Po mistrzostwo BTCC Toyotą Corollą w barwach Motul
Rory Butcher swój wyścig numer 100 w British Touring Car Championship (BTCC) pojedzie Toyotą Corollą w barwach TOYOTA GAZOO Racing UK oraz marki Motul. “Naszym celem jest mistrzostwo, ale to bardzo wyrównana seria, w której trzeba mieć duże doświadczenie. Mam nadzieję, że ze 100 wyścigami w CV, będą miał odpowiednie narzędzia, by wywalczyć tytuł” - przekonuje 34-latek ze wschodniego wybrzeża Szkocji.
Seria BTCC to ikona brytyjskich wyścigów, a wspierany przez firmę Motul zespół TOYOTA GAZOO Racing UK ma ambitne plany na sezon 2021. Dlatego do zespołu dołączył Rory Butcher, który ma spore doświadczenie wyścigowe, a także już wyrobioną markę w tym cyklu. W 2019 roku wywalczył tytuł wśród kierowców niefabrycznych oraz puchar Jack Sears Trophy. Przed rokiem był piąty w klasyfikacji generalnej.
“Przechodzę do zespołu, który ma wsparcie dużego producenta i sponsorów. To dla mnie duża zmiana, zwłaszcza w kontekście finansowania testów, by mieć pewność, że mamy odpowiednio przygotowane auto. Mamy też fachowców, którzy zajmują się tym, by ten samochód był szybki. Jako kierowca wyścigowy o niczym więcej nie marzysz” - mówi Butcher.
34-letni Szkot z Corollą w barwach Motul miał okazję się już zaprzyjaźnić. “Mam za sobą trzy dni testów - jednego jeździliśmy po torze Donnington, a dwa dni spędziliśmy na Snetterton. To była dobra okazja, by poznać zespół i samochód, popracować nad ustawieniami. Teraz muszę się już tylko wjeździć w auto” - mówi Butcher.
Najpierw wyścig numer 100. A potem mistrzostwo
Będzie to jego piąty sezon w BTCC. Przez lata ścigał się w wyścigach GT oraz rywalizacji długodystansowej, ale w 2017 roku zastąpił kontuzjowanego kierowcę z BTCC i zapuścił korzenie w serii. “2018 rok poświęciłem na to, by nauczyć się tego rodzaju ścigania, bo było kompletnie inne od wszystkiego, czego wcześniej doświadczyłem. Wyścigi są krótkie, ostre, a jazda jest agresywna, więc wymaga to nieco innych umiejętności i strategicznego podejścia” - wyjaśnia.
Już 2019 rok był dla niego udany. Po raz pierwszy posmakował pole position i zwycięstw, a zakończył go tytułem mistrzowskim dla kierowców niefabrycznych. “Dzięki temu przeskoczyłem do jeszcze większego zespołu, z którym zająłem piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. A teraz jestem z Motul i TOYOTA GAZOO Racing UK. Naszym celem jest mistrzostwo, ale to bardzo wyrównana seria, w której trzeba mieć duże doświadczenie. Mam nadzieję, że ze 100 wyścigami w CV, będą miał odpowiednie narzędzia, by wywalczyć tytuł” - przekonuje Butcher.
Jego wyścig numer 100 będzie miał miejsce podczas pierwszej odsłony sezonu BTCC na torze Thruxton w dniach 8-9 maja. “Czuję już ekscytację przed pierwszym startem. To wielkie wyzwanie, w którym chcesz sprawdzić, na ile cię stać. A zarazem jest to trudne, bo cały czas trzeba ryzykować” - przyznaje kierowca. Sezon BTCC składa się z 10 weekendów, a każdy z nich z trzech wyścigów.
Corolla w barwach rodziny GR
Toyota Corolla w specyfikacji zgodnej z przepisami BTCC ściga się od 2019 roku i był to powrót dla japońskiej marki do prestiżowej brytyjskiej serii po ponad 20-letniej przerwie. W sezonie 2021 po raz pierwszy będą ścigać się dwa auta, które swoim malowaniem nawiązują do barw ekip TOYOTA GAZOO Racing, biorących udział w WRC i FIA WEC. Gdy popatrzymy na Corollę od razu dostrzeżemy charakterystyczne czarne i czerwone elementy na białym nadwoziu. Do tego na drzwiach oraz na tylnym skrzydle wyeksponowano logotypy marki Motul, głównego partnera zespołu.
“Tegoroczne barwy wyglądają niesamowicie, od razu wiadomo, że to auto z rodziny TOYOTA GAZOO Racing. Na pewno będzie się wyróżniać w stawce BTCC i jestem podekscytowany, że w tych barwach pojadę w tym roku” - przekonuje Butcher.
W drugiej Corolli pojedzie Sam Smelt. “Samochód wygląda niesamowicie. To dla nas wielka motywacja” - powiedział.
Bieganie zimą? Marka Montis proponuje latarkę czołową
Świąteczna niespodzianka od siatkarek KSG Warszawa
Siatkarki KSG Warszawa wprowadziły sportową energię do warszawskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.