Newsy

Anna Kalczyńska: walka mama w TVN vs. plan zajęć moich dzieci jest jeszcze niewygrana

2018-09-10  |  05:50

Czasami codzienny chaos mnie przerasta przyznaje dziennikarka. Nie ukrywa, że organizacja dnia dla trójki dzieci to przy jej obowiązkach zawodowych trudne zadanie. Każde z dzieci ma inny plan lekcji i uczęszcza na odmienne niż rodzeństwo zajęcia pozaszkolne. W codziennej walce z czasem gwiazdę TVN wspiera mama, teściowa oraz niania.

Anna Kalczyńska i Maciej Maciejowski mają troje dzieci: syna Jana oraz dwie córki, Hannę i Krystynę. Cała trójka chodzi do szkoły lub przedszkola, dziennikarka nie ukrywa więc, że odkąd w 2014 roku zaczęła pracować w Dzień Dobry TVN, poranki bywają dla niej trudne. Śniadaniowy magazyn TVN startuje o 8.00, jego gospodarze muszą być jednak w studio znacznie wcześniej.

Ta walka mama w pracy, mama w TVN vs plan zajęć moich dzieci jest jeszcze cały czas niewygrana, także toczymy te boje każdego dnia – mówi Anna Kalczyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda TVN może liczyć na wsparcie ze strony niani, teściowej oraz mamy. Mimo wszystko zdarzają się sytuacje, które ją przerastają, a w jej codzienne życie wdziera się trudny do opanowania chaos. Szczególnie trudno jest jej pogodzić rolę mamy i dziennikarki we wrześniu, jest to bowiem intensywny czas w pracy, nie tylko ze względu na powrót porannego magazynu na antenę TVN.

Mam promocję dokumentu, mam kilka komercyjnych wydarzeń, plus oczywiście start ramówki TVN, zaczynamy „Dzień dobry” z jakimiś zastępstwami – mówi dziennikarka.

Anna Kalczyńska twierdzi, że zorganizowania dnia trójce dzieci wymaga sporo pracy. Każdy z maluchów ma inny plan lekcji w szkole oraz zajęć pozaszkolnych, każde ma inną pasję, uczęszcza więc na różne zajęcia. Zsynchronizowanie odwożenia i przywożenia dzieci do domu bywa więc skomplikowane. 

–  Nie jest to łatwe, ale myślę, że każda mama w Polsce mierzy się z tym problemem, więc nie narzekam – mówi dziennikarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.