Korekta nosa bez operacji plastycznej? To możliwe!
Nos to najbardziej wyeksponowany element twarzy, dlatego często to na niego zwracamy uwagę na pierwszy rzut oka. Niekiedy bywa tak, że z powodu zbyt spiczastego zakończenia lub garbu sprawia on swojemu właścicielowi nie lada kompleksy. Czy da się uniknąć operacji plastycznej, jednocześnie poprawiając jego wygląd? Zdecydowanie tak!
Kształt oraz ogólny wygląd nosa jest dość istotny, zarówno dla kobiet, ale także dla mężczyzn, ponieważ stanowi główny element twarzy i nadaje jej szczególnego wyrazu i charakteru. Jeśli jednak natura sprawiła, że jest on niesymetryczny lub nieproporcjonalny, za bardzo spiczasty, ma zadarty czubek lub garb, może to powodować dyskomfort, a także wizualne kompleksy. Można jednak zaradzić temu korektą całkowicie bezpieczną i co najważniejsze, bezoperacyjną.
– Wiele osób, które ma problem z wyglądem swojego nosa, martwi się, że będzie zmuszona wykonać korektę chirurgiczną, która wiąże się z wysokimi kosztami, operacją, bardzo długim czasem rekonwalescencji, bólem podczas, a także po zabiegu lub nieodwracalnymi zmianami. Na szczęście nie jest to jedyna metoda na korektę nosa. Dzięki medycynie estetycznej oraz wypełniaczom na bazie naturalnego kwasu hialuronowego można w kilka minut i bezoperacyjnie pozbyć się wszelkich defektów – mówi lek. medycyny estetycznej Agnieszka Drożniak-Konstanty z Kliniki VESUNA.
Kwas hialuronowy to naturalny składnik, który występuje w ludzkim organizmie. Idealnie nadaje się on jako wypełniacz przy wielu zabiegach medycyny estetycznej, w tym także korekcie nosa. Jest niezastąpiony w celu skorygowania wzgórka (tzw. garbu) na nosie, przywrócenia mu symetrii, zmiany proporcji jego wierzchołka, optycznego zmniejszenia lub zwiększenia nosa, dopasowania odpowiednio do wymiarów całej twarzy lub też przywrócenia jego całej powierzchni właściwych proporcji.
Wystarczy zaledwie 15 minut, aby nos wyglądał jak nowy! Po wypełnieniu odpowiednich partii nosa kwasem hialuronowym oraz jego modelowaniu nie trzeba odbyć żadnego okresu rekonwalescencji, jak w przypadku operacji chirurgicznej. Efekt zabiegu widać od razu po jego wykonaniu, a utrzymuje się on nawet do 12 miesięcy.
KUP NEBOA, RATUJ ŻÓŁWIE I WYGRYWAJ!
Jak pielęgnować skórę muśniętą słońcem?
Co warto wiedzieć o bakuchiolu?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.
|
|
|