Pierwsza gwiazdka z Oranżadą Hellena
Święta Bożego Narodzenia w polskich domach to zawsze ciepła atmosfera, przystrojona choinka, pięknie nakryty stół i tradycyjne potrawy, na które czeka się przez cały rok. Na rodzinnych spotkaniach w tym okresie nie może też zabraknąć orzeźwiających napojów, których oryginalny, dobrze znany smak od lat łączy pokolenia – jak Oranżada Hellena w familijnych butelkach 0,85 l i 1,25 l.
Według badań przeprowadzanych co 2 lata przez CBOS, na pytanie „Czym dla Pani/Pana jest Boże Narodzenie” Polacy coraz częściej odpowiadają, że to święta rodzinne (ponad 56% ankietowanych).* Poza spotkaniem z najbliższymi najważniejsze jest dla nich również pielęgnowanie zwyczajów tj. składanie życzeń, dzielenie się opłatkiem, wspólne jedzenie wigilijnej kolacji czy obdarowywanie prezentami. Z szacunku dla tradycji wybierają także określone produkty i potrawy, które trafiają wtedy na talerze – mają one podkreślić jego wyjątkowość, ale zarazem swojskość tak mile widzianą w tym właśnie okresie. Polacy bowiem nie oczekują na świątecznym stole niespodzianek – chcą zastać na nim to, co dobrze znane i lubiane. Dlatego właśnie kultowa Oranżada Hellena, która od lat króluje na polskich stołach, idealnie pasuje także na Boże Narodzenie.
Kultowa Oranżada Hellena o charakterystycznym, landrynkowym smaku nie zawiera sztucznych słodzików. Dostępna jest w trzech odsłonach: czerwonym, białym i żółtym. Każdy z nich skutecznie orzeźwia
i gasi pragnienie podczas wszystkich rodzinnych spotkań, łącząc przy stole pokolenia: dzięki nim najmłodsi mogą się cieszyć niezapomnianymi słodkimi chwilami, a dorośli – przypomnieć sobie smak beztroskiego dzieciństwa. Autentycznie najlepszy polski napój dostępny jest także w wersji bez cukru – dzięki wyjątkowo dopracowanej recepturze zachował swój wybitny oryginalny smak. Oranżada Hellena Zero Cukru to świetna propozycja dla diabetyków i dbających o linię.
Każdy wariant Oranżady Hellena jest pełen musujących bąbelków, uwielbianych zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Familijne butelki 0,85 l i 1,25 l gwarantują, że napoju wystarczy dla wszystkich. Nawet nieoczekiwanych gości, dla których w wigilijny wieczór 91%* ankietowanych przez CBOS Polaków zostawia dodatkowe miejsce przy stole…
* Dane pochodzą z badania CBOS z 2019 r.
Światowy Dzień Zwierząt. Sprawdź, jak dbać o planetę i jej mieszkańców
Nowe Czyżyny organizują bezpłatne badania i warsztaty dla seniorów
Praskie Dni Seniora w Galerii Wileńskiej już po raz czwarty!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.