Jack Wolfskin przychodzi z pomocną „łapą” i obala popularne mity o wilkach
Obraz wilka jako niebezpiecznego drapieżnika, który atakuje nie tylko inne zwierzęta hodowlane, ale także ludzi, mylnie kreuje w naszych umysłach wiele nieprawdziwych stereotypów. Marka Jack Wolfskin dzięki współpracy m.in. z Michałem Figurą, przyrodnikiem oraz tropicielem dzikich zwierząt, Stowarzyszeniem dla Natury „Wilk” oraz Fundacją „Mysikrólik” chce pokazać swoim odbiorcom prawdziwe oblicze tych szlachetnych zwierząt i zachęcić do udzielania wsparcia organizacjom, które zajmują się nimi na co dzień.
O wilkach krąży wiele nieprawdziwych mitów. Jeden z najpopularniejszych dotyczy rzekomego wycia do księżyca, które to usłyszane nocą w lesie potrafi przestraszyć potencjalnych spacerowiczów. Wilki nie wyją jednak do księżyca, żeby zaznaczyć swoją obecność lub odstraszyć inne drapieżniki. Na podstawie badań wykonanych przez Instytut Biologii Ssaków udało się ustalić, że wilki za pomocą wycia zwyczajnie komunikują się między członkami własnej rodziny. Najczęściej służy ono zlokalizowaniu się wzajemnie w lesie czy zawołaniu szczeniąt na jedzenie po zakończonych łowach.
Wielokrotnie powtarzanym stereotypem dotyczącym wilków jest także ten, który mówi, że często atakują one zwierzęta hodowlane, a tym samym stanowią zagrożenie dla żyjących w okolicy ludzi, jednak w ich naturze zdecydowanie nie leży atakowanie człowieka. Wilki to drapieżniki i aby przeżyć muszą polować na pożywienie, które w dużej mierze stanowią dla nich duże ssaki kopytne. Te w wyniku ewolucji stały się jednak znacznie skuteczniejsze w uciekaniu przed wilkami niż wilki ich w atakowaniu. Z tego względu wilki niekiedy polują na zwierzęta hodowlane, jeśli nie są one odpowiednio zabezpieczone przed tego typu atakami. Ogrodzenie czy łańcuch stanowią dla nich duże ułatwienie w polowaniu, do którego zmusza je instynkt przetrwania. Warto jednak zauważyć, że w Polsce istnieje system odszkodowań za szkody powstałe w wyniku ataku zwierząt objętych ochroną. W 2020 r. kwota wypłacona na szkody wyrządzone przez wilki stanowiła jedynie 4,5% całości przeznaczonego na ten cel funduszu, podczas gdy dwadzieścia razy więcej wypłacono za szkody, których dokonały w rolnictwie bobry. O tym, jak skutecznie ochronić swoje zwierzęta, można przeczytać w „Poradniku ochrony zwierząt hodowlanych przed wilkami” na stronie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”.
Bardzo często uważa się, że wilki żyją w watahach, którym przewodniczy samiec alfa. Otóż nic bardziej mylnego – wilki żyją i przemieszczają się w obrębie grup rodzinnych, którymi kieruje nie tyle jeden osobnik, co para rodzicielska. Wilki nie walczą o przywództwo w grupie, ponieważ kierują się i podporządkowują osobnikom najstarszym i z największym doświadczeniem, którymi w większości przypadków są po prostu rodzice. Co ciekawe, wilki to także urodzeni romantycy, ponieważ między parą rodziców rzadko kiedy dochodzi do „rozwodów”. Para wilków prawie zawsze rozstaje się tylko wskutek śmierci jednego z partnerów.
Dzięki objęciu wilków ochroną na terenie całej Polski w 1998 r. ich liczebność na przestrzeni lat nieco wzrosła, jednak w porównaniu do innych dzikich zwierząt zamieszkujących polskie lasy jest ona ciągle na bardzo niskim poziomie. Na rok 2019 r. liczebność wilków oceniono na ok. 2 000 osobników, podczas gdy populacja saren liczyła ponad 900 tys. osobników. Marka Jack Wolfskin pragnie zwrócić uwagę na piękno tych dzikich zwierząt oraz uporać się z mylnymi stereotypami, które przedstawiają je jako zagrożenie dla spacerowiczów w lesie, a także zachęcić do angażowania się w akcje niosące im pomoc. Zgodnie z hasłem „We Live To Discover”, wilczy brand skłania do odkrywania otaczającej nas przyrody, ale także zwracania uwagi na towarzyszące jej problemy.

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami

Bezpieczne święta i sylwester z pupilem

„Woda opadła, psy zostały” – teraz czas na Łódź!
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.