O psie, który jeździł… samochodem, czyli jak bezpiecznie przewozić czworonogi
Nie tylko w czasie wakacji wycieczki za miasto z czworonożnym pupilem są przyjemnym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Jednak okazuje się, że niewielu kierowców wie, jak prawidłowo przewieźć psa lub kota w samochodzie. Zatem w jaki sposób zadbać o bezpieczeństwo zarówno swoje, jak i czworonoga? Choć polskie prawo nie przewiduje konkretnych zasad przewożenia zwierząt w autach, to przede wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i pamiętać o kilku prostych zasadach.
Pies na fotelu pasażera, na tylnej kanapie, na półce nad bagażnikiem, czy nawet na desce rozdzielczej – kto z nas nie spotkał się z takim widokiem. Często właściciele nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielkim zagrożeniem jest ich malutki pupil swobodnie przemieszczający się po kabinie samochodu.
- Wystarczy wspomnieć, że już przy zderzeniu z prędkością 64 km/h przeciążenia sięgają 30 g. Oznacza to, że nawet mały, pięciokilogramowy piesek, w momencie zderzenia auta z przeszkodą będzie przemieszczał się jak przedmiot ważący około 30 razy więcej, co daje nam aż 150 kilogramów! A tego, gdzie trafi taki pocisk nie da się przewidzieć – podkreśla Marcin Wojnowski z RS Auto.
Łatwo jednak wyobrazić sobie jakie skutki miałoby takie zdarzenie nie tylko dla samego zwierzęcia, ale i jego współpasażerów – zarówno dorosłych, jak i dzieci. I na nic zdadzą się tu tłumaczenia, że pies w podróży zachowuje się spokojnie, bo sytuacje losowe są nieprzewidywalne. Warto zatem postawić bezpieczeństwo na pierwszym miejscu.
Zagrożenia związane z gwałtownym hamowaniem czy kolizją to nie jedyny powód, dla którego warto poświęcić kilka chwil na odpowiednie przygotowanie się do podróży z psem. Pamiętajmy także o tym, że zwierzę o wiele gorzej znosi jazdę samochodem niż człowiek. Nieraz wystarczy nagły hałas czy błysk świateł, by dotychczas grzecznie leżący na fotelu pasażera pies spłoszył się i wskoczył na kolana bądź – co gorsza – pod nogi kierowcy blokując przy tym możliwość szybkiego użycia pedałów.
- Zwierzęta możemy przewozić zarówno w przestrzeni pasażerskiej, jak i bagażowej. Mniejsze pieski można zabezpieczyć dzięki dostępnym na rynku specjalnym szelkom dopinanym do pasów bezpieczeństwa. Większe czworonogi na pewno będą bezpieczniejsze w bagażniku, szczególnie w samochodach typu kombi, gdzie możemy zamontować specjalną klatkę. Tak podróżujący pies w nagłej sytuacji nie uszkodzi ani siebie ani innych pasażerów – tłumaczy Marcin Wojnowski i dodaje: – Choć wydawać by się mogło, że metalowa konstrukcja nie jest zbyt komfortowa i narzuca niewygodne pozycje, to jednak nie zapominajmy o tym, że w czasie jazdy samochodem przede wszystkim musimy zadbać o bezpieczeństwo. A to rozwiązanie służy właśnie takim celom.
A co z kotami? Tu najlepszym rozwiązaniem są tak zwane transportery. Mruczek w zamkniętej przestrzeni może wygodnie ułożyć się oraz czuć pewnie i bezpiecznie, a dzięki specjalnym otworom ma stały dostęp do świeżego powietrza. Pamiętajmy, by taki transporter przypiąć pasami bezpieczeństwa.
- Gdy przyzwyczaimy naszego pupila do takiego sposobu podróżowania, wyprawy samochodowe nie będą stanowiły dla niego problemu – zapewnia Marcin Wojnowski.
Bezpieczne święta i sylwester z pupilem
„Woda opadła, psy zostały” – teraz czas na Łódź!
Gwiazdka z nieba dla bezdomnych zwierząt – Psi Targ vol. 8 w Galerii Turzyn
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.
Problemy społeczne
Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.