Okulary i soczewki w sylwestrowej stylizacji

Wybór między okularami a soczewkami na sylwestra zależy od kilku czynników, takich jak komfort, styl
i okoliczności.
Jeśli planujemy przetańczyć całą noc, soczewki mogą być praktyczniejsze. Pozwolą też na pełną widoczność makijażu i nie zasłonią twarzy. Z drugiej strony okulary będą stanowić naturalną ochronę oczu, co może mieć znaczenie podczas odpalania fajerwerków, czy sztucznych ogni. Mogą się jednak zgubić lub uszkodzić podczas imprez plenerowych, więc w takich okolicznościach bezpieczniej będzie zdecydować się na szkła kontaktowe. Soczewki są też z pewnością bardziej funkcjonalne w ciepłym i wilgotnym otoczeniu. Okulary na świeżym powietrzu mogą zaparować lub być po prostu niewygodne, np. w deszczu czy śniegu.
Według mnie na sylwestra sprawdzą się równie dobrze zarówno okulary, jak i soczewki – mówi Małgorzata Leszczyńska, Mistrz Optyki Okularowej, właścicielka sieci salonów optycznych Optom w Bolesławcu, Lwówku i Szprotawie. Jedno i drugie rozwiązanie można potraktować jako ekstrawagancki element sylwestrowych stylizacji, który przekonuje nawet osoby, nie mające problemów ze wzrokiem. Modne są np. tzw. kocie okulary, które podkreślają walory stroju w stylu lat 60-tych, albo piękne okulary z cekinami lub cykoriami – idealne do błyszczących sukien. Na sylwestrowych balach zobaczymy też wiele osób w zabawnych okularach z napisami: „Szczęśliwego Nowego Roku” lub z cyfrą, wskazującą rok, który witamy. Jeśli jednak chcemy wyeksponować sylwestrowy makijaż, polecam soczewki – będzie nam po prostu wygodniej i osiągniemy cel.
To, czy lepiej założyć okulary czy soczewki na sylwestra, zależy od naszych potrzeb, stylizacji i planów na ten wieczór. W podjęciu decyzji o wyborze może pomóc porównanie wad i zalet obu rozwiązań. Okulary mogą być modnym dodatkiem do sylwestrowej stylizacji, nie wymagają dotykania oczu, więc są bardziej higieniczne, szczególnie, jeśli planujemy długą noc – wymienia zalety okularów Małgorzata Leszczyńska. Poza tym chronią oczy przed wiatrem i suchym powietrzem, zwłaszcza na zewnątrz. Mają też jednak wady - mogą zaparować, zwłaszcza w gorącym lub wilgotnym otoczeniu, przeszkadzać podczas tańca lub aktywności fizycznej, a także ograniczać widoczność twarzy i sylwestrowego makijażu. Soczewki są z kolei, zdaniem ekspertki, wygodniejsze – szczególnie, jeśli planujemy dużo się ruszać lub tańczyć i nie zasłaniają twarzy, dzięki czemu lepiej prezentujemy się w makijażu. Poza tym szkła kontaktowe nie zaparują ani nie zsuwają się z nosa, choć mogą być mniej komfortowe zwłaszcza po wielu godzinach spędzonych w dymie fajerwerków i sztucznych ogni, powodujących podrażnienie oczu.
Jeśli zależy nam na wygodzie i pełnej swobodzie ruchu, lepiej sprawdzą się soczewki – podsumowuje przedstawicielka salonów Optom. Jeśli jednak cenimy sobie prostotę i chcemy, by okulary stały się częścią sylwestrowej stylizacji, warto postawić na okulary i pięknie je dostosować do tej uroczystej okazji. W razie zawahania możemy zawsze połączyć obie opcje – zacząć wieczór w soczewkach, a w razie potrzeby zabrać okulary jako element szalonej sylwestrowej zabawy, podczas której zmieniamy image kiedy tylko chcemy – śmieje się Małgorzata Leszczyńska.

Zima w stylu Black & White z Lee Cooper

Modne, ciepłe i z futerkiem – zimowe buty od Lee Cooper

Nowy sezon? Nowe buty!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
Modelka przyznaje, że po udziale w 13. edycji popularnego programu „Top Model” sporo się dzieje w jej życiu zawodowym. Kariera nabrała tempa, pojawiają się nowe propozycje współpracy, a jej nazwisko wciąż zyskuje na wartości w świecie modelingu. Klaudia Zioberczyk zaznacza więc, że ta wiosna będzie niezwykle pracowita. Cieszy się też na nadchodzące święta, ale zachęca wszystkich do zachowania umiaru podczas zakupów spożywczych.
Handel
Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach

Zmiany nie są błyskawiczne, jednak spadkowy trend udziału chowu klatkowego kur jest wyraźnie widoczny – wynika z siódmej edycji raportu Stowarzyszenia „Otwarte Klatki”. Według najnowszego raportu już prawie 1/3 kur w naszym kraju utrzymywana jest w systemach innych niż chów klatkowy. Dziesięć lat temu było to zaledwie 13 proc. Obecnie już ponad 170 firm zadeklarowało wycofania jaj z chowu klatkowego. Prawie połowa już teraz wywiązała się z tej obietnicy.
Zdrowie
Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć

Aktorka nie boi się strzykawek ani zastrzyków. Wizyta w punkcie pobrań krwi czy w laboratorium również nie jest dla niej traumatycznym przeżyciem. Julia Kamińska zaznacza natomiast, że choć samo pobranie krwi powoduje u niej jedynie niewielki dyskomfort, to raz podczas takiej procedury zemdlała.