Wymaż kod kreskowy, czyli jak pozbyć się zmarszczek palacza?

Określenie zmarszczki palacza może być mylące. Aby się pojawiły wcale nie trzeba być nałogowym palaczem. Te niewielkie, pionowe wgłębienia w skórze wokół ust (zwłaszcza nad górną wargą), czasem nazywane kodem kreskowym, mogą pojawić się już po 25. roku życia! Istnieje wiele przyczyn ich powstawania, ale prędzej czy później pojawiają się właściwie u każdego jako następstwo naturalnych procesów starzenia się skóry. Pogłębiając się zaburzają kształt i kontur ust, tym samym wpływając na wygląd całej twarzy. Jak sobie z nimi radzić? Odpowiada dr Ewa Rybicka, lekarz medycyny estetycznej i właścicielka kliniki Estetica Nova.

***

Zmarszczki palacza należą do grupy zmarszczek mimicznych, a więc powstają w wyniku powtarzającego się zaginania skóry przez mięśnie, w tym wypadku mięsień okrężny ust. Początkowo widoczne tylko podczas mimiki, z czasem utrwalają się i są widoczne bez względu na to jaki masz wyraz twarzy. Charakterystyczne ułożenie ust, towarzyszące paleniu papierosów sprawiło, że określenie to na dobre weszło do słownika medycyny estetycznej, ale należy pamiętać, że to nie jedyny czynnik predestynujący do ich wystąpienia – wyjaśnia dr Ewa Rybicka. Owszem skóra ciągle zmuszana do tego typu wysiłku plus szkodliwe działanie dymu tytoniowego przyspieszają proces, jednak nie tylko one sprzyjają powstawaniu tego rodzaju zmarszczek. Tzw. „dzióbek” wykonujemy np. podczas picia przez słomkę czy też wykonując bardzo popularne w ostatniej dekadzie selfie, nawet żucie gumy obciąża mięśnie w tej okolicy. Wszystko to jest niegroźne, dopóki nie przerodzi się w nałóg – ostrzega dr Rybicka. Do tego dochodzą czynniki zewnętrze – nadmierna ekspozycja słoneczna bez odpowiedniego zabezpieczenia, źle zbilansowana dieta, niewystarczające nawodnienie organizmu, niewłaściwa pielęgnacja skóry, a nawet jej brak. Zmarszczkom palacza można zapobiegać, ale gdy już się pojawią należy działać wielokierunkowo.

Rozwiązania medycyny estetycznej

Przede wszystkim porzuć nałóg palenia papierosów. Żadne działania profilaktyczne czy zabiegi nie przyniosą spodziewanych efektów, jeśli nadal będziesz świadomie obciążała mięśnie okolicy ust. Oprócz tego zadbaj o dobrze zbilansowaną dietę, bogatą w witaminy i inne mikroelementy oraz pij przynajmniej 2,5 litra wody dziennie. W codziennej pielęgnacji twarzy stosuj preparaty na bazie retinoidów i antyoksydantów. Kiedy jednak zmarszczki są coraz głębsze jedynym słusznym rozwiązaniem są zabiegi medycyny estetycznej. Ponieważ przyczyną powstania opisanych zmian jest nadmierna aktywność mięśnia okrężnego ust, gdy zmiany są zaawansowane, warto  pomyśleć o jego osłabieniu. Najlepiej sprawdzi się w tym wypadku właśnie toksyna botulinowa, która zmniejsza napięcie mięśni mimicznych, powodując ich relaksację  i „rozprostowanie” – radzi dr Rybicka. Zabieg jest szybki i mało inwazyjny, a efekt neuromodulacji widoczny jest już po kilku dniach, wtedy nadchodzi czas na drugi etap spłycania zmarszczek palacza, czyli użycie kwasu hialuronowego. Preparat zaaplikowany w odpowiedniej ilości i we właściwym miejscu sprawi, że bruzdy szybką ulegną wypłyceniu, a kontur ust stanie się bardziej widoczny – tłumaczy dr Ewa Rybicka. Nie trzeba obawiać się nienaturalnego napompowania warg. W przypadku tego typu zmarszczek stosuję technikę blanchingu, polegającą na podaniu wypełniacza poprzez bardzo płytkie wkłucia w górne warstwy skóry właściwej. Działając zarówno na przyczynę problemu, jak i skutek uzyskuję naturalny efekt wypełnienia oraz gładkiej, młodej skóry,  który utrzymuje się od 6 do nawet 12 miesięcy.