Komunikaty PR

Szopki bożonarodzeniowe – podziwiaj i sprawdź, zanim wyrzucisz tę znalezioną!

2021-12-21  |  12:20
Biuro prasowe
Do pobrania docx ( 0.09 MB )

Jak co roku w Krakowie oraz innych miastach Polski trwa szopkowe szaleństwo – mieszkańcy tłumnie gromadzą się, by oglądać najpiękniejsze realizacje artystyczne tej tradycji. Dowiedz się, skąd wzięła się tradycja tworzenia szkopek i dlaczego, przed wyrzuceniem starej szopki znalezionej w piwnicy lub na strychu, warto zasięgnąć rady eksperta w sprawie jej ewentualnej wartości kulturowej.

 

Wielokolorowe, misternie zbudowane szopki, przedstawiające Świętą Rodzinę w stajence oraz jej rozlicznych towarzyszy, są znakiem rozpoznawczym Bożego Narodzenia. Szczególną popularność zyskały w Krakowie. Dziś kojarzące się głównie z eksponatami muzealnymi, przez wiele lat były ludyczną formą teatrzyku dziecięcego.


Szopki kiedyś – dzieła służące zabawie
– W Krakowie monopol na produkcję szopek mieli flisacy, którzy pływali do Gdańska. Żegluga odbywała się jednak tylko od wiosny do jesieni. Zimą flisacy nie mieli zajęcia, żyli z oszczędności i dorywczych prac, a ich rozrywką było właśnie robienie zabawek i szopek. Potem, w okresie świątecznym, chodzili z nimi, śpiewając kolędy. Następnie oddawano szopki dzieciom do zabawy, a w kolejnym roku robiono je od nowa – mówi Roman Marcinek, krakowski historyk związany z tamtejszym oddziałem Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Dziś szopki służą głownie do podziwiania w muzeach lub podczas plenerowych wydarzeń, np. jarmarków świątecznych. Nie zawsze jednak tak było. – To były obiekty służące zabawie, przeznaczone do dotykania, przestawiania figurek i odgrywania jasełek. Budowano je na ogół z delikatnego materiału, np. papieru czy błyszczącej cynfolii, bo z góry zakładano, że będzie to produkt raczej nietrwały. Dopiero kiedy szopki stały się obiektem zainteresowania etnografów, etnologów i muzealników, zaczęto dbać o ich zabezpieczenie i tak trafiły do zbiorów muzealnych – tłumaczy Roman Marcinek.
Zdobne szopki z symetrycznymi, strzelistymi wieżyczkami są charakterystyczne dla Krakowa. W tym mieście co roku odbywa się ich słynny konkurs, w 2021 już po raz 79. Szopki można obejrzeć także w muzeach – do 27 grudnia są prezentowane w Muzeum Krakowa, a do 2 lutego 2022 r. podobna wystawa jest otwarta dla zwiedzających także w warszawskim Zamku Królewskim.


Dziedzictwo kulturowe ukryte… na Twoim strychu
Historycy i muzealnicy przestrzegają przed nierozważnym pozbywaniem się z domów starych szopek bożonarodzeniowych. – Moda się zmienia i dziś wiekowa, krzykliwa kolorystycznie ozdoba świąteczna może już nie wpisywać się w nasze gusta estetyczne. Ważne jednak, żeby przed tym, jak postanowimy się jej pozbyć, upewnić się, czy na pewno nie przedstawia ona żadnej wartości kulturowej. Zasadę tę powinniśmy zresztą stosować nie tylko w przypadku szopek bożonarodzeniowych, ale także wobec wszystkich starych przedmiotów odkrywanych przy okazji świątecznych porządków na strychach i w szafach. Wiele z tych przedmiotów może okazać się cennymi zabytkami, a ich wyrzucenie na śmietnik byłoby postępowaniem szkodliwym dla naszego dziedzictwa, a ponadto niezabezpieczenie własnego zabytku przed uszkodzeniem czy zniszczeniem może być uznane za wykroczenie lub przestępstwo przeciwko zabytkom, za które przewidziana jest kara. Właśnie po to, żeby zapobiegać takim sytuacjom, Narodowy Instytut Dziedzictwa prowadzi kampanię edukacyjną „Zabytki to Twoje dziedzictwo. Nie pozwól niszczyć. Reaguj!”. Chcemy mówić Polakom, czym są wykroczenia i przestępstwa przeciwko dziedzictwu kulturowemu, nie tylko po to, żeby wiedzieli, kiedy zareagować, gdy są świadkami niszczenia zabytków, ale także po to, żeby sami nie popełniali takich czynów nieświadomie – mówi Bartosz Skaldawski, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
– W krakowskich domach i mieszkaniach może być wiele takich starych szopek, bo kiedyś był to bardzo popularny prezent, np. dla urzędników magistrackich czy szefów państwowych firm. Takie rzeczy mogą być dziś cenne kulturowo. Zanim wyrzucimy odkrytą podczas przedświątecznych porządków szopkę, warto dowiedzieć się, czy nie jest wartościowa. O pomoc możemy poprosić chociażby najbliższe muzeum etnograficzne, do którego możemy np. wysłać zdjęcie naszego znaleziska – tłumaczy Roman Marcinek.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Sztuka Święto sztuki i designu w Krakowie Biuro prasowe
2024-11-04 | 12:10

