Adoptuj czworonoga i zmień jego świat na lepszy
4 października obchodzony jest Światowy Dzień Zwierząt. To szczególna okazja, by świętować niezwykłą więź łączącą ludzi z czworonogami. Psy i koty wnoszą codziennie do życia swoich opiekunów ogrom radości, a pozytywna relacja z nimi niesie także wiele korzyści dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Jednak wiele zwierząt wciąż czeka, by swoje nieskończone pokłady bezwarunkowej miłości podarować kochającej rodzinie. Jak wynika z przeprowadzonych na zlecenie Mars Petcare badań[1], prawie 950 tysięcy psów i kotów w Polsce żyje bezdomnie lub przebywa w schroniskach. Dzięki adopcji, mamy jednak możliwość stworzenia im wspaniałego domu – pod warunkiem, że zrobimy to świadomie i odpowiedzialnie.
Adopcja to szansa na wspaniałe doświadczenie – nie tylko dla psa i kota
Według badania „The State of Pet Homelessness Project” zainicjowanego przez Mars Petcare, we współpracy z globalną koalicją ekspertów ds. dobrostanu zwierząt, w Polsce jest ponad 167 tysięcy bezdomnych psów oraz ponad 782 tysiące kotów. Oznacza to prawie milion możliwości, by im stworzyć kochający dom pełen miłości i troski. Jeśli rozważasz przyjęcie do swojej rodziny zwierzęcia, warto wziąć pod uwagę adopcję. Jednak decyzja powinna być odpowiedzialna, czyli uwzględniać wiele czynników. Jak zatem adoptować świadomie?
Zanim adoptujemy…
Ścieżka adopcyjna zaczyna się na długo przed wizytą w schronisku. Wszystko w trosce o dobro potencjalnego czworonożnego kompana, który zamieszka z nami i będzie towarzyszył nam w codziennym życiu. Przyszły opiekun powinien odpowiedzieć sobie na szereg pytań, które pomogą ustalić, czy będzie w stanie zapewnić odpowiednie warunki psu lub kotu i jednocześnie czerpać radość z tej relacji. Warto przemyśleć np.:
- Czy jestem w stanie poświęcić odpowiednią ilość czasu, żeby zatroszczyć się o codzienne potrzeby mojego psa lub kota (np. spacerów, zabaw, pielęgnacji)?
- Czy mój domowy budżet uwzględnia stałe opłaty związane z pupilem (np. karma, akcesoria, profilaktyka), a także niezaplanowane wydatki (np. leczenie)?
- Czy znam kogoś, kto zaopiekuje się zwierzęciem w razie nieprzewidzianych zdarzeń?
- Jaki jest mój tryb życia np. czy jestem osobą aktywną czy raczej domatorem?
Tak, adoptuję!
Kiedy wszyscy domownicy są przekonani, że chcą adoptować pupila, warto udać się do pobliskiego schroniska, którego wolontariusze lub pracownicy pomogą w znalezieniu takiego czworonoga, który będzie dobrze czuł się w naszej rodzinie, a my z nim. Te osoby doskonale znają swoich podopiecznych i wiedzą, jakie są ich potrzeby. W czasie procesu adopcyjnego przyszli opiekunowie mogą zostać poproszeni o wypełnienie czasem bardzo szczegółowej ankiety. Niech Cię to nie zraża – wszystkie pytania mają na celu jak najlepsze dobranie rodziny do zwierzęcia i odwrotnie.
– Podejmując decyzję o adopcji czworonoga, warto mieć świadomość, że każde zwierzę ma wiele potrzeb, za których zaspokojenie będziemy odpowiedzialni. Poza kompletnym i zbilansowanym jedzeniem oraz dostępem do wody, psy wymagają m.in.: zabaw, spaceru, nauki, węszenia, żucia i gryzienia, miejsca do odpoczynku, kontaktu z innymi przedstawicielami swojego gatunku. Z kolei koty potrzebują stymulującego środowiska życia, odpowiedniego drapaka, kuwety oraz zabaw zaspokajających instynkt łowiecki. Warto pamiętać, że powyższe wymagania mogę się różnić u poszczególnych ras, a nawet osobników. Dlatego przed podjęciem decyzji o adopcji, należy dowiedzieć się jak najwięcej o indywidualnych potrzebach danego zwierzęcia – wyjaśnia Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii i ekspertka ds. żywienia zwierząt w Mars Polska.
To początek pięknej przyjaźni
Jeśli wszystkie formalności zostały dopięte i zyskaliśmy aprobatę pracowników schroniska, znajdujemy się na ostatniej prostej do rozpoczęcia nowego, pięknego życiowego rozdziału. Na tym etapie istotne jest przygotowanie domu lub mieszkania na przybycie nowego członka rodziny. W tym celu przygotujmy dla niego „wyprawkę”, która spełni jego indywidualne potrzeby – m.in. miski, karmę, transporter, posłanie, przybory pielęgnacyjne i zabawki: dla psa – gryzaki, a drapak dla kota. Zadbajmy także o bezpieczeństwo naszego lokum np. usuńmy rośliny, które mogą być trujące dla kotów oraz schowajmy leki i produkty spożywcze toksyczne dla zwierząt takie jak np. czekolada czy rodzynki. W tym czasie można także pomyśleć o zarezerwowaniu wizyty u lekarza weterynarii lub behawiorysty, jeśli jest taka potrzeba.
Mając w pamięci, że nasz dom będzie dla psa lub kota zupełnie nowym środowiskiem, ułatwmy mu wejście do nowej rodziny np. poprzez zaplanowanie w tym okresie pracy zdalnej czy urlopu. By pupil mógł nam podarować to, co ma najcenniejsze – swoją miłość i całkowite oddanie – powinniśmy zrobić wszystko, by poczuł się w swoim nowym domu komfortowo i bezpiecznie.Aby zbudować wyjątkową więź między opiekunem a pupilem ważna jest cierpliwość oraz wspólne spędzanie czasu. Warto zadbać także o smaczne i bezpieczne przysmaki, które na początku pomogą zwierzęciu zaadoptować się w nowym miejscu, a później będą stałym elementem wzmacniającym tę niezwykłą relację.
[1] The State of Pet Homelessness Project, https://www.stateofpethomelessness.com/map/?Country=Poland

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami

Bezpieczne święta i sylwester z pupilem

„Woda opadła, psy zostały” – teraz czas na Łódź!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.