PADDYMANIA W POLSCE! Premiera spektaklu o Ignacym Janie Paderewskim
Już 10 listopada br. w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana odbędzie się niesamowita premiera spektaklu VIRTUOSO. Musical opowiada historię życia Ignacego Jana Paderewskiego. Nie jest to jednak opowieść wyłącznie o wielkim polityku, ale o wybitnym showmanie. Takiego Paderewskiego nie znaliście.
„Virtuoso” to musical amerykańskiego autorstwa stworzony przez Matthew Hardego, który jest finalistą konkursu za najlepszy musical o polskim kompozytorze i polityku Paderewskim. Zapowiedź tego spektaklu miała miejsce już na rok przed jego premierą. W październiku 2019r. podczas Paderewski Festiwal w Poznaniu zaprezentowano utwory, które są obecnie wykonywane podczas musicalu. A chwilę przed świętem Niepodległości do sieci trafił teledysk do piosenki „Paddymania”, który obrazuje fenomen Paderewskiego. Wystąpił w nim Sifiso Mazibuko - odtwórca roli Aarona Burra w najpopularniejszym musicalu na świecie „Hamilton”.
Życie Paderewskiego jest idealnym motywem do stworzenia serialu czy też filmu, ale przede wszystkim musicalu – w końcu był jednym z największych pianistów tamtych czasów, wręcz wirtuozem – na co wskazuje tytuł spektaklu. Jednak mało kto wie, że był uważany za pierwszego z celebrytów w USA. Kobiety szalały na jego punkcie. Nic dziwnego, Paderewski był niezwykle przystojnym mężczyzną. Miał delikatne rysy twarzy i burzę złocistorudych włosów, które wyglądały jak te u aniołów na wielu obrazach. Chodzą pogłoski, że niekiedy jego fanki zakradały się za kulisy i podcinały pukle jego włosów, aby mieć pamiątkę, tak bardzo były nim oczarowane. W tym czasie w USA zapanowała PADDYMANIA, czyli histeryczny szał na punkcie Paderewskiego. W sklepach można było kupić peruki w stylu Ignacego Jana, oranżady, lizaki, grzebienie, szampony, naklejki czy też zabawki „Paddy”. Jako jeden z czterech Polaków ma swoją gwiazdę w Alei Gwiazd w Hollywood. Poza tym jako jedynemu udało mu się zgromadzić jednorazowo największą publikę w historii Carnegie Hall.
Jednak to wszystko nie udałoby mu się bez wsparcia niezwykłych kobiet, które dały mu przestrzeń do robienia tego, co kocha. Pierwszą z tych kobiet była jego żona Antonina Korsakówna, z którą ożenił się w wieku 21 lat. Niestety, zmarła ona krótko po narodzeniu ich pierworodnego syna - Alfreda, który niestety urodził się chory i zmarł w wieku 21 lat. Kolejną wyjątkową kobietą była Helena Górska – żona jego dobrego przyjaciela, która razem ze swoim małżonkiem opiekowała się synem Paderewskiego, by ten mógł dalej koncertować. Na nieszczęście jego przyjaciela kobieta zakochała się w Paderewskim ze wzajemnością, jednak nie chciał on niszczyć przyjaźni łączącej go z Władysławem Górskim. Małżeństwo Górskich unieważniono dopiero po 17 latach. Po rozwodzie Heleny Ignacy wziął z nią ślub i trwał w związku małżeńskim aż do jej śmierci. Kolejną niezwykle bliską sercu Ignacego kobietą była Helena Modrzejewska. To dzięki niej i jej koneksjom udało mu się zagrać koncert w Hotelu Saskim w Krakowie, na którym wystąpiła również i ona. Dzięki jej nazwisku wydarzenie nabrało wielkiego rozgłosu, a Paderewski zebrał pieniądze, które umożliwiły mu studiowanie w Wiedniu.
- Życie Ignacego Paderewskiego, które przedstawiamy w musicalu dalece odbiega od tego, czego uczyliśmy się o nim w szkole na lekcjach historii. Wątek jego działalności jako muzyka był bardzo okrojony, przedstawiony tylko po to, by pokazać czemu znał wiele ważnych osobistości. W przypadku musicalu „Virtuoso” skupiamy się na innym aspekcie jego życia. Chcieliśmy opowiedzieć historię artysty, który wykorzystał swoją popularność, by pomóc swojej ojczyźnie odzyskać niepodległość. Pokazujemy go jako wielką gwiazdę sceny, lwa salonowego, którego uwielbiały miliony, dzięki czemu został jednym z najbardziej wpływowych polityków na świecie. Mamy nadzieję, że musical przybliży Polakom tę część jego życia. Liczymy, że Paddymania zagości w domach wielu naszych rodaków – mówi Przemysław Kieliszewski, Dyrektor Teatru Muzycznego w Poznaniu.
Musical swoją premierę miał 12 września br. w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. W Warszawie będzie można zobaczyć go na deskach Teatru Polskiego już od 10 listopada. Bilety do zakupienia przez internet oraz w kasach teatru.
Scenariusz, muzyka i słowa – Matthew Hardy
Tłumaczenie – Lesław Haliński (libretto), Przemysław Kieliszewski (teksty piosenek)
Orkiestracja i aranżacje wokalne – Andrew Fox
Reżyseria - Jerzy Jan Połoński
Choreografia - Paulina Andrzejewska-Damięcka
Kierownictwo muzyczne – Radosław Mateja
Scenografia - Mariusz Napierała
Kostiumy Agata Uchman
Współpraca artystyczna – Brian Kite
JOANNA SOKOŁOWSKA WYGRYWA VI KPA IM. JONASZA KOFTY. W ŁODZI
PREMIERA „WSZYSTKO ŹLE! NAJGORSZY NA ŚWIECI
GRONIEC, ŻMIJEWSKI, JANUSZKIEWICZ I INNI. OFF-PÓŁNOCNA JUŻ W TEN WEEKEND
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.