NIEDZIELA DLA BOJAŹLIWYCH, CZYLI RODZINNY HALLOWEEN W TEATRZE PINOKIO
Dla najmłodszych oswajanie strasznych dźwięków, a dla dorosłych Mickiewiczowska wyprawa do świata ludowych wierzeń i fantazji – na poprzedzającą Halloween niedzielę, 29 października, Teatr Pinokio w Łodzi przygotował coś dla gości w każdym wieku. Przebrane dzieciaki nagrodzi smakołykami, a gdy rodzice zasiądą na widowni spektaklu dla starszych widzów, zajmie maluchy animacjami z „Encyklopedią Lęków, Strachów i Potworów”, nietoperzami i pajęczynami w tle.
Halloweenową niedzielę w Pinokiu rozpocznie w samo południe odczarowywanie pozornie strasznych dźwięków w spektaklu „DomoFonia, czyli przygody Brzdąca Brzdęka”. Ten sensoryczny spektakl muzyczny, stworzony z myślą o widzach od piątego roku życia, opowiada o ciekawskim chłopcu, który przemierza dom w poszukiwaniu odgłosów, dźwięków i muzyki. Jego przygody pomagają zanurzyć się w świat nieskrępowanej wyobraźni i zmierzyć z takimi emocjami jak wstręt, strach, złość, smutek czy niechęć.
– Wspólnie z Brzdącem odkryjemy, że z pozoru straszne odgłosy dobiegające z domowych zakamarków mogą oznaczać rzeczy całkiem przyjemne, kiedy odnajdzie się ich źródło. Oswoimy różnorodne brzmienia, a na każdego, kto przyjdzie w halloweenowym przebraniu, czekać będzie niespodzianka i słodki poczęstunek – zapowiada Marta Magalska, koordynatorka ds. edukacji i jakości literackiej.
Z kolei na godzinę 16.00 Pinokio zaprasza nastolatki i dorosłych na spektakl „Ballady i romanse” w reżyserii Gabriela Gietzky’ego. Jednak to nie znaczy, że do teatru nie mogą wybrać się opiekunowie i rodzice młodszych dzieci.
– Gdy dorośli lub starsze rodzeństwo poznawać będą współczesną, odległą od szkolnej interpretację Mickiewiczowskich ballad, dzieci w wieku od 5 do 11 lat zapraszamy do Warsztatowni, by w czasie zabawy z naszymi animatorkami stworzyły własną „Encyklopedię Lęków, Strachów i Potworów”, które będą wizualizować, a potem oswajać – zachęca Marta Magalska.
Animacje dla dzieci towarzyszących starszym widzom są bezpłatne, a biletem wstępu na zajęcia jest bilet na spektakl „Ballady i romanse”. Obowiązuje jednak limit miejsc i kolejność zgłoszeń pod numerem telefonu 607 075 981.
Bilety na oba niedzielne spektakle kupić można w kasie Teatru Pinokio w Łodzi przy ul. Sienkiewicza 75/77 lub online.
ŚWIAT, W KTÓRYM WSZYSTKO JEST MOŻLIWE PIASKOWY WILK W TEATRZE PINOKIO W ŁODZI
SIŁA OSOBOWOŚCI! ZNAMY OBSADĘ ŁÓDZKIEJ ODSŁONY „MAMMA MIA!”
TEATR PINOKIO W ŁODZI SŁUCHA GŁOSU WIDZÓW.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.
Konsument
Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.