Tutlo oferuje bezpłatne webinary językowe dla uchodźców z Ukrainy
W wyniku konfliktu w Ukrainie setki tysięcy osób przybyło do Polski. Wiele ludzi dobrej woli, organizacji i firm podejmuje rozliczne działania, aby wesprzeć ich w tej trudnej sytuacji. Tutlo, platforma do elastycznej nauki języka, również postanowiła wesprzeć Ukraińców, zapewniając im pomoc w adaptacji do nowych realiów. Polska firma organizuje bezpłatne lekcje języka polskiego oraz angielskiego dla dzieci i dorosłych w formie interaktywnych webinarów.
Pierwsze lekcje online ruszyły wraz z początkiem tygodnia, ciesząc się dużym zainteresowaniem. Wzięło w nich udział ponad 460 osób. Platforma, jak również cała komunikacja przygotowane zostały w języku ukraińskim, aby dotrzeć do jak największej liczby osób, które takich właśnie zajęć potrzebują. Kurs startuje z poziomu początkującego, dzięki czemu nawet osoby, które nigdy nie uczyły się języków, bez trudu mogą uczestniczyć w spotkaniach. Webinary odbywają się codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach:
- 17.00 język polski dla dzieci,
- 18.00 język polski dla dorosłych,
- 19.00 język angielski dla dorosłych.
Celem zorganizowanych przez Tutlo lekcji jest pomoc w przełamaniu bariery językowej tym, którzy w Polsce szukają schronienia. Opanowanie języka chociażby w stopniu podstawowym z całą pewnością ułatwi codzienne funkcjonowanie, pozyskanie zatrudnienia czy też w przypadku dzieci, adaptację w nowym środowisku w szkole czy przedszkolu.
– Zależało nam na zaoferowaniu takiej formy pomocy, która ułatwi osobom przyjeżdżającym do Polski codzienne życie i komunikację. Chcemy dać możliwość nauki języka czy to polskiego, czy też angielskiego po to, aby mogli się oni szybciej włączyć się w życie społeczne: znaleźć pracę, iść do szkoły czy zwyczajnie nawiązywać tu znajomości – zaznacza Damian Strzelczyk, współwłaściciel firmy Tutlo.
Dla tych, którzy nie mają możliwości, aby uczestniczyć w lekcjach na żywo, powstało specjalne archiwum, do którego można wrócić w każdej chwili i odsłuchać nagrania.
Osoby, które są zainteresowane udziałem w lekcjach więcej informacji (w języku ukraińskim) znajdą pod załączonym linkiem.
Nowy wizerunek zbliża Greencell do stylu życia odbiorców
Pobierz aplikację allyz Cyber Care - darmowa cyberopieka przez cały rok
Styl i funkcjonalność w jednym: słuchawki douszne TWS jako modny gadżet
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.