Świąteczne zakupy Polaków – gdzie kupujemy i jak płacimy?
Świąteczna gorączka wystartowała na dobre. W polskich domach już słychać kultowe „zostaw, to na święta”, w powietrzu roznosi się zapach choinki, a w sklepach trwa polowanie na najlepsze prezenty - choć wiadomo, że przynosi je Mikołaj. Z raportu Związku Banków Polskich wynika, że w tym roku Polacy zamierzają wydać na świąteczne prezenty średnio 681 zł - o 20,5 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Gdzie je kupią?
W Polsce jest ok. 30 milionów internautów, a 78 proc. z nich na co dzień robi zakupy online – wynika z badania Gemius. A jak to wygląda w święta? Zrobienie świątecznych zakupów online deklaruje 56 proc. badanych w raporcie Smart Shopper, a 44 proc. wybierze sklepy stacjonarne. Co warte podkreślenia, 29 proc. szuka produktów online, ale sam zakup realizuje offline.
Najczęściej pod choinką znajdą się w tym roku kosmetyki – zakup takiego prezentu deklaruje 38,5 proc. respondentów w badaniu IBRiS. 33,9 proc. ankietowanych kupi zabawki, a 30,8 proc. słodycze. Ubrania swoim najbliższym podaruje 29,1 proc., a elektronikę 24,2 proc. Pod choinką znajdą się także książki (21,8 proc.), biżuteria (17,5 proc.) oraz karty podarunkowe (10,3 proc.)
W tym roku Polacy chętnie sięgają również po prezenty z drugiej ręki – już 74 proc. badanych świątecznych podarunków szuka na platformach z używanymi produktami. Wśród nich królują książki, muzyka czy gry planszowe i komputerowe.
Kartą poproszę
Czas świątecznych przygotowań jest magiczny, ale też często pełen pośpiechu. Kolejki w sklepach potrafią dać się we znaki zarówno klientom, jak i sprzedawcom. Dlatego oferowanie szybkich i wygodnych płatności jeszcze bardziej zyskuje na znaczeniu w tym okresie. Tym bardziej, że dla 29 proc. respondentów w badaniu „Sztuka przeżywania Świąt według Polaków” zakupy prezentowe są źródłem stresu. A niemal połowa Polaków wskazuje, że tłumy w sklepach są najbardziej nielubianym przez nich doświadczeniem w okresie przedświątecznym.
- Nasze badanie „Preferencje płatnicze Polaków 2024” pokazuje, że 75 proc. Polaków regularnie płaci kartą. Najczęściej tę formę płatności wybierają osoby w wieku 18-29 lat i 40-49 lat. Cyfrowe płatności cieszą się popularnością również w internecie. Raport „E-commerce w Polsce 2024” pokazuje, że najczęściej wybieraną formą rozliczeń za zakupy w sieci jest BLIK – korzysta z niego 68 proc. Polaków. Na drugim miejscu są szybkie przelewy – 64 proc., a na trzecim płatności kartą online – 43 proc. – Krzysztof Polończyk, Prezes Zarządu Fiserv Polska właściciela marki PolCard.
Cyfrowe rozwiązania płatnicze ułatwiające płatności, mogą przyczynić się do zmniejszenia stresu zakupowego w tym intensywnym okresie i budować pozytywne doświadczenia zakupowe. Terminale i aplikacje płatnicze umożliwiają obsługę transakcji różnymi metodami, w tym kartami zbliżeniowymi i mobilnymi systemami płatności, co pozwala na szybsze i bardziej wygodne zakupy. Z kolei rozwiązania dla e-commerce takie jak bramki płatnicze, czy generatory linków mogą uchronić sprzedającego przed utratą klienta i zbudować jego lojalność na przyszłość. Szczególnie, że dane zebrane przez Instytut Baymarda pokazują, że 13 proc. kupujących w sieci porzuca koszyki zakupowe, jeśli nie znajduje w sklepie internetowym wystarczającej liczby dostępnych metod płatności.
- Nowoczesne narzędzia płatnicze pozwalają na usprawnienie procesu zakupowego, redukcję kolejek
i zwiększenie satysfakcji kupujących. W e-commerce zróżnicowane metody płatności minimalizują ryzyko porzucania koszyków, a w sklepach stacjonarnych terminale umożliwiają szybkie transakcje, nawet przy dużym natężeniu ruchu. Takie podejście wzmacnia efektywność firmy, jednocześnie budując pozytywne doświadczenia zakupowe klientów – podsumowuje Krzysztof Polończyk.
Wyjątkowe obrączki ślubne - na co zwrócić uwagę przy ich wyborze
Prezenty last minute za mniej niż 15 złotych w Lidl Polska!
Święta w e-koszyku zakupowym. Co i jak kupują Polacy?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.