W Atrium Copernicus „Czule dbamy o ule”
W Atrium Copernicus zamieszkają pszczoły. W maju na zielonych terenach należących do centrum handlowego stanie pasieka składająca się z 4 uli. Domki dla pszczół umieszczone będą na skwerze w bezpośrednim sąsiedztwie miododajnych krzewów i roślin. Atrium Copernicus to pierwsza toruńska galeria, która zaangażowała się w ten sposób w ochronę pszczół i wspieranie naturalnego ekosystemu.
Pszczoły to niezwykle pożyteczne owady. Dzięki nim możemy nie tylko korzystać ze zdrowotnych i smakowych zalet różnego rodzaju miodów, ale także produkować żywność. W samej Europie od zapylania przez owady uzależnione jest ponad 4000 odmian warzyw. Gdyby owady zapylające zniknęły, dla świata oznaczałoby to katastrofę nie tylko ekologiczną - załamałaby się produkcja żywności [1]. Dlatego wiele osób i firm podejmuje działania służące ich ochronie. Pasieki do niedawna kojarzone z obszarami wiejskimi, dzisiaj powstają także w miastach. W ideę miejskiego pszczelarstwa zaangażowało się także Atrium Copernicus.
– Adopcja pszczół to element ekologii, który na stałe chcemy wprowadzić do Atrium Copernicus. Jesteśmy pierwszą w Toruniu galerią handlową, która zaangażowała się w ten sposób w ochronę pszczół i wspieranie ekosystemu. Naszą akcją „Czule dbamy o ule” chcemy przyczynić się do ochrony tych pożytecznych owadów przed wymieraniem. Cieszę się, że już niebawem zadomowią się one w naszych ulach – mówi Ewa Machowska-Górna, dyrektor Atrium Copernicus, i dodaje: – Potrzeba dbania i szanowania środowiska przyrodniczego staje się wymogiem współczesnego świata, niezależnie od miejsca zamieszkania. Zakładanie pasiek i adopcja pszczół zwiększa ich populację, przyczyniając się do ratowania owadów. Zielone projekty, do których należy stawianie pasiek w miejscach publicznych, doskonale wpisują się w tkankę miejską Torunia.
Założoną przez Atrium Copernicus pasiekę zasiedlą rodziny pszczół produkcyjnych. Dla bezpieczeństwa ule zostaną ustawione na skwerze otaczającym toruńską galerię, w miejscu zapewniającym odpowiednie warunki dla ich naturalnej działalności. Lokalny ekosystem dostarczy owadom zapylającym wsytarczającą ilość pożywienia od wiosny do późnej jesieni.
„Czule dbamy o ule” to akcja wpisująca się w działania toruńskiego centrum handlowego, realizowane w ramach wdrażanego sukcesywnie programu ESG (ENVIRONMENTAL, SOCIAL, GOVERNANCE) i strategii grupy Atrium Poland, która jest realizowana w latach 2020–2025.
Więcej informacji: www.atrium-copernicus.pl.
[1] https://www.greenpeace.org/static/planet4-poland-stateless/2019/06/55f68b00-55f68b00-nie_tylko_miod_raport_web.pdf

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami

Bezpieczne święta i sylwester z pupilem

„Woda opadła, psy zostały” – teraz czas na Łódź!
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.