdy udało się wypracować również Alfie Romeo. Marka zasłynęła z zegarów umieszczonych w tubach, które dla wielu stały się synonimem wskaźników sportowych. Na uwagę zasługuje również fakt, że wskazówki prędkościomierza i obrotomierza startowały z godziny szóstej. Czerwone podświetlenie dopełniało całokształtu, na widok którego serce nawet dziś zabiłoby mocniej. Inne auta z południa Europy były również znane z nieco mniej „sportowych” rozwiązań, takich jak zegary umieszczone na środku deski rozdzielczej. Z takiego układu korzystała również m.in. Toyota Yaris pierwszej i drugiej generacji. Japończycy zastosowali w niej cyfrowe zegary, ale w wersjach usportowionych w ich miejsce montowano wskaźniki tradycyjne, wskazówkowe.

Cyfrowa rewolucja

Lexus zapoczątkował modelem LFA w 2009 roku stylistyczny trend, który możemy oglądać nawet we współczesnych autach tej marki. Chodzi o przesuwną tarczę z ekranem LCD umieszczonym w środku, która łączy zalety i możliwości cyfrowych zegarów z mechanicznym pięknem tradycyjnego rozwiązania. Skąd w sportowym aucie wziął się pomysł na zastąpienie tradycyjnej wskazówki obrotomierza ekranem? Jak tłumaczyli przedstawiciele marki, zwyczajna wskazówka… nie nadążałaby za silnikiem, który wkręcał się na obroty tak szybko, że fizyczne rozwiązanie nie byłoby zdolne do rzeczywistych wskazań. Cyfrowe wskaźniki z czasem stały się standardem w markach premium, a o ich sukcesie zadecydowały praktyczne względy. Możliwość wyświetlenia mapy nawigacji, danych dotyczących podróży, a także personalizacja zegarów to coś, co klienci pokochali.

Co dalej?

Niektórzy producenci próbują uatrakcyjnić wygląd cyfrowych zegarów i starają się wyróżnić, poświęcając uwagę animacjom czy wprowadzając efekt 3D. W którą stronę zmierza rozwój samochodowych zegarów? Być może twórcy aut skupią się na rozszerzonej rzeczywistości, a część funkcji tradycyjnych wskaźników przejmą coraz większe wyświetlacze HUD. Nie brakuje również głosów, które mówią o nieprzydatności zegarów i o marginalizacji ich funkcji. Wraz z rozwojem aut elektrycznych i technologii jazdy autonomicznej, dodatkowe wskazania obrotów, temperatury silnika czy kontrolek mogą stać się zbędne. A może czeka nas renesans analogowych zegarów, które już teraz stają się stylowym i luksusowym dodatkiem? Czas – niezależnie od tego, czy mierzony za pomocą cyfrowego zegara, czy takiego z tradycyjnymi wskazówkami – pokaże…

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Od snu do koszmaru Biuro prasowe
2024-05-12 | 21:00

Od snu do koszmaru

Używane supersamochody mogą dostarczyć tyle samo emocji co nowe, a dodatkowo są znacznie tańsze. Niestety – oprócz oczekiwanej dawki pozytywnej adrenaliny może się także
Motoryzacja Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW
2024-04-24 | 20:00

Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW

Pilskie lotnisko przygotowuje się na kolejną niezwykłą majówkę! AIR MOTO SHOW 2024, największe w Wielkopolsce wydarzenie motorsportowe i lotnicze, zaprasza wszystkich
Motoryzacja Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
2024-04-16 | 12:37

Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle

Wczesna wiosna to idealny moment na przygotowanie do sezonu rowerowego. W dniach 18-20 kwietnia każdy, kto przyjedzie do Elektrowni Powiśle jednośladem, będzie mógł skorzystać z

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.