„Polski stół” – kulinarna opowieść o Polsce dostępna w kolejnych językach
„Polski stół” autorstwa Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek to ebook poświęcony historii kuchni narodowej oraz wykorzystywanych w niej produktom. Cyfrowa publikacja – zadanie publiczne współfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja publiczna 2020 – nowy wymiar”, jest bezpłatnie dostępna już nie tylko po angielsku i hiszpańsku, ale również w języku niemieckim, chińskim oraz japońskim. Wśród partnerów publikacji znalazło się m.in. Muzeum Polskiej Wódki i Stowarzyszenie Polska Wódka.
Bogactwo polskiego stołu odzwierciedla ponadtysiącletnią i złożoną historię kraju, gdzie na przestrzeni wieków przenikało się wiele kultur. Pierogi, pierniki, jabłka, miód i alkohol to tylko klika przysmaków, o których opowiada przewodnik po polskich tradycjach kulinarnych „Polski Stół”. Fascynująca relacja pokazuje także, jak w zależności od sytuacji historycznej i dostępności produktów, kształtowały się gusta kulinarne oraz co zostało z nich do dziś. Publikacja zdobyła pierwsze miejsce w kategorii Food Tourism (Turystyka kulinarna) i drugie miejsce w kategorii Embassy books (Dyplomacja kulinarna) w konkursie Gourmand World Cookbook Awards 2021. Można ją pobrać bezpłatnie na stronie Fundacji Bunkatura w pięciu wersjach językowych: https://bunkatura.pl/polski-stol/
Smak historii
Jednym z tradycyjnych polskich dań są pierogi, które pojawiły się w kraju prawdopodobnie za sprawą dominikanina, Jacka Odrowąża. Przepis przywiózł, pracując jako misjonarz na Rusi Kijowskiej, w I poł. XIII w. Jeszcze wcześniej sięga historia wypieku piernika w Polsce, zapoczątkowana przez zakon benedyktynów w XII w.
„Według źródeł historycznych piernik podawano przed południem i często towarzyszyła mu gorzałka. Dawne wódki przechowywano we dworze w apteczkach, podobnie zresztą jak pierniki. Z apteczki domowej korzystano więc zarówno w przypadku choroby, jak i dla przyjemności ” – mówi Andrzej Szumowski, Prezes Stowarzyszenia Polska Wódka.
Na polskich stołach wódka zaczęła pojawiać się pod koniec XVI w. Początkowo wytwarzana z żyta, z czasem z innych tradycyjnych zbóż i surowców, a od końca XVIII w z ziemniaków – polska wódka zyskiwała coraz szerszą paletę smaków. Dzięki swej różnorodność komponowała się z regionalnymi potrawami i zakąskami. Również dziś Polska Wódka podkreśla smak tradycyjnych i współczesnych dań.
W 2013 roku definicja Polskiej Wódki uzyskała dzisiejsze brzmienie. Jako jeden z nielicznych polskich napojów spirytusowych Polska Wódka została wpisana na listę Chronionych Oznaczeń Geograficznych. Aby producent mógł używać oznaczenia Polska Wódka / Polish Vodka, trunek musi być wyprodukowany z tradycyjnych polskich zbóż (żyto, pszenica, jęczmień, owies, pszenżyto) albo ziemniaków, a proces produkcyjny musi odbywać się w Polsce.
Przez żołądek do Polski
Historyczny rys polskiego menu zawarty w książce Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek uzupełniono kilkoma przepisami na tradycyjne i regionalne potrawy do samodzielnego przygotowania w domu. Kulinarną opowieść o Polsce wzbogacono pięknymi zdjęciami malowniczych krajobrazów, dostojnych zabytków oraz apetycznych potraw – własnoręcznie przyrządzonych przez autorkę, która jako kierownik Wydziału Nauk o Żywności na Uniwersytecie SWPS, w swojej codziennej pracy naukowej zajmuje się historią kuchni, antropologią żywności, dyplomacją kulinarną i turystyką, prowadząc spotkania i wykłady. Pisze także bloga Kuchniokracja i udziela lekcji gotowania.
Wydana przez Fundację Bunkatura praca „Polski stół” jest współfinansowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP i powstała w ramach konkursu „Dyplomacja Publiczna 2020 - Nowy Wymiar”. Jej celem jest promocja polskiego dziedzictwa oraz budowanie marki narodowej za granicą. Wśród partnerów publikacji znalazło się Muzeum Toruńskiego Piernika, oddział Muzeum Okręgowego w Toruniu, Hanami oraz Stowarzyszenie Polska Wódka i Muzeum Polskiej Wódki.
![Świętuj Dzień Czekolady razem z Lidl Polska Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_366671853,w_231,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Świętuj Dzień Czekolady razem z Lidl Polska
![„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War](/files/_uploaded/glownekonf_1877478853,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War
![Chrup wafle Familijne i wygraj rodzinny wyjazd do krainy bajek pod Paryżem!](/files/_uploaded/glownekonf_147330958,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Chrup wafle Familijne i wygraj rodzinny wyjazd do krainy bajek pod Paryżem!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.