Mówi: | Adam Sztaba |
Funkcja: | kompozytor, pianista |
Adam Sztaba: Maryla Rodowicz wie, co potrafi i jakimi muzykami się otoczyć. Działa instynktownie, a jednocześnie bardzo profesjonalnie
Kompozytor podkreśla, że sukces Maryli Rodowicz jest wynikiem wielkiej pasji połączonej z pewnego rodzaju uporem. To artystka niepowtarzalna i unikatowa. Choć obecna na scenie muzycznej od blisko pół wieku, to wciąż nie przestaje zachwycać i zaskakiwać. Muzyk niezwykle miło wspomina ponad 3-letnią współpracę z piosenkarką. Było to dla niego ogromne wyróżnienie, ale i wyzwanie, zwłaszcza że stawiał dopiero swoje pierwsze kroki w branży.
Adam Sztaba nie szczędzi pochwał pod adresem królowej polskiej piosenki i podkreśla, że wszystko, co osiągnęła, jest wynikiem jej ciężkiej pracy, determinacji i ogromnej pasji do muzyki. Mimo wielu sukcesów Rodowicz nie odcina tylko kuponów od sławy, ale cały czas szuka na siebie nowego pomysłu, zachowując jednocześnie oryginalne ramy, za które pokochały ją miliony fanów. Za każdym razem stara się zaskoczyć widzów i konsekwentnie jej się to udaje.
– To jest chyba po prostu pasja, która jest wykonywana też z pewnym uporem, dlatego że Maryla zawsze walczyła o repertuar, o twórców, autorów, ci najlepsi zawsze byli przy Maryli. To jest pasja prowadzona bardzo świadomie, ona wie, co potrafi, jak działa na ludzi, wie, jakimi muzykami się otoczyć, działa instynktownie, a jednocześnie bardzo profesjonalnie. To jest jakaś zbitka rzeczy czasami skrajnie nieprzystawalnych, a w rezultacie tworzących coś unikatowego – mówi agencji Newseria Adam Sztaba, kompozytor, pianista.
Maryla Rodowicz w jednym z wywiadów przyznała, że zakochała się w Adamie Sztabie, gdy zobaczyła go w spektaklu Janusza Józefowicza pt. „Elvis”. Śpiewał w nim Michał Milowicz, a na fortepianie grał właśnie Adam Sztaba. Tę wersję wydarzeń potwierdza sam muzyk.
– Byłem pianistą w teatrze Studio Buffo, zastępowałem Janusza Stokłosę za fortepianem, prowadziłem zespół, właściwie orkiestrę. Maryla przyszła na jeden ze spektakli i podobno była oczarowana moją grą. W związku z tym zaprosiła mnie do studia nagraniowego do płyty „Złota Maryla”. To był bodaj 1995 rok. Zagrałem dwa utwory w stylu rock’n’roll’owym. Maryli bardzo się podobało takie granie a’la Presley, bardzo energetyczne, nawet wirtuozowskie – mówi Adam Sztaba.
Rodowicz była bardzo zadowolona z efektów. Nic więc dziwnego, że z jej strony szybko pojawiła się propozycja szerszej współpracy. Muzyk został rzucony na głęboką wodę.
– Nastąpiła propozycja, żeby być kierownikiem muzycznym jej zespołu. Miałem 20 lat, nie muszę mówić, co to oznacza dla dwudziestolatka granie z królową polskiej piosenki. Zmierzyłem się z tą trudną przeprawą, ponad trzy lata współpracy, niezliczona liczba koncertów, chyba dwie płyty po drodze, Opola, m.in. słynny koncert „Zielono mi”, fenomenalny, poświęcony Agnieszce Osieckiej. Cudownie się to wszystko wspomina – mówi Adam Sztaba.
Sztaba wciąż pozostaje pod dużym wrażeniem swojej byłej szefowej. Docenia zarówno jej dorobek artystyczny, jak i bogatą osobowość. Kolejne pokolenia polskich fanów kochają piosenkarkę za długą listę przebojów oraz sceniczną energię. Widowiskowe występy gwiazdy niezmiennie od lat cieszą się ogromną popularnością i moda na Marylę wcale nie przemija.
– Cudownie patrzeć na Marylę, która się nie zmienia, jest artystką, która ma jakiś eliksir młodości w sobie. Myślę, że po prostu pasja, która ją absolutnie porywa od zawsze, trzyma ją przy życiu i dlatego mamy taką Marylę niezmiennie od lat. To jest fenomenalne. Gdyby ludzie znali receptę, to takich Maryli Rodowicz byłoby wiele, a ona jest jedyna, unikatowa i tak będzie zawsze – mówi Adam Sztaba.
Adam Sztaba ma na swoim koncie współpracę z najlepszymi wokalistami i zespołami, m.in. z Andrzejem Sikorowskim, Krzysztofem Krawczykiem, Edytą Górniak, Violettą Villas, Kasią Kowalską, Grzegorzem Turnauem, zespołem Perfect, Reni Jusis, Michaelem Boltonem czy Jose Carrerasem.
Czytaj także
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-08: Dobre perspektywy współpracy pomiędzy brytyjskimi a polskimi uczelniami. Wspólne projekty badawcze przekładają się na relacje gospodarcze
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
Niedawno piosenkarka podzieliła się swoim sposobem na wyleczenie się z hashimoto. Jak podkreśla, kiedy ona sama kilka lat temu usłyszała diagnozę, postanowiła zrobić wszystko, by zatrzymać rozwój przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Przede wszystkim zaczęła prowadzić zdrowy styl życia i postawiła na restrykcyjną dietę. Skutecznym antidotum miały się też okazać suplementy. Jej wypowiedź wywołała spore kontrowersje. Lekarze podkreślają bowiem, że całkowite wyleczenie się z tego schorzenia nie jest możliwe, a rozwój choroby mogą powstrzymać wyłącznie leki.
Konsument
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
Transport
SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model

Na polskich i europejskich drogach królują SUV-y. W kwartale br. stanowiły już 60 proc. nowych rejestracji w Polsce. Latem w sprzedaży pojawi się nietypowa odmiana SUV-a: siedmioosobowy elektryczny Hyundai IONIQ 9. Marka zapewnia, że to pokaz jej możliwości technologicznych.