Czekolada Gorzka Terravita – idealna do idealnego brownie
Wśród najbardziej popularnych czekoladowych ciast, szczególne miejsce zajmuje z pewnością brownie. Ten wywodzący się z Ameryki wypiek od lat cieszy podniebienia miłośników czekolady na całym świecie. Tajemnicą jego smaku, niepowtarzalnej konsystencji, wyjątkowego aromatu i charakterystycznego koloru jest najlepsza, gorzka czekolada, o wysokiej zawartości kakao. Idealnie sprawdzi się tu Terravita Czekolada gorzka 70% kakao.
Brownie - hey from USA!
Brownie to bez wątpienia najpopularniejsze amerykańskie ciasto. Intensywne w smaku, gęste, o „wilgotnym” wnętrzu. I mega czekoladowe! Jajka, mąka czy masło to tylko tło – brownie czekoladą stoi. Dlatego tak ważne jest, jaka czekolada stanie się podstawą wypieku. Najlepsza będzie oczywiście gorzka, z wyselekcjonowanych składników i o wysokiej zawartości kakao – taka jak Terravita Czekolada gorzka 70% kakao. To czekoladowa klasyka, idealna dla amatorów wytrwanych nut smakowych. Wyróżnia ją wykwintny, a jednocześnie łagodny smak czystej, gorzkiej czekolady. Sprawdza się świetnie jako samodzielna przekąska, lubiana zwłaszcza przez tych, którzy nie sięgają po tradycyjne słodycze. Dodatkowo znakomicie się roztapia, stanowiąc niezbędny składnik licznych deserów i wypieków – takich jak brownie, ale nie tylko. Sprawdzi się jako baza do polew wielu ciast, kruchych ciasteczek czy eklerów.
Brownie to ciasto stosunkowo łatwe w przygotowaniu. Już samo, bez dodatków, stanowić będzie wykwintny deser o bogatym smaku i kuszącym aromacie. Ale latem, gdy dostępnych jest tak wiele pysznych owoców, warto przełamać nimi jego głębokie nuty smakowe. Doskonałym wyborem będą zwłaszcza różnorodne owoce leśne – takie jak borówki, maliny czy jeżyny. Jednocześnie, dzięki takiemu dodatkowi, nasze brownie będzie się znakomicie prezentować! Jogurt naturalny, gęsta śmietana lub lody waniliowe do zaserwowania, będą dopełnieniem smaku.
Brownie z owocami jagodowymi
Składniki:
180 g cukru
6 jaj
2 tabliczki Czekolady gorzkiej 70% kakao Terravita
200 g masła
1 łyżka kakao
80 g mąki pszennej
200 g owoców jagodowych (borówki, maliny, jeżyny)
Przygotowanie:
Jaja z cukrem ubić na puszystą masę, masło rozpuścić w rondelku na małym ogniu, dodać połamaną czekoladę i mieszać do całkowitego roztopienia. Przestudzić, dodać do ubitych jaj, wymieszać. Na końcu dodać mąkę z kakao przesianą przez sito i delikatnie wymieszać. Wlać do foremki 20/30 cm, ułożyć umyte owoce w odstępach i piec ok. 35 min w piekarniku rozgrzanym do 170 °C. Podawać np. z jogurtem naturalnym, kwaśną śmietaną lub lodami waniliowymi.
Wiosenne przepisy szefa kuchni restauracji Hotelu 500 Premium Zegrze
Słodkie święta z Haribo
Świąteczne wariacje na temat kiełbasy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.