Zabieg Endolift - alternatywa dla skalpela i doskonałe efekty!
Czy można uzyskać doskonałe efekty odmłodzenia już po jednej wizycie w gabinecie medycyny estetycznej? Tak! Endolift to lifting, ujędrnienie i redukcja tkanki tłuszczowej – świetne rozwiązanie dla pacjentów, którzy poszukują małoinwazyjnych zabiegów, bez konieczności przechodzenia długotrwałej rekonwalescencji. Jak wygląda procedura i jakie daje efekty? Wyjaśniamy wraz z dr Ewą Rybicką z kliniki Estetica Nova.
Jak działa Endolift?
Jeśli szukasz zabiegu liftingującego i redukującego tkankę tłuszczową to Endolift jest dla ciebie doskonałym rozwiązaniem. To nowoczesny zabieg laserowy, który emituje poprzez światłowody energię o długości fali 1470 nm. Działa bardzo precyzyjnie i wielokierunkowo. – Laser ten używany jest do redukcji nadmiaru tkanki tłuszczowej oraz do retrakcji włókien kolagenowych poprzez działanie cieplne – wyjaśnia dr Ewa Rybicka z kliniki Estetica Nova. Zabieg ten działa więc na dwóch płaszczyznach. Dzięki selektywnemu oddziaływaniu stymuluje neokolagenezę, redukuje wiotkość skóry, ujędrnia ją, usuwa nadmiar tkanki tłuszczowej, likwiduje tzw. chomiczki. Świetnie sprawdza się w celu konturowania twarzy (w tym podkreślenia konturu żuchwy) oraz redukcji drugiego podbródka. Zabieg można również wykonywać w celu modelowania sylwetki, podniesienie pośladków, redukcji tłuszczyku na obszarze ud, brzucha czy nad kolanami.
Jak przebiega zabieg?
Endolift wykonywany jest przez lekarza medycyny estetycznej. Jest to zabieg, który nie wymaga specjalnego przygotowania, nie jest również konieczne znieczulenie, ale dla komfortu pacjenta można je podać oraz zastosować nawiew zimnego powietrza. Lekarz dezynfekuje obszar zabiegowy i wprowadza pod skórę nowoczesne optyczne włókno FTF, aby bezpiecznie, precyzyjnie i równomiernie podać określoną energię. Zabieg jest małoinwazyjny, nie wymaga tworzenia specjalnych nacięć, a przez to na skórze nie pojawiają się blizny i inne ślady. Sama procedura trwa od 30 do 60 minut.
Bez rekonwalescencji i bez obciążeń
To, co jest wyjątkowego w zabiegu Endolift to fakt, że zabieg ten jest doskonałą alternatywą dla bardziej inwazyjnych i bolesnych procedur chirurgii plastycznej, ale nie wymaga on ze strony pacjenta aż tylu poświęceń. – Nowoczesne zabiegi z zakresu medycyny estetycznej potrafią dać znakomite efekty już po jednym zabiegu. Tak jest też w przypadku Endolift. To obietnica doskonałych efektów bez konieczności przechodzenia rekonwalescencji. Dlatego pacjenci tak chętnie decydują się na ten zabieg. W tym przypadku procedura nie jest uciążliwa dla pacjenta, nie musi on przechodzić długotrwałej rekonwalescencji. To wielkie udogodnienie dla osób, które nie chcą, obawiają się lub nie mogą korzystać z bardziej obciążających procedur. Pacjent od razu może wrócić do swoich codziennych obowiązków – wyjaśnia dr Ewa Rybicka. Po zabiegu może pojawić się zasinienie, krwiaczki lub delikatne odrętwienie i obrzęk skóry. Są to indywidualne objawy, które upływają w ciągu kilku dni.
Widoczne efekty
Natychmiastowym efektem zabiegu jest napięcie skóry. Natomiast po kilku miesiącach widoczne będzie jej wyraźne ujędrnienie, odmłodzenie i wyszczuplenie. Efekty narastają w czasie, wtedy to w skórze następują zmiany i jej przebudowa i remodeling – Endolift jest zabiegiem jednorazowym, ale jeżeli jest konieczność powtórzenia z powodu bardzo dużego podbródka, lub bardzo dużych „chomiczków” to wtedy wykonujemy procedurę po 4-6 miesiącach – dodaje dr Rybicka. Zabieg ten jest doskonałą propozycją dla osób, które poszukują naturalnych efektów odmłodzenia, poprzez stymulowanie organizmu do produkcji własnego kolagenu.
Jakie są przeciwwskazania do zabiegu?
Endolif to zabieg o wysokim profilu bezpieczeństwa i skuteczności, ale jak w przypadku innych procedur istnieją pewne przeciwwskazania do jego wykonania. Nie może być on wykonywany u kobiet w ciąży oraz osób przyjmujących leki uwrażliwiające na światło. Cierpiących na nowotwory, cukrzycę i choroby serca oraz z zaburzeniami krzepnięcia krwi, z AZS i aktywnymi infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi.
Jak pielęgnować skórę muśniętą słońcem?
Co warto wiedzieć o bakuchiolu?
Frezarka do paznokci – inwestycja, która się opłaca?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.