„WIELKI BUZZ GROW” WRACA Z OPOLA Z KOLEJNYMI NAGRODAMI
Mały Ernest lubi rysować, ale jego ostatnie dzieło to jakiś „bazgroł”, który powinien trafić do śmietnika – tak zaczyna się „Wielki Buzz Grow”, spektakl Teatru Pinokio w Łodzi, w reżyserii Doroty Abbe, dobrze już znany widzom łódzkiego teatru. Teraz ta niosąca radość i nadzieję opowieść zdobyła uznanie publiczności XXXI Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu oraz jury festiwalu, które nagrodziło muzykę i kostiumy do przedstawienia.
W Opolu dobiegła końca XXXI edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek. Wśród prezentowanych konkursowych spektakli był łódzki „Wielki Buzz Grow” – spektakl dla widzów od szóstego roku życia w reżyserii Doroty Abbe, niosący budujące przesłanie: każdy z nas, mimo wielu niedoskonałości, ma w sobie pewien ładunek: dozę pięknego autentyzmu i… autentycznego piękna. Przedstawienie, choć pełne humoru, całkiem na serio wspiera najmłodszych w budowaniu poczucia własnej wartości i wewnętrznej siły.
Jury festiwalu w którym zasiedli: reżyserka i scenografka Justyna Łagowska (przewodnicząca), teatrolożka Bożena Sawicka, reżyser Beniamin Bukowski, kompozytor Piotr Dziubek oraz krytyczka teatralna Henryka Mazurkiewicz doceniło audiowizualną stronę przedstawienia, którego prapremiera odbyła się 9 kwietnia 2022 roku. Nagrodę w kategorii Muzyka przyznano Grzegorzowi Mazoniowi, który odpowiadał również za oprawę muzyczną przedstawienia „Kulka” – największego tryumfatora tegorocznej edycji Festiwalu. W kategorii Kostiumy nagroda jury trafiła do członków Grupy Mixer: Doroty Gaj-Woźniak, Moniki Ulańskiej i Roberta Woźniaka.
Nagrody przyznane w Opolu to kolejne już wyróżnienie dla „Wielkiego Buzz Growa”. Kilka tygodni temu tytuł zdobył nagrodę Jury Dziecięcego na VI Festiwalu Małych Prapremier w Wałbrzychu. Jury festiwalu również dostrzegło wizualny aspekt spektaklu przyznając nagrodę za scenografię Grupie Mixer.
Night Fever Dinner Show w Manuarte
DOSTOSOWANI I DUMNI. TEATR PINOKIO W ŁODZI PODSUMOWUJE SEZON W NOWEJ SIEDZIBIE
„Mahamaya Electronic Devices” Iwana Wyrypajewa zadebiutuje w warszawskim Teatrze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.
|
|
|