Święto sztuki i designu w Krakowie

Już po raz 7 w Krakowie zanurzymy się w świecie kreatywnych, inspirujących wizji artystycznych. Podczas kolejnej edycji Targów Artystów i Designerów „Nówka Sztuka” swoje prace zaprezentuje ponad 70 najlepszych twórców, starannie wyselekcjonowanych przez Jury. Targi odbędą się w dniach 9-10 listopada w Pałacu Sztuki. To idealna okazja dla miłośników sztuki, kolekcjonerów, ale też osób, które dopiero poznają ten świat. Targi „Nówka Sztuka” mają na celu inspirować, redefiniować spojrzenie na współczesną estetykę, ale też pozwolić na bezpośrednie nawiązanie kontaktu odbiorcy z artystą. W tym roku zaprezentują się osoby tworzące m.in. fotografię, grafikę, plakat, malarstwo, ceramikę, sztukę użytkową, rzeźbę, tkaniny artystyczne, komiks czy haft wielkoformatowy. „W tym roku otrzymaliśmy naprawdę ogromną liczbę zgłoszeń od artystów. Jak co roku wyselekcjonowaliśmy grupę reprezentującą różne nurty artystyczne. Na pewno każdy odwiedzający nasze targi znajdzie coś dla siebie, coś, co mu się spodoba, zainspiruje go do dalszych artystycznych poszukiwań. W ubiegłym roku nasze wydarzenie odwiedziło ponad 3000 gości. Były to osoby z całej Polski, również z zagranicy. Możliwość obcowania ze sztuką, rozmowy z artystami, wymienianie doświadczeń z innymi uczestnikami jest wyjątkowe, i to zapewniamy co roku wszystkim odwiedzającym” – mówi Alicja Panasiewicz, prezeska Fundacji Nówka Sztuka, która jest organizatorem Targów. Podczas wydarzenia zobaczymy m.in. prace Tomasza Bereźnickiego, autora komiksów, ilustracji, okładek książek i czasopism, a także projektów witraży. Z kolei Maciej Rakowski zaprezentuje minimalistyczne monochromatyczne miniatury wykonane tuszem i kredką z elementami kolażu. Na miłośników malarstwa czekać będą prace m.in. Marceliny Łazarek, Natki Biegalskiej czy Magdaleny Buk. Nie zabraknie też form użytkowych: swoją ceramikę pokażą NOMAD Ceramic oraz LEP.TO Studio, tkaninę MOST studio, a także zobaczymy haft wielkoformatowy autorstwa Karoliny Szwedt. Targom towarzyszyć będzie wystawa Gabrieli Chrabąszcz „What It Feels Like for a Girl?” w Galerii Pryzmat, która potrwa od 7 do 13 listopada. Kuratorką jest Alicja Głuszek, a tematem niewidzialna opresja, poprzez wstyd kontrolująca zachowania i ciała kobiet, wyrażona formą haftu i miękkich form rzeźbiarskich. Podczas festiwalowego weekendu odbywać się będą również warsztaty dla dzieci i dorosłych. Wśród nich m.in. warsztaty kintsugi, projektowania etnozabawki czy tworzenie nowoczesnego domu dla Smoka Wawelskiego. Organizatorem Targów jest Fundacja Nówka Sztuka. Projekt został współfinansowany ze środków Miasta Krakowa.                                                                                                 
Sztuka Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego
2024-11-04 | 09:00

Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego

Warszawski Maraton Fotograficzny to inicjatywa kawiarni Green Caffè Nero, dedykowana wszystkim pasjonatom fotografii – zarówno profesjonalistom, jak i amatorom. Uczestnicy
Sztuka Kobieca figuracja i wyraziste barwy. Wystawa prac Renaty Magdy w Drukarni
2024-10-30 | 15:00

Kobieca figuracja i wyraziste barwy. Wystawa prac Renaty Magdy w Drukarni

Charakterystyczna paleta wyrazistych barw, kameralne ujęcia kobiecych postaci i sceny rozgrywane w dekoracyjnych układach – to znaki rozpoznawcze twórczości malarki

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Gwiazdy

Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci

Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.

Handel

Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek

Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.