Komunikaty PR

Żurek czy barszcz biały - który wygrywa na wielkanocnym stole?

2022-04-11  |  15:55
Biuro prasowe
Kontakt
Sylwia Makowska
Orchidea Creative Group

ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/

Spór między zwolennikami żurku i białego barszczu wydaje się nie do rozstrzygnięcia. Jedni i drudzy twardo obstają przy swoich racjach. Ale czym te dwie zupy tak naprawdę różnią się od siebie? Przepisów na te tradycyjne wielkanocne dania jest wiele. My proponujemy aromatyczny żurek podany w chlebie z pysznym jajem i białą kiełbasą.  

Żury i żurki mają w polskiej kuchni długą tradycję, która sięga XV wieku. Nazwa pochodzi od niemieckiego słowa sauer, co oznacza kwaśny, zakwaszony. W staropolskim podziale zup przyjmowano, że wyróżnikiem żurów jest przygotowywanie ich na zakwasie z mąki. Natomiast barszcz pierwotnie przyrządzano z zakwaszonych łodyg i liści rośliny nazywanej barszczem. Zasadnicza różnica między żurkiem a barszczem historycznie polegała więc na rodzaju zakwasu. Dziś  to rozróżnienie się zatarło i w wielu wypadkach obie nazwy używane są zamiennie. Ich stosowanie często zależne jest od regionu.

Sekrety pysznej zupy wielkanocnej

Bez względu na nazwę – modyfikacje  przepisu na pyszną zupę wielkanocną są naprawdę liczne. W wielu domach przygotowuje się ją według rodzinnych receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Podstawą jest zakwas robiony na bazie mąki różnego rodzaju, najczęściej jest to mąka żytnia, ale może też być np. pszenna lub owsiana. W niektórych wersjach dodawany jest zakwas roślinny, np. z kapusty lub kiszonych ogórków.

Kolejnym aspektem, który różni poszczególne przepisy jest kwestia wywaru. Niektórzy tradycyjnie przygotowują żur postny, inni uważają, że niezbędną podstawą powinien być bulion mięsny. Są też zwolennicy charakterystycznego aromatu, jaki daje wędzony boczek lub żeberka dodane w trakcie gotowania. Mięsną „wkładką”, bez której zwykle nie może się obejść wielkanocny żurek i barszcz biały jest biała kiełbasa. Można użyć zarówno surowej, jak i parzonej.

Różnice pojawiają się także w przyprawach. Swoich zwolenników ma zupa delikatnie doprawiona, ale są też i tacy, którzy nie wyobrażają sobie żurku bez dodatku czosnku. Wiele osób lubi też wzbogacić  jego smak dobrej jakości chrzanem.

Bez jaja ani rusz

Jednym z najpopularniejszych dodatków do żurku i barszczu białego, zwłaszcza podawanego na Wielkanoc, jest jajko. Nie tylko wzbogaca ono smak świątecznej potrawy, ale również staje się jego ozdobą. Ugotowane na twardo, pokrojone na pół lub w ćwiartki będzie apetycznie dekorowało potrawę.

- Jajo do wielkanocnego żurku przede wszystkim musi być świeże – podkreśla Tomasz Jokiel, specjalista z firmy Fermy Drobiu Jokiel. – Prostym sposobem na upewnienie się co do świeżości jajek jest włożenie ich do miski z zimną wodą. Świeże jaja opadną na dno, jeśli są stare będą unosić się na powierzchni.

Choć ugotowanie jaj do żurku wydaje się banalnie proste, warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów, aby prezentowało się ono na wielkanocnym stole nienagannie.

-  Jaja najlepiej wyjąć z lodówki trochę wcześniej, aby miały temperaturę pokojową – radzi ekspert marki Fermy Drobiu Jokiel. – Zalewamy je zimną wodą i ustawiamy palnik na taką moc, aby woda delikatnie się gotowała, ale nie bulgotała nadmiernie. Czas gotowania zależy przede wszystkim od wielkości jajka. Można przyjąć, że jaja w rozmiarze S gotujemy przez około 8 minut od chwili, gdy woda zacznie wrzeć, rozmiar M potrzebuje ok. 9 minut, a rozmiar L do 10 minut. Pamiętajmy, żeby jajek nie gotować zbyt długo, ponieważ wokół żółtka może pojawić się ciemna obwódka. Po ugotowaniu jaja schładzamy. Nie czekamy jednak z ich obieraniem do całkowitego wystudzenia, ponieważ zimne jajka gorzej się obierają.

