#niemamojejzgodynato – Narodowy Instytut Dziedzictwa wraca z nową kampanią
Po tajemniczych spotach reklamowych i opowiadaniach stworzonych przez polskich pisarzy kryminałów dla kampanii „Zabytki to Twoje dziedzictwo. Nie pozwól niszczyć. Reaguj!”, przyszedł czas na współpracę ze znanym twórcą YouTube i akcję w mediach społecznościowych. #niemamojejzgodynato to hasło przewodnie nowych działań, które Narodowy Instytut Dziedzictwa realizuje w ramach znanej już kampanii społecznej przeciwstawiającej się przestępstwom wobec zabytków.
Pierwsza odsłona kampanii pozwoliła zrozumieć, że o ile Polacy chętnie zwiedzają zabytki, o tyle nie czują się ich współwłaścicielami. Tylko 36 proc. ankietowanych odczuwa z nimi osobisty związek. Żeby to zmienić i pokazać Polakom, że dziedzictwo kulturowe to własność każdego z nas, NID zainicjował kampanię uświadamiającą, pt. „Zabytki to Twoje dziedzictwo. Nie pozwól niszczyć. Reaguj!”. Nadrzędnym celem kampanii jest trafienie do odbiorców, którzy do tej pory mieli sporadyczny kontakt z tematem zabytków. Nietypowe ścieżki tej komunikacji, jak np. współpraca z polskimi pisarzami kryminałów i osadzenie tematu przestępstw przeciwko zabytkom w modzie na czytanie literatury kryminalnej, są drogą do realizacji tego założenia. Teraz NID idzie o krok dalej i tworzy w sieci ruch społeczny pod hasłem #niemamojejzgodynato – by cała Polska mogła wyrazić swój sprzeciw wobec dewastacji obiektów ważnych dla kolejnych pokoleń. Do współpracy zaproszono także Youtubera, który wyjaśnił na swój unikalny sposób, że wartość, jaką przypisujemy zabytkom, mamy… w naturze.
Youtuber tłumaczy, dlaczego zabytki są ważne
Narodowy Instytut Dziedzictwa zaprosił do wspólnych działań Dawida Myśliwca, twórcę znanego kanału YouTube „Uwaga! Naukowy Bełkot”, który zajmuje się tematami popularnonaukowymi. – Zależało nam na twórcy, który o trudnych zagadnieniach umie mówić w sposób przejrzysty i atrakcyjny. Chcieliśmy także, by o istocie wartości zabytków powiedziano w inny sposób niż dotychczas, bardziej naukowo niż metafizycznie, ale przy tym interesująco m.in. dla młodego odbiorcy. Twórca kanału „Uwaga! Naukowy Bełkot” wpisał się w tę ideę doskonale, pokazał, że poszanowanie zabytków i troska o nie wynika nie tylko z potrzeby serca, ale także umysłu i jest to poparte badaniami – tłumaczy Bartosz Skaldawski, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
– Słysząc o idei kampanii od razu zacząłem się zastanawiać, skąd w człowieku bierze się to, że jeden stary przedmiot traktuje zwyczajnie, a do drugiego ma szczególny szacunek. Znalazłem wiele badań, które tłumaczą to postępowanie i uznałem, że warto podzielić się tą wiedzą z widzami. Poza tym ideę edukacji na temat przestępstw przeciwko zabytkom uważam osobiście za ważną. Sam, podczas pracy przy projekcie, byłem zaskoczony niektórymi typami przestępstw – myślę, że warto tę wiedzę upowszechniać, chociażby po to, żeby ludzie nieświadomie nie popełniali błędów, za które może ich spotkać kara – mówi Dawid Myśliwiec, twórca kanału YouTube „Uwaga! Naukowy Bełkot”.
Filmu pt. „Czy założysz sweter, który nosił…” można obejrzeć na kanale YouTube „Uwaga! Naukowy Bełkot”.
Influencerzy i liderzy opinii wyrażają swój sprzeciw
Ważnym elementem działań NID-u przeciwko niszczeniu dziedzictwa kulturowego jest akcja w mediach społecznościowych, odbywająca się pod hasłem #niemamojejzgodynato. Narodowy Instytut Dziedzictwa zaprosił do udziału w niej kilkunastu influencerów oraz liderów opinii działających na Instagramie. Znakiem rozpoznawczym całego przedsięwzięcia jest sugestywny, mocny hasztag, który można odnaleźć zarówno w postach, jak i na tabliczce, którą prezentują na zdjęciach twórcy internetowi. – Ruch obserwujemy cały czas, na Instagramie, InstaStories czy na Facebooku, postów przybywa, bo jedni publikują zainspirowani wpisem drugich. Najważniejsze jest jednak to, że swój sprzeciw wobec niszczenia zabytków wyrażają różne osoby, nie tylko te związane na co dzień ze sztuką i kulturą. To najlepszy dowód na to, że zabytki są naprawdę sprawą każdego Polaka, a dbanie o ich dobrostan leży w zasięgu działań wszystkich – mówi Bartosz Skaldawski.
Do akcji #niemamojejzgodynato może przyłączyć się każdy, kto w ten sposób chce wyrazić swoje „nie” dla dewastacji zabytków. Ze strony kampanii: www.zabytki-reaguj.nid.pl (zakładka: Aktualności) można pobrać specjalnie przygotowaną grafikę z hasztagiem, która przeznaczona jest do publikacji w mediach społecznościowych lub wydruku. Każda publikacja z hasłem #niemamojejzgodynato to kolejny krok do zwiększenia ochrony zabytków w Polsce!

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.