Strefa Wear_Fair marki 4F w Galerii Młociny
W Galerii Młociny powstała jedna z niewielu w Polsce stref Wear_Fair marki 4F. W ramach inicjatywy klienci centrum handlowego otrzymali możliwość oddania do ponownego użytku niechcianych ubrań, zamykając tym samym drugi obieg. Ponadto odwiedzający znajdą w strefie również produkty oznaczone metką Wear_Fair, które firma zebrała, wyczyściła, a następnie odnowiła, wprowadzając ponownie do sprzedaży.
Marka 4F w nowym roku wystartowała z projektem 4FChange, w ramach którego podjęła szereg działań mających na celu ochronę środowiska. Firma aktywnie edukuje swoich klientów na temat wpływu branży odzieżowej na planetę. W ramach inicjatywy stworzono m.in. cyrkularne strefy Wear_Fair, w których klienci mają możliwość oddania niechcianych ubrań, a także zakupienia produktów oznaczonych metką Wear_Fair – zebranych, odnowionych, a następnie wprowadzonych do ponownego użytku zgodnie z ideą Zero Waste. W styczniu 4F wystartuje także z wypożyczalnią on-line strojów narciarskich, które po sezonie zyskają drugie życie i zostaną wprowadzone do sprzedaży w ramach programu Wear_Fair. Jedna ze stref marki znajduje się w Galerii Młociny, a obiekt znany z angażowania się w liczne inicjatywy społeczne zachęca klientów do odwiedzin lokalu najemcy i oddawania niechcianej odzieży oraz kupowana ubrań z drugiego obiegu.
– Cieszymy się, że strefa Wear_Fair marki 4F znalazła się właśnie w naszym centrum handlowym. Bardzo cenimy zaangażowanie naszych najemców w kwestie związane z ochroną środowiska. Z dumą poinformowaliśmy, że jesteśmy pierwszym obiektem handlowym w Polsce, w którym klienci znajdą m.in. second-hand, a tematyka ekologii pozostaje nam bliska od początku istnienia. Serdecznie zachęcamy klientów od odwiedzin salonu marki 4F, a także pozostałych najemców do wdrażania tak istotnych dla społeczeństwa inicjatyw – mówi Emilia Zyskowska z Działu Marketingu Galerii Młociny.
4F to polska marka należąca do spółki OTCF specjalizująca się w tworzeniu, produkcji oraz sprzedaży wysokiej klasy odzieży i akcesoriów sportowych. Salon rodzimego producenta znajduje się w Galerii Młociny na poziomie 1, tuż obok Modivo.
Więcej informacji na temat atrakcji organizowanych w Galerii Młociny znajdziemy na stronie www.galeriamlociny.pl.
Urodzinowe prezenty z okazji 25-lecia CH Borek
Poznaj e-commerce krajów bałtyckich oczami Estończyka
W Pepco rusza projekt "Cena jakiej nie było"
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.