Komunikaty PR

Opera daje nadzieję

2020-11-10  |  14:00
Biuro prasowe

Wbrew przeciwnościom losu związanym z pandemią Duńska Opera Narodowa zdecydowała się na zorganizowanie tournée, w ramach którego zaplanowano aż 20 spektakli w całym kraju. Artyści są poddawani regularnym testom na obecność koronawirusa. Organizatorzy dmuchają na zimne po tym, jak zaraz po rozpoczęciu prób zakażeniu ulegli niemal wszyscy członkowie podwójnej obsady. Mimo wszystko, po odbyciu dwutygodniowej kwarantanny, powrócono do kontynuowania projektu, obejmując wszystkich uczestników troskliwą opieką lekarską.

Wśród występujących artystów znajdziemy Alexandra Anisimova, światowej sławy solistę największych scen operowych, od lat znanego w Polsce również dzięki niezwykle emocjonalnym koncertom i pełnym wzruszeń projektom muzycznym tworzonym w duecie z pianistką Beatą Szałwińską.  W „Rigoletto” artysta występował już wielokrotnie, m.in. pod dyrekcją maestro Daniela Barenboima i maestro Antonio Pappano – zawsze jako wyrazisty antybohater Sparafucile. Ta rola w wydaniu Alexandra Anisimova jest prawdziwym majstersztykiem. Kreacja zbiera za każdym razem gorące owacje i niezwykle pochlebne recenzje od międzynarodowych krytyków. Rosyjski bas operowy po raz kolejny udowadnia swoją wielkość i geniusz artystyczny na miarę jednego z największych śpiewaków w historii opery Fiodora Iwanowicza Szałapina,z którym bywa porównywany.

„Alexander Anisimov jako Sparafucile prezentuje piękno genialnej barwy, w którym zawarty jest dramat okrucieństwa” - Duńska Opera Królewska.

„Sparafucile w wydaniu Anisimova to przepych ciemności wyrażony niepowtarzalnym głosem” - James Helme Sutcliffe, Berlin.

Do tournée w Danii przygotowywała artystę Beata Szałwińska, z którą Alexander Anisimov odbywał próby w studiu muzycznym w Luxemburgu. Pierwsza premiera „Rigoletta” miała miejsce 9 października w Sonderborgu, a następnie 26 października odbyło się drugie premierowe przedstawienie w Królewskiej Operze w Kopenhadze. Uważam, że była to bardzo dobra decyzja – mówi Alexander Anisosmov. Ludzie potrzebowali powiewu normalności, gdyż od wielu miesięcy tęsknili za prawdziwą sztuką, a my – artyści za kontaktem z publicznością. I choć oczywiście musimy przestrzegać wielu ograniczeń i występować przed mniejszą widownią, a do tego bezustannie towarzyszy nam niepokój o zdrowie, to jednak wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by doprowadzić nasze tournée do planowanego na 28 listopada zakończenia. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy uczestniczyć w tak ważnym przedsięwzięciu artystycznym, dodającym światu trochę nadziei na lepsze jutro. Dzięki sztuce możemy choć na chwilę zapomnieć o szaleństwie pandemii, naszym zwątpieniu i nieustającym lęku, co będzie dalej.

„Rigoletto” to opera w trzech aktach z 1851 roku na podstawie dramatu Wiktora Hugo „Król się bawi” z librettem autorstwa Francesco Maria Piave oraz muzyką Giuseppe Verdi. Opera należy do klasyki podziwianej przez melomanów na całym świecie. Jest to opowieść z czasów renesansowego dworu francuskiego – mamy tu zatem i miłość, i porwanie, zemstę i w końcu śmierć – a wszystko z potężną dawką emocji, pośród dynamiki obrazów i mocnych brzmień. Świat balansuje tu na krawędzi między powagą a kpiną, pozostawiając publiczność z barwnymi wspomnieniami niezwykłych uniesień dzięki fantastycznej muzyce Verdi’ego.

Pandemia dotknęła teatry operowe i filharmonie w całej Europie, odwoływane są festiwale, zawieszane spektakle – martwi się Beata Szałwińska. Wielu znajomych artystów traci źródło utrzymania, pogrąża się w depresji. To straszne na to patrzeć. Nie możemy dopuścić do tego, aby sztuka umarła, dlatego trzeba działać oddolnie i angażować się we wszelkie inicjatywy „na żywo”, które dodają otuchynawet te najbardziej kameralne. Pomimo, że mój przyjaciel Alexander jest w grupie ryzyka i bardzo boję się o jego zdrowie, to jednak wiem, że jego praca w Dani jest światełkiem nadziei dla świata. Mimo trudów związanych z podróżą po całej Danii, Alexander wraz z innymi artystami traktują to tournée jako misję, pragnąc dzielić się wraz pięknem muzyki z publicznością. Wierzę, że będzie coraz więcej takich odważnych decyzji związanych z powrotem do normalności, a artyści nie zostaną zapomniani. Przecież sztuka to nie luksus, lecz prawdziwa namacalna potrzeba – szczególnie w ciężkich czasach. To między innymi dzięki muzyce mamy siły, by walczyć z pandemią, przemocą i wszechogarniającym nasz świat apokaliptycznym lękiem. Musimy jednak pokazywać prawdziwą sztukę na scenach i pozostać w bliskim, „żywym” kontakcie z drugim człowiekiem.

