Problemy z cholesterolem u bliskich – jak możemy pomóc?
Jak pokazują dane z raportu „Świadomość Polaków na temat cholesterolu i metabolizmu” przygotowanego dla marki Berimal, u blisko 25% ankietowanych stwierdzono w minionym roku podwyższony poziom cholesterolu. Problem jest jednak znacznie poważniejszy. Co trzeci Polak nie pamięta, kiedy ostatnio sprawdzał poziom tego wskaźnika, a 16% nie stosuje żadnych działań profilaktycznych. Skutecznym sposobem na odwrócenie tego trendu jest inspirowanie do zdrowych nawyków rodziny i przyjaciół. Od czego warto zacząć?
Z podwyższonym cholesterolem zmaga się według szacunków blisko 20 milionów Polaków. Co gorsza, większość z nas nie robi nic, aby dbać o jego poziom[1]. Podstawą do skutecznego uregulowania tego wskaźnika jest przede wszystkim szybka diagnoza. Chcąc zadbać o zdrowie swoich najbliższych, należy w pierwszej kolejności zachęcić ich do okresowych badań morfologicznych.
Diagnostyka na przekór mitom
Niezmiennie duża popularność mitów dotyczących cholesterolu jest jednym z czynników, który z pewnością zniechęca do regularnych badań. 26% Polaków wierzy, że ludzie o prawidłowej masie ciała nie mają podwyższonego cholesterolu, a 35% sądzi, że jest on zarezerwowany dla osób prowadzących siedzący tryb życia i stosujących niezdrową dietę[2].
Warto uświadomić bliskim, że hipercholesterolemia dotyka również osoby szczupłe, dbające o zróżnicowaną dietę czy regularnie uprawiające sport, bez względu na wiek. American Heart Association rekomenduje, aby wykonać lipidogram po ukończeniu 20 roku życia i nawet w przypadku braku objawów powtarzać badanie co 4-6 lat[3]. Skierowanie na profil lipidowy, polegający na standardowym pobraniu krwi, wystawia lekarz pierwszego kontaktu. Badanie nie jest bolesne i nie należy się go obawiać.
O krok przed objawami
Objawy hipercholesterolemii stają się szczególnie wyraźne dopiero wtedy, gdy wartość cholesterolu we krwi zbliża się do poziomu niebezpiecznego dla zdrowia. Na tym etapie choroby bezwzględnie nie należy lekceważyć sygnałów wysyłanych przez organizm. Jednak ze wskazaniem symptomów udowodnionych medycznie problem ma aż 21% Polaków[4]. Najpopularniejszym objawem jest dotkliwy ból w nogach i skurcze łydek, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować u innych. Podczas rozmowy z najbliższymi warto zwrócić uwagę na widoczne żółte zgrubienia na powiekach i w zgięciach łokci, zaburzenia pamięci oraz koncentracji, a także guzki na ścięgnach nadgarstków. Jednak gdy są widoczne, sytuacja jest już stosunkowo poważna. W związku z tym, zawsze warto być zawsze o krok przed objawami i wypracować nawyk regularnego badania się.
W przypadku wystąpienia objawów warto uświadomić bliską osobę o potencjalnych problemach z gospodarką lipidową i zmotywować do zasięgnięcia porady lekarskiej. Jednak nawet mimo pozornie dobrego stanu zdrowia i brak widocznych symptomów, zawsze powinniśmy zachęcać do badań. Regularna kontrola to podstawa efektywnej profilaktyki – podsumowuje Agata Polasz, Brand Manager marki Berimal, suplementu diety wspierającego utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu, USP Zdrowie.
Wspólne dbanie o zdrowie przynosi efekty
Aktywność fizyczna, zróżnicowana dieta i odpowiednia suplementacja sprzyjają regulowaniu poziomu cholesterolu. Zdrowy tryb życia znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia hipercholesterolemii, a wspólne dbanie o zdrowie jest zdecydowanie łatwiejsze, dlatego motywujmy się do tego nawzajem. Blisko 16% Polaków nie stosuje żadnych działań profilaktycznych[5]. Warto zwrócić uwagę, czy przedstawiciele tej grupy nie znajdują się w naszym najbliższym otoczeniu i zachęcić ich do zmiany nawyków na lepsze.
[1]https://www.mp.pl/pacjent/cholesterol/aktualnosci/237897,prawie-20-mln-polakow-ma-zbyt-wysoki-poziom-cholesterolu
[2] Raport: „Świadomość Polaków na temat cholesterolu i metabolizmu” przygotowany na zlecenie marki Berimal, wrzesień 2021
[3] https://www.heart.org/en/health-topics/cholesterol/how-to-get-your-cholesterol-tested
[4] Raport: „Świadomość Polaków na temat cholesterolu i metabolizmu” przygotowany na zlecenie marki Berimal, wrzesień 2021
[5] Tamże
Bruksizm i nadwrażliwość zębów – jak poradzić sobie z tymi chorobami?
„Jestem szczęśliwcem” HIVcast z osobą HIV+ już w sieci
Dziecko?Chcemy...,ale potrzebna jest też męska część sukcesu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.