Newsy

Aleksandra Woźniak: bardziej mnie pociąga rozwój intelektualny niż dbanie o wygląd

2016-03-22  |  06:55

Aktorka jest przeciwniczką zabiegów medycyny estetycznej. O urodę dba tylko w naturalny sposób i nie lubi poświęcać pielęgnacji zbyt dużo czasu. Zamiast tego woli poczytać książkę lub obejrzeć film. Nie boi się upływu czasu, twierdzi, że najciekawsze role przypadają dojrzałym aktorkom, które mają bagaż życiowych doświadczeń.

Pielęgnacji urody Aleksandra Woźniak poświęca niewiele czasu. Zazwyczaj ogranicza się do przemycia twarzy mleczkiem do demakijażu i nałożenia tłustego kremu. Rzadko pozwala sobie na wizytę w gabinecie kosmetycznym lub spa. Twierdzi, że szkoda jej czasu na tego typu próżności. Wolne od pracy chwile aktorka woli poświęcać rozwojowi intelektualnemu.

– Czas wolny jest ograniczony i jeśli mam ten czas, to po prostu zawsze wolę sobie przeczytać książkę albo obejrzeć jakiś dobry film, niż iść i dać się kremować czy masować – mówi Aleksandra Woźniak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka jest przeciwniczką inwazyjnych metod walki ze starzeniem się skóry. Twierdzi, że nigdy nie poddała się zabiegom z wykorzystaniem botoksu lub operacjom plastycznym, nie ma też takich planów. Jej zdaniem zabiegi te nadają twarzy sztuczny wyraz i pozbawia ją mimiki. Aleksandra Woźniak twierdzi, że wygląd twarzy pokazuje historię każdego człowieka i nie należy tego zmieniać.

– Gdy twarz jest starsza, to nie wygląda tak ładnie, jak naście lat temu, ale jest naszą twarzą, pokazuje naszą historię i zmarszczki mimiczne świadczą o mentalności człowieka, czy się dużo uśmiecha, czy jest ponury. Człowiek nie powinien się pozbywać historii twarzy, a już szczególnie nie aktorzy – mówi Aleksandra Woźniak.

Aktorka nie boi się upływającego czasu. W przeciwieństwie do wielu dojrzałych aktorek nie uważa, że przekroczenie 40 roku życia zmniejsza ich szanse na rynku pracy. Jej zdaniem młode aktorki otrzymują głównie role amantek, a ich podstawowym zadaniem jest bycie ozdobą filmu. Propozycje ról dla aktorek dojrzałych są natomiast znacznie ciekawsze mogą one grać np. kobiety po przejściach, mają bowiem niezbędne doświadczenie do budowania takich postaci. Aleksandra Woźniak twierdzi też, że wiele zależy od sposobu, w jaki budowało się swoją karierę.

– Czy nasze role zależały od urody, bo kwestia tylko tego, czy ładnie wyglądamy, czy jeszcze coś przy tym potrafimy. Jeśli aktorka nie tylko była ozdobą filmów, lecz także miała też jakiś warsztat, to nawet, jeśli się zestarzeje, to może liczyć na ciekawe role, a nawet ciekawsze niż miała w młodości – mówi Aleksandra Woźniak.

Aktorka w styczniu tego roku skończyła 41 lat. Można ją oglądać w serialu „Barwy szczęścia”, w którym od 2014 roku kreuje postać Dominiki Sadowskiej. Obecnie prowadzi też rozmowy z ZDF, drugim programem niemieckiej telewizji, i niewykluczone, że wkrótce zagra w produkowanym przez tę stację filmie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.