Zapraszamy do posłuchania jednego z utworów w wykonaniu Alexandra Anisimova i Beaty Szałwińskiej: https://youtu.be/Zvq20L9sJsI

Aleksander Anisimov to rosyjski bas, solista największych scen operowych świata m.in. Metropolitan Opera, La Scala, czy Opera Bastille. Ten laureat Konkursu im. Glinki i Czajkowskiego, zadebiutował jako solista w Operze Bolszoj w 1990 roku, w tym samym roku ukończył studia, śpiewając główne role w „Jolancie” Czajkowskiego. Dwa lata później zadebiutował w Operze Paryskiej jako Stary Skazaniec w Lady Makbet Szostakowicza. Zaproszony został do debiutu w La Scali w Mediolanie jako The Grand lnquizitor w nowej produkcji Franco Zeffirellego w Don Carlo Verdiego z Luciano Pavarottim pod dyrekcją Riccardo Muti. Występował także w La Scali oraz w Teatrze Chatelet w Paryżu. Jego debiut w Metropolitan Opera miał miejsce w 1994 roku – wystąpił tam jako stary skazaniec w Lady Makbet Szostakowicza pod batutą Jamesa Conlona i od tej pory stał się regularnym gościem Metropolitan Opera. Alexander Anisimov pojawił się także jako Lodovico w premierze Otellu Verdiego z Placido Domingo i Renee Fleming, pod batutą Jamesa Levine'a, która później została nagrana przez Deutsche Grammophon. Za wykonanie roli Borysa Godunowa w Operze w Seattle został mianowany artystą roku. Aleksander był również ulubionym śpiewakiem i bliskim przyjacielem wiolonczelistyi dyrygenta Mstisława Rostropowicza.

 

Beata Szałwińska to wszechstronna pianistka, obdarzona wielką muzyczną osobowością. Jej twórczość charakteryzuje się mieszaniem różnych stylów i gatunków muzycznych, co sprawia, że fascynują się nią nie tylko miłośnicy klasycznych brzmień. Swoich fanów Beata Szałwińska znajduje również wśród pasjonatów jazzu i muzyki rozrywkowej, co idealnie wpisuje się w jej głębokie przekonanie, że każdy prawdziwy artysta bezustannie poszukuje swojej indywidualnej drogi i wypowiedzi. Artystka jest też założycielką ACONCAGUA PROJECT -  projektu muzycznego, którego celem jest interpretacja i rozpowszechnianie repertuaru Astora Piazzolli, jednego z twórców argentyńskiego tanga, łączącego muzykę klasyczną z innymi gatunkami i stylami muzycznymi. W ubiegłym roku Beatę Szałwińską uhonorowano prestiżową statuetką Charyzmatyczna Osobowość Muzyczna Promująca Polskę na Rynkach Międzynarodowych za jej dotychczasowe dokonania w dziedzinie kultury.

 

 

Kontakt dla mediów: Karina Grygielska, agencja Face it! k.grygielska@agencjafaceit.pl, tel. +48 601 369 597

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Teatr SUROWY REALIZM I GŁĘBOKA REFLEKSJA. POEZJA TADEUSZA RÓŻEWICZA Biuro prasowe
2024-04-22 | 15:00

SUROWY REALIZM I GŁĘBOKA REFLEKSJA. POEZJA TADEUSZA RÓŻEWICZA

SUROWY REALIZM I GŁĘBOKA REFLEKSJA.   POEZJA TADEUSZA RÓŻEWICZA W  KWIETNIOWYM KRAKOWSKIM SALONIE POEZJI W ŁODZI       Poeta, dramatopisarz,
Teatr Marcin Muszyński odsłania tajemnice Trójkąta Bermudzkiego!
2024-04-18 | 12:00

Marcin Muszyński odsłania tajemnice Trójkąta Bermudzkiego!

Marcin Muszyński jest jednym z najlepszych iluzjonistów w Polsce. Tworzy i reżyseruje największe Magic Show. Jego najsłynniejsze sztuczki to lewitujący fortepian wraz z pianistą, czy
Teatr JOANNA SOKOŁOWSKA WYGRYWA VI KPA IM. JONASZA KOFTY. W ŁODZI
2024-04-15 | 09:00

JOANNA SOKOŁOWSKA WYGRYWA VI KPA IM. JONASZA KOFTY. W ŁODZI

JOANNA SOKOŁOWSKA WYGRYWA VI KONKURS PIOSENKI AKTORSKIEJ IM. JONASZA KOFTY. W ŁODZI TRWA FESTIWAL OFF-PÓŁNOCNA   Szczerość wykonania i zdolność poruszenia

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.