Serwis OLX wprowadza zmiany w kategorii Zwierzęta
Od października dział podzielono na „psy i koty do adopcji” oraz „psy i koty rasowe”. Zmiana w serwisie ma promować ideę adopcji zwierząt bez różnicowania ich ze względu na pochodzenie. W kategorii „do adopcji” pojawi się dodatkowo pole do zaznaczenia oferty ze schroniska.
Od tej chwili nie będzie też można „oddać za darmo” lub „zamienić” psa rasowego. Nie znaczy to, że problem nielegalnych hodowli, z którym serwis zmaga się od lat, całkiem zniknie. Ale zmiana nazwy kategorii będzie dla chcących pozyskać psa do adopcji jasnym sygnałem, że ogłoszeniodawca nie może za zwierzę żądać żadnej opłaty.
- Tym ruchem chcemy utrudnić życie pseudohodowlom - przyznaje Przemysław Klemczak, opiekun kategorii w serwisie i pomysłodawca akcji Nakarm Psa z OLX. - Do tej pory kategoria „bez rodowodu” była niechcący miejscem, w którym wystawiano ogłoszenia o zwierzętach do oddania za darmo, ale z czasem okazywało się, że trzeba dopłacić np. kilkaset złotych za miseczkę albo za smycz.
To częsty problem, który zgłaszali użytkownicy platformy, a który do tej pory był poza kontrolą serwisu, ponieważ dopiero w prywatnych rozmowach między stronami padały kwoty, za jakie nieoficjalnie sprzedawano zwierzęta.
Zwierzęta rasowe to takie, których pochodzenie dokumentuje rodowód wydany przez zarejestrowanego hodowcę. Zgodnie z regulaminem serwis wymaga przedstawienia dokumentów poświadczających przynależność hodowli do związków zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.
- Przed zakupem rozważmy przygarnięcie zwierzaka ze schroniska, jeśli jednak zdecydujemy się na zakup, róbmy to odpowiedzialnie, pamiętając o kilku podstawowych zasadach – wskazuje Michael Bizuk z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce. - Kiedy cena rasowego psa czy kota jest dużo niższa w porównaniu z innymi, podobnymi ofertami, powinien być to dla nas sygnał ostrzegawczy. Warto też poznać organizację, w której jest zarejestrowany hodowca. Unikajmy ogłoszeń ze skróconymi lub niepełnymi nazwami. Koniecznie umówmy się też na spotkanie w miejscu chowu, żeby sprawdzić, jakie warunki zapewniono zwierzęciu, a kiedy zdecydujemy się na zakup, podpiszmy umowę – w przypadku oszustwa może to być jedyny dokument potwierdzający, że doszło do transakcji. Jeśli jednak natrafimy na pseudohodowlę, nie kupujmy w niej zwierząt. Natychmiast zgłośmy sprawę odpowiednim służbom – apeluje.
Serwis co roku wspiera polskie schroniska flagową akcją Nakarm Psa z OLX. To użytkownicy wybierają placówki, które w danym roku wirtualnie karmi cała Polska. Następnie online'owe kliknięcia przeliczane są na tony karmy, która pod koniec roku trafia do potrzebujących czworonogów. Przy okazji akcji, która rokrocznie angażuje miliony internautów, OLX zachęca do adopcji schroniskowych psiaków i kociaków. Łącznie nakarmiono już prawie 1000 psiaków i 100 kotów z 29 schronisk w całej Polsce, co przekłada się na 27,5 tony przekazanej karmy. W grudniu tego roku wystartuje 14. odsłona Nakarm Psa z OLX.
Powrót do szkoły – jak przygotować zwierzęta na zmianę rutyny?
Powrót do szkoły – jak przygotować zwierzęta na zmianę rutyny?
Zagraniczne wakacje z psem - dokąd jechać i jak się do nich przygotować?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.
Gwiazdy
Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.
Gwiazdy
Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.