Czy przez upały grozi nam zagłada pszczół?
Offteam
Czajkowskiego 99
51-147 Wrocław
pr|offteam.pl| |pr|offteam.pl
691 274 042
www.offteam.pl
Klimat zmienia się w zawrotnym tempie. Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby większość Europy była zalana temperaturami ponad 40 stopni, czasem nawet w cieniu. Trudno to wytrzymać, nie mówiąc już o zwierzętach, a zwłaszcza tak małych jak pszczoły. Czy ta ogromna różnica temperatur, która z pewnością zostanie z nami już na kolejne letnie miesiące, zagraża tym pracowitym owadom, których praca przynosi w Polsce plony warte ponad 4 miliardy złotych?
W Polsce żyje ponad 470 gatunków pszczół. Pomimo że np. pszczoła miodna umie się dostosować do zmiennych warunków, wiele gatunków nie ma tak dobrze rozwiniętej tolerancji na gorąco. Ostatnie lata przyniosły nam ogromną zmianę w postrzeganiu tych małych stworzeń. Jesteśmy dużo bardziej świadomi, jak ogromną rolę odgrywają one w rolnictwie, a co za tym idzie, produkcji żywności. Rzekoma ingerencja człowieka i rozwój przemysłu doprowadziły do tak potężnych zmian klimatu, a przez to zachwiania równowagi w przyrodzie. Czy zagraża to owadom?
Pszczoły a upały
Wiosna i lato to najbardziej pracowity czas pracy owadów i wychowywania młodych. Koniec sierpnia to także moment, w którym pszczelarze muszą zadbać o swoich podopiecznych, jeżeli w ich pszczelej rodzinie nie rozwinęła się żadna choroba.
– Przy tak wysokich temperaturach cykl pracy owadów może zostać zaburzony. Gdy jest zbyt gorąco, mogą one spędzać zbyt dużo czasu w ulu, starając się zadbać o odpowiednią temperaturę wewnątrz, a przez to nie mają tyle czasu na zbieranie pyłku. To wpływa na zbieranie pożywienia, a następnie odbija się na procesie zapylania i jego efektywności. W tym czasie niezbędnym jest dla nich odpowiednia ilość wody, by się ochłodzić. Zbyt wysokie temperatury wpływają również na zwiększoną śmiertelność trutni, a co za tym idzie – kolejnych pokoleń – komentuje Pan Paweł Matusik z Pasieki Melapis.
Coraz większa popularność uli
Właśnie dzięki zwiększającej się świadomości dotyczącej życia i niezbędności pszczół, firmy wprowadzają wszelakie rozwiązania, aby wspomóc rozmnażanie owadów oraz ich życie, np. w mieście. Zakładane są m.in. ule miejskie na dachach wieżowców, centrów handlowych, stawiane są domki dla owadów. Przestrzenie miejskie coraz bardziej dbają o bioróżnorodność.
– Działania wspierające bioróżnorodność są stosunkowo ekonomiczne, dlatego sami zapragnęliśmy (również z inicjatywy pracowników) postawić kilka uli, aby wspomóc okolice naszego ostatnio otwartego zakładu w Dobrzeniu Wielkim. Mieliśmy przy tym dużo frajdy, malując je i przyglądając się dokładniej procesowi transportu pszczół i jaj do nowych, przygotowanych na lokatorów domków, umacniając relacje wśród pracowników. Mamy nadzieję, że w przyszłości nasza pszczela rodzina będzie się zdrowo rozrastać. Stworzenia małej (póki co) pasieki było nie lada zabawą, ale na szali i tak stoi wspieranie tych małych bohaterów. Teraz dbamy o ich dostęp do wody i…cukru! – komentuje Agnieszka Griszczenko, koordynator akcji firmy ASSA ABLOY, która w ostatnim czasie założyła pasiekę na terenie nowo otwartego zakładu produkcyjnego w Dobrzeniu Wielkim.
Pierwsza pomoc dla pszczół
Jak się okazuje, dbanie o dostęp do wody dla pszczół w czasie ekstremalnych temperatur jest tak samo ważne, jak dostarczanie im odpowiedniej energii. Gdy wyruszają one na poszukiwanie pożywienia, często nie mają siły na powrót do ula. Warto wtedy, żeby miały one dostęp do mikstury miodu i wody, która doda im sił na resztę pracy i bezpieczny powrót. Do dokarmiania pszczół namawia sam Sir David Attenborough, brytyjski biolog, popularyzator wiedzy przyrodniczej, który od wielu lat uczy nas w temacie życia zwierząt na świecie.
– Musimy w końcu zdać sobie sprawę, że jeżeli nie weźmiemy sobie do serca uwag badaczy i naukowców na temat dbania o środowisko i zwierzęta, możemy wkrótce doświadczać kolejnych zmian, nie tylko klimatycznych. Nasi podopieczni już się zadomowili i zachęcamy do podobnych akcji – dodaje Agnieszka Griszczenko z ASSA ABLOY.

Bezpieczne święta i sylwester z pupilem

„Woda opadła, psy zostały” – teraz czas na Łódź!

Gwiazdka z nieba dla bezdomnych zwierząt – Psi Targ vol. 8 w Galerii Turzyn
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.