PRZEPIS NA ŻUREK WIELKANOCNY

Składniki

Zakwas:

  • 500 ml przegotowanej wody
  • 4 łyżki mąki żytniej
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • sól
  • ewentualnie kawałek skórki chleba razowego

Żurek:

  • 2 l wody
  • 500 ml zakwasu
  • włoszczyzna (2 marchewki, 1 pietruszka, 1 cebula, kawałek selera)
  • przyprawy (3 ziarna ziela angielskiego, 3 ziarna pieprzu, 2 liście laurowe, sól i pieprz)
  • 500 g białej kiełbasy
  • 200 g wędzonego boczku
  • 50 ml słodkiej śmietany
  • 5 jaj (rozmiar M lub L Fermy Drobiu Jokiel)
  • Opcjonalnie 2 ząbki czosnku i łyżeczka chrzanu

Przygotowanie zakwasu:

Mąkę i pozostałe składniki wsypujemy do słoika, zalewamy przegotowaną wodą, mieszamy i szczelnie okrywamy gazą. Odstawiamy w ciemne miejsce na ok. 4-5 dni (aż pojawi się charakterystyczny zapach). Codziennie mieszamy. Gdy zakwas będzie gotowy, przechowujemy go w szczelnie zamkniętym słoiku w lodówce (do dwóch tygodni).

Przygotowanie żurku:

Przygotowujemy wywar mięsno-warzywny. Obieramy włoszczyznę, kroimy na kawałki i gotujemy razem z boczkiem, kiełbasą i przyprawami. Po ok. 15 minutach kiełbasę wyławiamy. Gotujemy ok. godzinę, po czym przecedzamy. Do wywaru wlewamy przygotowany wcześniej zakwas. Białą kiełbasę kroimy w plasterki i lekko podsmażamy, dodajemy do żurku. Całość zagotowujemy, doprawiamy majerankiem, solą i pieprzem, ewentualnie czosnkiem i chrzanem. Żurek powoli zacznie gęstnieć. Nie gotujemy go już zbyt długo (nie dłużej niż 10 minut). Na koniec dodajemy śmietanę. Podajemy w wydrążonych chlebkach z ugotowanymi na twardo jajkami przekrojonymi na pół.

Smacznego i Wesołych Świąt!


Fermy Drobiu Jokiel to rodzinna polska firma od ponad 30 lat zajmująca się profesjonalną produkcją jaj konsumpcyjnych, mająca swoją siedzibę we Wroniawach koło Wolsztyna w woj. wielkopolskim. Jakość jaj z Ferm Drobiu Jokiel jest zagwarantowana przez kompleksową kontrolę na wszystkich etapach produkcji. Cały proces od początku do końca przebiega wewnątrz firmy, począwszy od wyhodowania kur niosek, przez produkcję jaj, do ich pakowania i dystrybucji. Na Fermach Drobiu Jokiel każdego dnia 190 tys. kur znosi ponad 170 tys. jaj. Nioski karmione są pełnowartościowymi ziarnami zbóż i piją wodę z czystego, lokalnego ujęcia. Producent działa zgodnie ze standardami GMP (Good Manufacturing Practice). www.fdjokiel.pl

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Orchidea Creative Group
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Żywienie Świętuj Dzień Czekolady razem z Lidl Polska Biuro prasowe
2024-07-05 | 12:09

Świętuj Dzień Czekolady razem z Lidl Polska

Lidl Polska, dla którego zrównoważony rozwój jest jednym z filarów polityki CSR, promuje świadome odżywianie, z poszanowaniem zasobów oraz osób
Żywienie Nowy wymiar sałatki. Dodaj ten składnik i zachwyć się bogactwem smaku.
2024-07-05 | 11:00

Nowy wymiar sałatki. Dodaj ten składnik i zachwyć się bogactwem smaku.

Sezon na świeże, sezonowe warzywa w pełni, co oznacza, że nadszedł czas, by cieszyć się różnorodnymi, kolorowymi sałatkami. Suszone pomidory z żurawiną w oleju z ziołami OLE!
Żywienie „Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War
2024-07-03 | 15:05

„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War

Oranżada Hellena wystartowała z nową odsłoną kampanii #hellendż, realizowaną w tym roku pod hasłem „Chwalcie siebie!”. W ramach akcji, na Nowym Mieście w Warszawie, pojawił

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.