Newsy

2/3 gimnazjalistów spotkało się w szkole z różnymi przejawami agresji. Ofiary często pozostają same ze swoim problemem

2015-12-03  |  06:35

Największym problemem wśród gimnazjalistów nie jest przemoc siłowa, a słowna – wynika z badań IQS. Spotkało się z nią aż 81 proc. uczniów, a jedna trzecia twierdzi, że sami byli obiektem drwin, pod ich adresem padały wyzwiska lub przykre komentarze. 38 proc. uczniów przyznaje, że zetknęli się z sytuacjami, gdy dokuczano komuś w serwisach społecznościowych. Rodzice twierdzą, że skala problemu nie jest aż tak duża i często bagatelizują niepokojące sygnały.

Z badań wynika, że tylko co dziesiąty nastolatek nie zetknął się z żadnym z przejawów przemocy szkolnej. Natomiast aż 2/3 doświadczyło przynajmniej pięciu typów zachowań. To jest przerażająca liczba – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marta Rybicka, business unit manager w IQS. – W badaniach koncentrowaliśmy się głównie na uczniach gimnazjum, bo to oni są w trudny wiek.

Ofiara ze swoim problemem najczęściej zostaje sama, bo boi się przyznać przed rodzicami czy nauczycielami do tego, że nie jest akceptowana przez środowisko. Nie może też liczyć na wsparcie rówieśników. W 1/3 przypadków zachowań agresywnych młodzież nie reaguje.

Nastolatki twierdzą, że częściej spotykają się z przejawami przemocy słownej, ale należy też pamiętać o tym, że pod tym sformułowaniem może kryć się wiele obszarów. To jest również przemoc online, ośmieszanie, szantaż czy oszustwo. Skala tego zjawiska jest ogromna. Niemal każdy nastolatek się z czymś takim zetknął – tłumaczy Marta Rybicka. – Przemoc siłowa jest na drugim miejscu, zdarza się nieco rzadziej i ma bardziej jednoznaczny wymiar.

Niemal każdy nastolatek dysponuje smartfonem z dostępem do internetu i bardzo aktywnie funkcjonuje w przestrzeni wirtualnej. Jak wynika z badań, 38 proc. uczniów przyznaje, że zetknęli się z sytuacjami, gdy dokuczano komuś na Facebooku lub w innym serwisie społecznościowym.

Przemoc online to na przykład formułowanie obraźliwych treści pod adresem swoich rówieśników. Przyjmuje to często formę hejtu i może się skończyć tragicznie. Mamy nawet przykłady samobójstw popełnianych z tego powodu. W internecie nastolatki czują się bezpiecznie, a jednocześnie bezkarnie i bardzo często to wykorzystują – mówi Marta Rybicka.

Dlatego też tematyka agresji i przemocy wśród nastolatków powinna być poruszana chociażby na godzinach wychowawczych. To najlepsza okazja do rozmów o godności, prawidłowym funkcjonowaniu w grupie i życzliwości wobec innych osób.

W szkole często warunki, w jakich młodzież funkcjonuje, są trudne. Nie ma ciekawych zajęć dodatkowych i panuje pewna presja. Nie rozwiązuje się na bieżąco konfliktów, nie uczy się dzieci pracy w grupie, wzajemnego poszanowania, funkcjonowania w społeczności, tego, że należy się wspierać, rozmawiać i przede wszystkim szanować – mówi Marta Rybicka.

Badania pokazują, że rodzice nie zdają sobie sprawy z intensywności zjawiska. Ich zdaniem styczność z negatywnymi zachowaniami ma mniej niż połowa dzieci (47 proc.). Z jednej strony to niewiedza, z drugiej – lekceważenie problemu przez dorosłych. Nawyki i wzorce wyniesione z domu mają ogromne wpływ na zachowania dzieci w szkole. 

Dzieci często nie wyniosły z domu jasnego kanonu norm: co jest dobre, co jest złe, jak należy postępować, więc mają kłopot i nie potrafią się odnaleźć. Bardzo ważna jest atmosfera w rodzinie. W niesprzyjającej atmosferze dziecko źle się rozwija i inaczej reaguje na pewne rzeczy. Nie jest bezpieczne, nie jest spokojne i też przenosi tę swoją złość – podkreśla Marta Rybicka.

Rodzice są łagodniejsi w ocenie sytuacji często ze względu na to, że nie ma ich na miejscu zdarzenia i nie wiedzą wszystkiego albo sami nie mają przykrych doświadczeń ze szkolnych czasów. Spora grupa opiekunów (20 proc.), pomimo poinformowania o sytuacji związanej z przemocą, nie podjęła żadnych, konkretnych działań. Co trzeci rodzic zdecydował się nawet na interwencję w szkole.

Badania na temat przemocy w szkołach zostały przeprowadzone przez IQS z okazji Światowego Dnia Godności.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.